ludzie dajcie sobie spokój z tą dyskusją - bo zaraz zaczniecie wchodzić w zawiłości natury kwantowej, a temat jest co można a czego nie w trakcie ZABAWY (celowo podkreślone) w RAWki
Szukaj
ludzie dajcie sobie spokój z tą dyskusją - bo zaraz zaczniecie wchodzić w zawiłości natury kwantowej, a temat jest co można a czego nie w trakcie ZABAWY (celowo podkreślone) w RAWki
szkoda, że to już nie to samo forum...
Więc ustalmy czego w obrazie nie można zmieniać i będzie ok. Przykładowo, nie wolno:
- dodawać i usuwać elementów ze zdjęcia (za wyjątkiem kadrowania),
- nie można zmieniać barwy elementów na zdjęciu (dopuszczalna globalna i lokalna korekta balansu bieli),
- nie można zmieniać kształtu elementów na zdjęciu (za wyjątkiem korekcji wad obiektywu i perspektywy).
Według mnie te trzy ograniczenia w zupełności by wystarczyły.
Ale to jak najbardziej robimy już teraz! I to w dodatku za pomocą globalnych suwaków HSL. W ten sposób najłatwiej też regulować kolor trawy, czy skóry i nieba. Z żółtej trawy możemy zrobić zieloną chociażby. Nie dotykając lokalnego balansu bieli. To akurat dziwny przypadek dozwolonej operacji, gdyż jako niemal jedyny nie ma odpowiednika w analogowej ciemni.
Natomiast zamiana portek zielonych na czerwone może odbyć się za pomocą odpowiedniego filtru przed obiektywem.
Zmianę żółtej trawy na zieloną osiągniesz także korygując balansu bieli. To, że użyjesz do tego celu suwaków HSL nie ma żadnego znaczenia. Chodzi o dopuszczalny zakres modyfikacji koloru.
Nie ma problemu, ale my obrabiamy wtedy zdjęcie z czerwonymi portkami.
Ostatnio edytowane przez Pebal ; 14-07-2012 o 16:16
No a jak ktoś użyje innej chemii i innego papieru do wywołania? To dostanie innego koloru portki. Dodatkowo w LR (i nie tylko) mamy jeszcze globalne suwaki Split Toning, inaczej kolorujące cienie i światła. Jak portki będą w cieniach, to można im nadać niemal dowolną barwę w stosunku do koloru skóry. Podobnie działają narzędzia zmieniające krzywą kolorów RGB. Tutaj wszelkiego rodzaju crossy, czy błędne analogowe wywołania, także nie mają nic wspólnego z poprawnych balansem bieli lub zachowaniem kolorów. Jak się trafią spodenki w specyficznym kolorze, to zostaną złapane przez te globalne mechanizmy i zmienione pozornie niezależnie od reszty obrazu. Dodatkowo brak możliwości użycia suwaków HSL to spore ograniczenie, gdyż odwzorowanie kolorów przez matryce nie jest doskonałe i trochę trzeba je sobie dostosować. Do tego celu służą też profile kolorów z zakładki Kalibracja. Np D2X Mode 2, Portrait, Vivid. One robią to samo co HSL - selektywnie ingerują w kanały barwne. I co, nagle wolno będzie używać jedynie ustawienia Neutral albo Adobe Standard? A jak ktoś jednak woli kolorki wzorowane na Velvii czy kliszy Kodaka, to jak ma je dziś uzyskać z cyfrowego negatywu? Nie można tak? Dlaczego, skoro wszystkie programy umożliwiają kalibrację kolorów daleko wykraczającą poza balans bieli?
Odnoszę wrażenie, że nadal nie rozumiesz co mam na myśli. Możesz sobie używać narzędzi jakich chcesz. Możesz sobie ustawić balans bieli, lokalny czy globalny, tak jak chcesz. Możesz sobie modyfikować odcienie kolorów. Ale nie możesz z zielonego koloru zrobić niebieskiego. Żaden normalny profil kolorów też tego nie zrobi.
Mózg rozpoznaje obrazy metodą adaptacyjną. Nawet jak masz spierniczony balans bieli na zdjęciu źródłowym, to i tak w dużym przybliżeniu można stwierdzić jakie kolory mają elementy na zdjęciu. Łatwo rozpoznać, czy w obróbce kolor elementu został diametralnie zmieniony, czy tylko zmodyfikowano jego odcień.
Ostatnio edytowane przez Pebal ; 14-07-2012 o 17:20
No tak, ale dlaczego to jest złe by zmienić kolor niebieskiego nieba na na przykład granatowe bądź pomarańczowe? Obojętnie czy za pomocą lokalnego balansu bieli, czy w inny sposób. Czy to chodzi o to, że już zmieni się treść zdjęcia?
Jak dla mnie taka zasada może być. Czyli na zdjęciu można zmieniać odcień elementów, ale żadnemu z osobna nie należy zmieniać barwy.
Ostatnio edytowane przez mOSAd ; 14-07-2012 o 17:27
Skontaktuj się z nami