Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14
  1. #1

    Domyślnie Rozdzielczość a ostrość

    Witam,
    mam pewien problem ze zrozumieniem zasady działania. Otóż, bazując na teście

    wynika, iż ta sigma ma rewelacyjną rozdzielczość i tutaj zaczynają się schody.
    1. Jaki jest związek między rozdzielczością obiektywu a ostrością ?
    2. Jak się ma rozdzielczość obiektywu do rozdzielczości matrycy ? Używam nikona d5100 i zakładając, że cykam foty Large, rozdzielczość jest stała..

    pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    Napiszę najbardziej łopatologicznie jak potrafię.

    Weź papier milimetrowy i kilka ołówków. Zaostrz ołówki, tak by grafit miał końcówki od około 0,2 mm do około 3 mm średnicy.
    Teraz pomyśl że piksele matrycy to kwadraty na papierze milimetrowym, zaś najostrzejszy ołówek to najostrzejszy obiektyw (pozwala skupić światło z danego punktu na najmniejszej powierzchni) a najmniej ostry ołówek to najmniej ostry obiektyw (skupia światło na większej powierzchni).
    Spróbuj jak rysuje się poszczególnymi ołówkami (najlepiej łuki i skosy). Teraz popatrz wzdłuż narysowanych linii i zobacz ile kwadratów jest zamalowanych (choć częściowo) - one odpowiadają pikselom na jakie padało światło.

    Nie każda matryca wykorzysta możliwości danego obiektywu (powtórz doświadczenie na zwykłej kartce w kratkę) i nie każdy obiektyw wykorzysta możliwości matrycy. (Linie grubsze niż wielkość kratki papieru).

    Chcesz wiedzieć więcej, poucz się fizyki.

  3. #3

    Domyślnie

    Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem im większa rozdzielczość, tym większa ostrość. Zatem, zakładając, że autofokus trafia w punkt (nie ma Back/Front Focusa) obiektyw o większej rozdzielczości pozwoli mi uzyskać przysłowiową 'żyletę', czy tak ?

  4. #4

    Domyślnie

    Poczytaj o ostrości, o aberacjach. To jest obszerny i skomplikowany temat. Bo tak naprawdę ostre jest to, co nam wydaje się ostre. W dodatku kontrastowy obiekt sfotografowany obiektywem o mniejszej rozdzielczości da zdjęcie, które będzie się wydawało bardziej ostre niż zdjęcie mało kontrastowego obiektu zrobionego obiektywem o lepszej rozdzielczości.
    D, F, Xmm/xx, Już sam się gubię w tym wszystkim.

  5. #5

    Domyślnie

    O wlasnie - wszelakie dyskusje w tym szerokim temacie prawie zawsze pomijaja jeden bardzo wazny element koncowego rezultatu :
    ROZDZIELCZOSC OBIEKTYWU !

    Do ostatecznego doskonalego rezultatu sa potrzebne :
    1 - wysoka rozdzielczosc matyrycy (filmu)
    2 - wysoka rozdzielczosc obiektywu - najlepiej na calym pokrywanym obszarze - co nigdy sie nie zdarza
    3 - ostrosc - ta wlasciwa, fizyczna - nie taka popularna, mowiona, ze zdjecie ostre -
    znaczy, ze obraz z obiektywu jest dokladnie w punkcie najwyzszej "ostrosci" na martycy (filmie) to to na calym obszarze - tez sie nigdy nie zdarza

    Suma tych elementow daje dobre, ostre :^)) zdjecie
    Kazda odchylka od nich daje to co mamy na codzien - wszelakiego rodzaju aberracje, mydla, cienie, purpurowe swiatla, winiety, lista jest koszmarnie dluga ...
    Smiena 8, a kiedys potem Nikomat FTn - moj pierwszy Nikon :^) Potem to juz tylko Epson PhotoPC ...
    Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów - Stanisław Lem

  6. #6

    Domyślnie

    Temat, jak słusznie zauważył jeden z Kolegów, złożony i pełen odnośników. O ile zaś mogę dodać parę podpowiedzi w punktach od siebie:

    1. W potocznym porozumiewaniu się pojęcia "rozdzielczość" i "ostrość" [=rozdzielczość] bywają stosowane zamiennie, dla określenia tego, że obraz dostarcza dużej ilości szczegółów, jest dobrej jakości.

    2. Tak naprawdę "ostrość" [=wyostrzanie] można osiągać też innymi metodami - np. wywołując zdjęcia na mniej gładkim papierze, czy wyostrzając w programie - to ostatnie w praktyce jednak nie zwiększa de facto rozdzielczości zdjęcia, a raczej kontrasty pomiędzy sąsiadującymi pikselami (przy nieumiejętnym użyciu tych funkcji, jakość zdjęcia może ulec wręcz pogorszeniu).

    3. Maksymalna rozdzielczość matrycy jest teoretycznym ograniczeniem możliwości odwzorowania rozdzielczości oferowanej przez obiektyw - w praktyce jednak dużo częściej chyba jest, że ktoś używa słabego obiektywu (np. kitowego), podczas gdy matryca jest w stanie odwzorować więcej.

