Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 33
  1. #1

    Domyślnie Prywatna opieka medyczna

    W związku z tym, że za jakiś czas planuję rozstać się z moją ulubioną instytucją - zus, zastanawiam się nad firmami oferującymi prywatną opiekę medyczną. Czy ktoś z forumowiczów korzysta z takiego rozwiązania?
    FX był i się zmył...

  2. #2

    Domyślnie

    Masz na myśli usługi medyczne w leczeniu kataru, czy również operacje np. wyrostka lub laparoskopowe usunięcie kamieni czy też zabieg na prostacie.

  3. #3

    Domyślnie

    Zorientuj się też, czy Twój przyszły ubezpieczyciel zapłaci za leczenie naprawdę poważnych chorób- bo o ile za wyrostek czy pęcherzyk byłbyś pewnie w stanie zapłacić, to za leczenie onkologiczne, kardiochirurgiczne czy po poważnych urazach koszty można liczyć w setkach tyś.
    http://www.ozzy.maxmodels.pl
    Ortografii uczą w podstawówce, więc nie tlumacz się, że nie studiowałeś polonistyki.

  4. #4

    Domyślnie

    W razie "W" nikt (oczywiście oprócz największych krezusów) sobie nie poradzi bez ZUS'u.
    Niestety mówię to z doświadczenia najbliższych znajomych i nikomu nie życzę aby musiał się o tym przekonywać.
    Katar to nie choroba... a w razie czegoś poważniejszego to od setek to się dopiero zaczyna.
    same klamoty...

  5. #5
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Możesz sam sobie, dobrowolnie opłacać składkę na NFZ. http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?...r=1&artnr=1443
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  6. #6

    Domyślnie

    Wiem, że mogę opłacać składkę, ale w większości przypadków i tak idę prywatnie do lekarza. Zdaję sobie sprawę, że przy poważniejszych przypadkach leczenie kosztuje słono i dlatego przyglądam się ofertom prywatnych ubezpieczycieli.
    FX był i się zmył...

  7. #7

    Domyślnie

    Mimo wszystko... ryzykowny pomysł. Ja bym to jeszcze kilka razy dokładnie przemyślał.
    Jak już to w kierunku dodatkowego ubezpieczenia w celu przyspieszenia i zmiany jakości usługi.
    Przy poważnych! /odpukać/ kłopotach - może być kłopot
    Tutaj jest... podpis

  8. #8

    Domyślnie

    Ja korzystam z medicover, nie jest zle, ale tak jak koledzy wyzej juz wspomnieli w przypadku kataru
    W ciezkich chorobach to raczej zapomnij. Przykladowo, jesli idziesz na konsultacje to wszystko pieknie i bez kolejki (pelna kulturka, nie czekasz, wszyscy sa mili), natomiast jesli zamierzasz zrobic cos bardziej konkretnego, w moim przypadku wyciecie trzeciego migdala u mlodego (czyli malo skomplikowany zabieg), nie ma problemu, poza jednym - zabieg kosztuje jedynie 4 tys . Z racji tego ze jestem i w prywatnej (bo nie chce mi sie czekac na wizyty u specjalistow) i panstwowej - wybralem opcje nr 2 i za wspomniany zabieg nie zaplacilem ani centa.

    Tak wiec jak ktos mi powie, ze prywatna sluzba zdrowia to jest super rozwiazanie i NFZ trzeba rozniesc w drobny mak, to mogie powiedziec jedno - albo wygral w totka, albo jest cwaniakiem, ktory robi walki i ma na koncie pare baniek albo ma szczescie w zyciu i jego firma ma sie dobrze. Dla reszty zwyklych smiertelnikow to niestety nie jest zbyt dobre rozwiazanie.
    Takze przemysl raz jeszcze, bo gdy przytrafi Ci sie naprawde ciezka choroba(czego Ci oczywiscie nie zycze) to niestety, ale twoj prywatny osrodek zazada takiej kwoty za leczenie, ze lepiej bedzie kopnac w kalendarz.

  9. #9

    Domyślnie

    Bo prywatna opieka medyczna to nie jest rozwiązanie komplementarne, do tego trzeba mieć jeszcze polisę ubezpieczeniową...

  10. #10
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Ja także dodam, że przestrzegam przed brakiem ubezpieczenia w NFZ lub BKS. Człowiek może dożyć bez skaleczenia do starości, ale równie dobrze może wyjść na spacer i zostać potrąconym przez auto. Mojego kumpla trzasną samochód, kilka złamań w nogach, obrażenia wewnętrzne, złamanie szyjne kręgosłupa. Niestety, był po kilku browarach i wtargnął na jezdnię, więc nie może liczyć na OC z auta. W "kasie chorych" też nie był, bo mu się wydawało, że jest niezniszczalny. Oczywiście udzielono mu pomocy w szpitalu, zoperowano. Ale rachunek w tej chwili wynosi 180 000 zł. A gdzie rehabilitacja? Nie sądzę żeby jakiekolwiek prywatne ubezpieczenie czy polisa zabezpieczały pomoc w takich przypadkach.
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •