Coś tam chyba ostro namieszali. Przecież w Polsce gwarancji nie musi być w ogóle. 2 lata jest na reklamowanie sprzętu, a nie 2 lata gwarancji. To czy producent da 2 lata gwarancji czy nie, nie ma z tym nic wspólnego. Zresztą z tego co napisali w ostatnim zdaniu jasno wynika, że wcale o gwarancję nie chodzi tylko o reklamację na podstawie niezgodności z umową. We Włoszech mają lepiej pod tym względem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami