Close

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 36 z 36
  1. #31

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez d40nikon Zobacz posta

    §7

    Podczas uroczystości weselnych Zamawiający zapewniają Wykonawcy posiłki.

    §8

    Wykonawca nie wyraża zgody na obecność podczas uroczystości innych fotografów, jak i kamerzysty. Wykonawca zachowa na swój użytek, w szczególności dla celów swojej reklamy i promocji, fotografie wykonane jednocześnie z oryginałami dla zamawiających. Zamawiający wyrażają zgodę na późniejsze wykorzystanie dzieła w materiałach reklamujących działalność wykonawcy (np. na autorskiej stronie internetowej lub na innych portalach/forach) i z tego tytułu w przyszłości nie będą przedstawiali żadnych roszczeń finansowych.
    §7 - idziesz się najeść na wesele czy zapewnić obsługę fotograficzną imprezy?
    daj młodym wybór: tak zapewnimy jedzenie/ nie nie zapewniamy.
    ponieważ z Twojego punktu wynika że nawet jak jesteś wynajęty do pierwszego tańca to młodzi muszą dać Ci jeść - a nie mają obowiązku.
    §8 - ja mam to troszkę inaczej ujęte:
    Wykonawca nie wyraża zgody na obecność podczas uroczystości innych fotografów oraz więcej niż jednego kamerzysty. W przypadku pojawienia się innych osób wykonujących zdjęcia i/lub dodatkowych kamerzystów, zwłaszcza podczas najważniejszych elementów ceremonii (przysięga, nakładanie obrączek), Wykonawca nie odpowiada za ewentualną zaniżoną jakość dzieła.
    zawsze młodym tłumaczę że jak nagle pojawią się ciocie, wujkowie, znajomi itp. to mogą być widoczni na zdjęciach. Z jednym kamerzystą sobie spokojnie poradzę że może nie być widoczny ale jak będzie ich pięciu to nie ma szans...

  2. #32

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vinci Zobacz posta
    To nie sarkazm, tylko możliwy scenariusz, którego jako PM chciałbym uniknąć.
    To nie bierz zlecenia, albo wlicz to w koszta. Jakbys przyszedl do mnie na weselu i powiedzial cos w sensie: oddaj mi chlopie 50 tys zlotych bo mi Twoj kuzyn rozwalil sprzet, to powiedzialbym, abys puknal sie w czolo. Wyrazilbym tez zal z powodu straty sprzetu i zrozumial, ze mozesz nie dokonczyc zlecenia.
    Powiem inaczej:* w [ciach] wam sie poprzewracalo. Najpierw [ciach] za darmo i bierzecie za zlecenie 500 zl, a teraz placzecie, ze moze sie Wam sprzet zniszczyc? W takim razie bierzecie normalna kwote i robcie swoje. Ile to juz razy mialem zapytania od klubow i zawodnikow pokroju mistrza Polski i propozycjami typu "moge dac maksymalnie 100 zl" (nie uwierzycie, ale mialem tak ostatnio; nie bede wymienial nazwiska, ale ten sportowiec ma kontrakt roczny na 2-3 miliony zlotych). Powiedzialem mu jasno: jak mi Pan zaplaci tyle, ile zaplacilem za naprawde sprzetu (body + szklo: 2600 zl), to moge sie zgodzic. No i mnie olal rzucajac sluchawka. I kto mu zrobil zdjecie? Znajomy. Jak go spotkalem to powiedzialem: chlowieku, nie psuj rynku. [ciach]
    Wybaczcie te przeklenstwa, ale czasami tak trzeba. Moze to wynika z tego, ze nie zyje stricte z fotografii, wiec moge sobie na to pozwolic. Nie wiem, dluzej sie nad tym nie zastanawialem. Wiem jedno, najpierw psujecie rynek, a teraz lamentujecie, ze ktos inny ma Wam zaplacic za sprzet.


    *to nie uwaga to wszystkich i wiem, ze generalizuje
    Ostatnio edytowane przez bognik ; 10-09-2012 o 21:54 Powód: Punkt 6b regulaminu

  3. #33

    Domyślnie

    A ja powiem tak - w rzyciach Wam się poprzewracało! Jakbym jako PM spotkał się z takimi umowami, to nie dość, że bym nie podpisał, to jeszcze pogonił.

    Jesteś zawodowcem - odpowiadasz za siebie, swój sprzęt i materiał który realizujesz. Jeżeli nie jesteś w stanie zapewnić tego standardu to z Ciebie [ciach], a nie zawodowiec.

