Close

Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
  1. #1

    Domyślnie Wykąpany EN-EL15

    po przypadkowym wrzuceniu akumulator do pralki ze spodniami, oczywiście przestał działać....
    czy ktoś wie czy można jakoś go naprawić po kąpieli? czy nie warto wydawać kasę na próby napraw i zbierać na nowy?

  2. #2

    Domyślnie

    Szkoda go, ale niestety: ma on w sobie płytkę elektroniki z wpisanymi danymi producenta - bez których aparat nie zastartuje, a w pralce ścieżki mogły ulec poprzerywaniu.
    Wszystko jest możliwe oprócz majtek przez głowę - ale nie zawsze opłacalne.

    Pzdr.
    D700 + N24-70 + N80-200D ED + N70-300VR, SB-900

  3. #3

    Domyślnie

    Widziałem majteczki zakładane przez głowę . Nie ryzykowałbym wsadzenia takiej baterii do korpusu. Postępująca korozja może spowodować zwarcie...

  4. #4

    Domyślnie

    Lepiej zakup nowy, z tego akumulatora to już wiele nie będzie. Możesz ewentualnie ryzykować wysyłkę na gwarancję, próbując rżnąć głupa, że używałeś prawidłowo, itp. itd...
    NIKON D750+MB-D16, N50 1.8G, N85 1.8G, N16-35 VR, N24-120 VR, N70-200 VR, N105 2.8G micro, SB-700, Helios 44M, Jupiter 37A

  5. #5

    Domyślnie

    "Dosia-wypierze wszystko prócz kieszeni." Akku by przetrwał Tak na poważnie, szkoda, pewnie nawet gdyby udało się wskrzesić ogniwa, elektronika akumulatora ruszyła, to i tak nie wiadomo, czy któregoś pięknego dnia coś by nie strzeliło w korpusie..
    | D800 | D700 | 14-24 | 24-70 | 70-200vr2 | 35 | 50A | S85 | 3x SB900 |3x SB800 | Phottix Odin

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •