http://www.phaseone.com/en/Imaging-S.../Features.aspx
Banita071, pomoże Ci w poszukiwaniach.
pozdrawiam
Szukaj
http://www.phaseone.com/en/Imaging-S.../Features.aspx
Banita071, pomoże Ci w poszukiwaniach.
pozdrawiam
FUJI X-T3/18-55/35 1.4
dziękuję
poszukam
pozdrawiam,
__________________________________________________ ___
Nikon D700; 35 f/1.8; 50 f/1,4; 24-70 f/2,8; 70-200 f/2,8
w takim razie dzisiejszy wieczór można uznać za zajęty
dzięki
dzisiaj się pobawię
pozdrawiam,
__________________________________________________ ___
Nikon D700; 35 f/1.8; 50 f/1,4; 24-70 f/2,8; 70-200 f/2,8
Tak jak pisał manfred w prawym górnym rogu każdego "tool tab" masz dwustronną strzałkę do kopiowania ustawień aby przenieść je na inne zdjęcie, szybciej o ile chcesz wszystkie ustawienia które pozmieniałeś w danym rawie np ekspozycja wb itp przenieść na inne zdjęcie to u góry w prawym rogu programu są dwie strzałki jedna w górę jedna w dół. Ta w górę zapisuje ustawienia włączonego akurat rawa na którym działasz, przechodzisz na inne zdjęcie i klikasz tą skierowaną w dół ustawienia z pierwszego zdjęcia są kopiowane na to na którym teraz jesteś jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie C1 to pytać śmiało używam go od kilku lat i co będę wiedział podpowiem
vivaldi a miałeś okazję korzystać z Capture One Pro i Nikon Capture? Jeśli tak to jakie masz porównanie?
FUJI X-T3/18-55/35 1.4
@Michal_c nie zastanawiaj się... bierz C1. będziesz pod każdym względem zadowolony.
D3s+D700 | Kilka Nikkorów | CX240 i mały Apple
dziubol powoli odkrywam NikonCapture. Powoli odkrywam, że też daje radę i widzę, że dużo można tym programem podziałać. Jego plus to to fakt, że najlepiej "czyta" pliki Nikona.
FUJI X-T3/18-55/35 1.4
Michal_C korzystałem z jednego i drugiego obecnie non stop z Phase One, Nikonowski soft jako jedyny czyta ustawienia z puszki więc tu duży plus natomiast mi jakoś strasznie nie podchodzi odnośnie zdjęć, jest moim zdaniem strasznie mulący i przy takim tempie i sposobie w jaki pracuje nie podszedł mi totalnie (na mojej stronie www.grzegorzwasylko.com w zakładce krótkie historie jest materiał Agnieszka John i Diego całosc obrobiona w Nikonowskim sofcie) natomiast C1 od Phase One to inna bajka kilka razy do niego podchodziłem najpierw z Canonem później z Nikonem. Po wrzuceniu materiału do C1 miniaturki widać jak się bardziej nasycają w miarę wczytywania folderu i bardziej nabierają kontrastu dlatego biorę to pod uwagę naświetlając zdjęcie Mi się bardzo podobają kolory jakie można wyciągnąć dzięki niemu ze zdjęć i też cała reszta dodatków fajnie, ze w wersji 7 poprawili korekcję miejscową co jeszcze bardziej sprawia iż w dużej ilości przypadków nie muszę dodatkowo korzystać z PS. Przede wszystkim Capture One Pro jest o wiele szybszy od NX i to mi się podoba a to że nie czyta ustawień puszki to troszkę pokombinowania i efekty osiągniesz jakie chcesz Bardzo polecam szczególnie, ze można trafić na promocję programu ja swój kupiłem w wersji 6 za niecałe 650zł a później za darmo dostałem upgrade do wersji 7
7.0.1 zlikwidowano irytujące błędy wyświetlania (przynajmniej u mnie zniknęły), ale nadal wyświetla jakieś popierdułki w okienkach typu "okienko z paskiem przetwarzania" i "okienko informujące o zakończeniu" - po co to i komu to potrzebne to nie wiem, pierwsze jest dodatkowo "mocno modalne" bo przysłania okna innych aplikacji - programista pomyślał że jego program jest najważniejszy, drugie mnie irytuje bo muszę go zamykać. Program został dotestowany przez użytkowników i wyzbył się niedoróbek wersji 7.0. Interfejs trochę unowocześnili w stosunku do wersji 6 bo ta wyglądała jak ubogi krewny LRa dodali gradienty choć już nauczyłem się żyć bez nich, wypluwa ProPhoto jak ktoś ma potrzebę lub lubi, w porónaniu do 6 wywołanie "standardowe" lub na porównywalnych parametrach jest minimalnie jaśniejsze i odrobinę bardziej kontrastowe, ustawienia wywołania z 6 trzeba poprawiać tzn przenoszą się i widać je w nowej wersji ale zarówno z motorem z 6 jak i z motorem 7 obraz wygląda inaczej niż w 6 (widać to rónież na histogramach).
Jestem szumofobem. S50F1.4A
Skontaktuj się z nami