    4. Ilości pikseli na matrycy nie należy mylić z ich zawartością Format "Large" zrobiony jasną stałką przymkniętą do f/4 a słoikiem po dżemie to może być ta sama ilość pikseli w pliku, ale nie ta sama rozdzielczość optyczna.

    5. Nie ma czegoś takiego jak "żyleta" niezależna od warunków - wszystko zależy od stopnia otwarcia przysłony, doboru innych parametrów (ogniskowa, czułość, czas, punkty i tryb pracy AF), zresztą obiektywy mają w niektórych warunkach spory "rozjazd" pomiędzy jakością (rozdzielczością) tego co jest w centrum kadru, a tego co w narożach i na brzegach - co właśnie obrazuje trochę podlinkowana przez Ciebie tabelka.


    P.S. Może by tak aberracją, dystorsją czy winietowaniem podawanymi razem z rozdzielczością, to jednak Koledze na początek nie mieszać...
    Ostatnio edytowane przez Jacenty Z. ; 06-04-2012 o 03:14

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nikomat Zobacz posta
    O wlasnie - wszelakie dyskusje w tym szerokim temacie prawie zawsze pomijaja jeden bardzo wazny element koncowego rezultatu :
    ROZDZIELCZOSC OBIEKTYWU !

    Do ostatecznego doskonalego rezultatu sa potrzebne :
    1 - wysoka rozdzielczosc matyrycy (filmu)
    2 - wysoka rozdzielczosc obiektywu - najlepiej na calym pokrywanym obszarze - co nigdy sie nie zdarza
    3 - ostrosc - ta wlasciwa, fizyczna - nie taka popularna, mowiona, ze zdjecie ostre -
    znaczy, ze obraz z obiektywu jest dokladnie w punkcie najwyzszej "ostrosci" na martycy (filmie) to to na calym obszarze - tez sie nigdy nie zdarza

    Suma tych elementow daje dobre, ostre :^)) zdjecie
    To nie są wszystkie elementy, gdy fotografujesz w próżni to tak. Do tego dochodzi nieostrość powietrzna. Powietrze może być pełne kurzu, który rozprasza światło. Mogą być warstwy powietrza o różnej gęstości. Zdjęcie super ostrym obiektywem, na super matrycy bez filtra AA może nie być ostre, bo sam motyw nie będzie ostry. Życiowym przykładem może być zdjęcie we mgle. Zmniejszenie kontrastu przez wpadające np światło z boku też spowoduje, że zdjęcie nie będzie wydawało się ostre. Owszem można przyjąć ostrość jako funkcję kontrastu, ale sama wartość jest już uznaniowa. Do tego dochodzą różnice we wzroku. Co dla większości jest ostre, dla niektórych osób może być rozmazane. Nie istnieje ostrość absolutna, światło nigdy nie pada na matrycę jako punkt. Dodatkowo czerwone przedmioty będą zawsze mniej ostre niż niebieskie (decyduje długość fali świetlnej).
    Dobry obiektyw, o wysokiej rozdzielczości nie oznacza, że uzyskamy ostre zdjęcie, oznacza tyle, że ten element nie zepsuje zbytnio wrażenia ostrości.
    D, F, Xmm/xx, Już sam się gubię w tym wszystkim.

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wanageddon Zobacz posta
    1. Jaki jest związek między rozdzielczością obiektywu a ostrością ?
    Rozdzielczość to właściwość obiektywna, ostrość to właściwość subiektywna.

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wer Zobacz posta
    To nie są wszystkie elementy, gdy fotografujesz w próżni to tak. Do tego dochodzi nieostrość powietrzna. Powietrze może być pełne kurzu, który rozprasza światło. Mogą być warstwy powietrza o różnej gęstości. Zdjęcie super ostrym obiektywem, na super matrycy bez filtra AA może nie być ostre, bo sam motyw nie będzie ostry. Życiowym przykładem może być zdjęcie we mgle. Zmniejszenie kontrastu przez wpadające np światło z boku też spowoduje, że zdjęcie nie będzie wydawało się ostre. Owszem można przyjąć ostrość jako funkcję kontrastu, ale sama wartość jest już uznaniowa. Do tego dochodzą różnice we wzroku. Co dla większości jest ostre, dla niektórych osób może być rozmazane. Nie istnieje ostrość absolutna, światło nigdy nie pada na matrycę jako punkt. Dodatkowo czerwone przedmioty będą zawsze mniej ostre niż niebieskie (decyduje długość fali świetlnej).
    Dobry obiektyw, o wysokiej rozdzielczości nie oznacza, że uzyskamy ostre zdjęcie, oznacza tyle, że ten element nie zepsuje zbytnio wrażenia ostrości.
    Mowa jest o aparacie i obiektywie a nie o pogodzie :^)
    Smiena 8, a kiedys potem Nikomat FTn - moj pierwszy Nikon :^) Potem to juz tylko Epson PhotoPC ...
    Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów - Stanisław Lem

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 88y Zobacz posta
    Rozdzielczość to właściwość obiektywna, ostrość to właściwość subiektywna.
    Jest ostrosc - i wlasnie punkt 3 dokladnie o tym mowi !
    Smiena 8, a kiedys potem Nikomat FTn - moj pierwszy Nikon :^) Potem to juz tylko Epson PhotoPC ...
    Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów - Stanisław Lem

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •