Epson L800 problem z wydrukiem pełnego kadru.

[Czornyj]

Profile instalowane są w systemie automatycznie podczas instalacji sterów. Wątpię, by w necie były jakieś inne profile ICC.

Daj znać jak jutro będzie wyglądał udany wydruk, przez noc może się zmienić, a jeszcze więcej może zmienić dzienne światlło.

[witus]

... widziałem do innych papierów: ilford, fomei ... no nic chwilowo druknę rodzinne foty na tym co mam ... a do bardziej zaawansowanych wydruków kupię kalibrator albo zlecę kalibrowanie.

[axik]

Porobiłem w tym temacie testy dłuższoterminowe. Sprawa z kolorystyką wydruków z L800 i trudnością uzyskania neutralnej tonalności na wydrukach ma kilka przyczyn.
Po pierwsze tusze barwnikowe, zarówno Claria, jak i te które EPSON dedykuje do L800 stabilizują się długo. Nie godzinę czy dwie, a nawet nie dzień czy dwa - zmiany, choć nieznaczne zachodzą nadal jeszcze po tygodniu! Co więcej, trudno znaleźć w tym jakąkolwiek prawidłowość czy powtarzalność. Czasem wydruki delikatnie zazieleniają się już po godzinie i po kilku dniach wpadają w purpurową lub cyjanową nutę, a czasem nie :/. Obecnie kręcę i testuję na różnych papierach, profile na bazie różnych pomiarów, po różnym czasie od wydruku i próbuję znaleźć jakąś regułę . Jak skończę na pewno się podzielę zarówno informacją jak i profilami.
Po drugie, z całą pewnością ma też znaczenie rodzaj i powierzchnia papieru. Wydruk na połysku stabilizuje się kilka dni, na macie zmiany wydają się zatrzymywać już po kilku godzinach! Jednak z dalszymi wnioskami poczekam jeszcze kilka dni.
Po trzecie, wydruki przy użyciu tuszy barwnikowych, pod względem subiektywnie postrzeganej neutralności tonalnej są ekstremalnie podatne na światło w jakim są oglądane. Żarówka, halogen, światło dzienne a także w przypadku braku słońca imitujące światło dzienne lampy i świetlówki - każde z tych źródeł daje zauważalne różnice w tonalności nie tylko samego papieru, ale także wydrukowanego obrazu.
Po czwarte, mam wrażenie, że faktycznie istnieje nieznaczny rozrzut pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami L800, jednak niespecjalnie większy niż w przypadku pigmentówek z wyższej półki, co w połączeniu ze wszystkimi poprzednimi obserwacjami pozwala przywołać wniosek wysnuty już miliony lat temu przez pradawnych bogów colormanagementu, szczególnie słuszny w przypadku L800, że nie ma jak dobrze ukręcony profil dla konkretnego egzemplarza urządzenia, konkretnego tuszu i konkretnego papieru! Basta!

[wigi]

Obecnie kręcę i testuję na różnych papierach, profile na bazie różnych pomiarów, po różnym czasie od wydruku i próbuję znaleźć jakąś regułę . Jak skończę na pewno się podzielę zarówno informacją jak i profilami.

Mam nadzieję, że już skończyłeś. Jestem bardzo ciekawy wniosków i profili.

[popatrz]

L 800 nowa, instalacja przebiegła bez przeszkód, wydruki od początku istna kolorystyczna "mazia" z różową dominantą na całej powierzchni wydruku, papier epsona [dołączonych kilka sztuk do drukarki] oraz z Media Markt; bez różnicy wszystko syf i mazia.
Dzisiaj, po przypomnieniu sobie reguł dotyczących drukowania: z postu kolegi de Fresz o nie gubieniu profili kolorystycznych oraz obejrzeniu webinarium prowadzonego przez kolegę czornyj - zarządzanie barwą w cyfrowej ciemni upewniłem się jedynie że te zasady nie są mi obce, co więc można zrobić nie ruszając d**** i sprzętu z domu? Można przeczyścić dysze [w moim przypadku x2] pozbywając się przy tym trochę atramentu - ale kolory na wydruku są, i to zgodne z intencją twórcy. Pozdrawiam.
P.s. zapchała się dysza podająca cyan

[axik]

Na stronie medikonu właśnie pojawiły się nowe profile ICC dla drukarki Epson L800 i sześciu papierów Fomei: Profile ICC dla drukarki EPSON L800
Wydruki robione z tymi profilami, zaraz po wydrukowaniu wyglądają źle, właściwych kolorów nabierają po kilku dniach stabilizacji / leżenia na biurku lub w szufladzie. Jak już się ustabilizuje - widać różnicę w porównaniu z wydrukami z poprzednich profili - jest zdecydowanie lepiej (oczywiści w ramach możliwości L800 ). Szczególnie korzystnie wypada kolorystyka (i przede wszystkim neutralność) wydruków na matowym Fomei Premium Matt. Kto ma L800 i te papiery może pobierać i drukować.

[znienko]

Temat nieco stary ale mam niemały problem z L800. Po kilku miesiącach zadowalającej aczkolwiek niezbyt intensywnej pracy nagle zaczęła drukować fatalnie. Przede wszystkim problem dotyczy kolorów. Można powiedzieć, że drukuje na fioletowo. Pojawiły się tez drobne paski po całej szerokości na zdjeciach. Drukowałem na papierze epsona i ilfordzie - rożne profile. Spróbowałem też na CD (na płycie pasków nie widać - verbatim matowa lub jvc glossy). Jednak z kolorem wszędzie to samo. Nie wiem czy cos się zatkało? Mam przed sobą 6 takich samych zdjeć (10x15) i ewidentnie widać że każde następne jest coraz bardziej fioletowe. Na pierwszym było jeszcze OK - dół wpadł tylko w delikatny fioletowy zafarb. Drukarka jest na pewno jeszcze na gwarancji. Tusze niemal pełne (zadrukowała może 200 CD i 100 zdjęć). Ale nie wyobrażam sobie ją gdzieś wysyłać Macie jakieś pomysły co mogło się stać?

[popatrz]

Zrób czyszczenie dysz i test najbardziej prawdopodobne jest zatkanie którejś

[znienko]

masakra! dzięki za pomoc! Nie sądziłem, że rozwiązanie będzie takie proste. Zwłaszcza że druk pogorszył się nagle podczas drukowania foty. 3/4 Wydrukowało cacy i nagle klops
Drukarka znowu działa. Na CD jest elegancko - na tym mi najbardziej zależało. Na papierze robi bardzo drobny lewdno widoczny "sztruks". Nie wiem czy jeszcze raz wyczyścić czy to jeszcze cos innego.

[witus]

masakra! dzięki za pomoc! Nie sądziłem, że rozwiązanie będzie takie proste. Zwłaszcza że druk pogorszył się nagle podczas drukowania foty. 3/4 Wydrukowało cacy i nagle klops

Drukarka znowu działa. Na CD jest elegancko - na tym mi najbardziej zależało. Na papierze robi bardzo drobny lewdno widoczny "sztruks". Nie wiem czy jeszcze raz wyczyścić czy to jeszcze cos innego.

Czyść do skutku. I raz w tygodniu drukuj coś nawet jak nie musisz. Z moją dzieje się tak samo. Po kilkutygodniowej przerwie drukuję, dwie foty ok z trzecią zaczyna się jazda. Pomaga przeczyszczenie 2-4 razy i jest ok. Lepiej co tydziń generować fotkę lub kilka.