    Wytłumaczcie mi JAK ktoś z imperzy może Wam zniszczyć sprzęt. Usiąść na nim? No, Panowie, skoro Wy tak pracujecie, że Wasza rzyć razem z aparatem siedzi na krześle, to współczuję wyboru PM. Bójki? Przecież to osoby dorosłe i odpowiadają prawnie. "Ktoś mnie popchął!" - to trzeba było uważać! Zadaniem fotografa jest dokumentować dane wydarzenie NIE PRZESZKADZAJĄC w tym jego uczestnikom. Jeżeli ktoś Cię popchnął - przeszkadzasz, patrz punkt pierwszy - jesteś [ciach] a nie profesjonalista.

    Uważam, że poplecznicy takich form umów, zarówno klienci jak i autorzy są głowną przyczyną pogorszenia się sytuacji konsumenta na Polskim rynku i powinni naprawić to, co czynią od tak wielu lat.
    Ostatnio edytowane przez bognik ; 10-09-2012 o 22:34 Powód: Punkt 6b regulaminu

  4. #34

    Domyślnie

    docxxx, ale ja właśnie dokładnie o tym napisałem (może oprócz wywodu o psuciu rynku). Jako Pan Młody zainteresowany jestem jakością/ceną/rzetelnością wykonanej usługi, a dylematy i lęki opłaconego fotografa mnie nie interesują.
    Żeby nie offtopikować:
    d40nikon - może warto dodać zapis, że jeśli siła wyższa zadziała (wypadek, choroba) to zapewnisz zmiennika i nie zostawisz PM na lodzie?

  5. #35

    Domyślnie

    Zapis w umowie o tym, że zamawiający ponosi odpowiedzialność za zniszczenie czy kradzież sprzętu przez gości weselnych jest absurdalny. Wiem o czym piszę, bo konsultowałem to z prawnikiem. Kwestia jest tego typu, że jak wam ktoś na weselu zniszczy sprzęt, to tą konkretną osobę możecie pociągnąć do odpowiedzialności, ale nie młodą parę.

    A tak poza tym jest już na forum obszerny wątek dt. umowy fotografa z PM:
    http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=195982

  6. #36

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stock Zobacz posta
    Zamiast martwić się rosołem pomysl co będzie jak pijany wujek na aparat ci usiądzie a w szaleńczym tancu ktos rozpędzony zmiecie obiektyw z powierzchni ziemi. Ta kwestia powinna się pojawić w umowie.
    Bzdura. Totalna w dodatku. Jak młodzi w razie W pójdą do prawnika to Cię tam wyśmieją z takim zapisem. Młodzi w żaden sposób nie odpowiadają za bezpieczeństwo Twojego sprzętu, idziesz do pracy gdzie używasz własnych narzędzi - Ty masz o nie zadbać. Jeśli pijany wujek zniszczy Twój aparat to wzywasz policję, spisują zeznania i dane jakiegoś świadka i po pieniądze na naprawę idziesz do wujka, a nie do młodych. Jeśli zniszczy Ci dziecko, za uregulowanie opłat serwisowych odpowiadają jego rodzice.

    PS. Gadanie o tym że goście to rodzina młodego/młodej i dlatego ma odpowiadać za sprzęt fotografa również można między bajki włożyć. Faktycznie, młody chcąc załagodzić sytuację, jesli kasiasty może załatwić sprawę polubownie z gościem weselnym. Ale prawnie w Polsce nie ma takiego paragrafu który by kazał młodemu płacic za szkody które wyrządził ktoś inny. Co innego rozsądek i myślenie jak by to mogło wyglądać, co innego jak to wygląda prawnie.

    Cytat Zamieszczone przez LordRamzes Zobacz posta
    Uwierz ten zapis jest skuteczny kolega z innego forum pisał właśnie jak pewien członek zniszczył mu sprzet i zwrócono mu pieniądze tyle pozdrawiam
    Bo trafił na młodego który nie wiedział że płacić tak naprawdę za nikogo nie musi i zapłacił, albo poprostu chciał zapłacić. Napewno nie zapłacił z innego powodu, bo prawnie nie musiał.

    PS#2. Jak by ktoś pytał to uprzedzę - tak, byłem z tą sprawą u prawnika i nie piszę to co mi się wydaje, tylko to co jest wg polskiego prawa przyjęte.
    Ostatnio edytowane przez Aeon88 ; 10-09-2012 o 23:08
    ;]

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •