Witam,
mam dość dziwny problem z czytnikiem, takim "wewnętrznym" tj. wsadzanym w obudowie. Czytnik jest podpięty prosto pod płytę główna (Gigabyte GA-Z68XP-UD3). Problem jest taki, że po włożeniu karty (obojętnie czy CF/SD czy cokolwiek innego) karta jest wykrywana i wszystko niby ok. Ale... Najczęściej w trakcie kopiowania zdjęć (nie zawsze - czasami jest ok) urządzenie "się odłącza" - pojawia się dźwięk systemowy jak przy odpięciu urządzenia USB, kopiowanie zostaje przerwane i ponownie wyskakuje okienko, jakby dopiero co karta została włożona. Przez to nie dość, że nie można czasami skopiować zdjęć - to jest jeszcze gorsza sprawa - czasami karta zostaje "uszkodzona" przez przerwę w trakcie kopiowania i część zdjęć znika. Oczywiście idzie je odzyskać programami do odzyskiwania danych, jednak rzadko jest to to 100%...
Dodam, że czytnik był wymieniany 3 razy i zawsze dzieje się to samo.
Mam drugi, na zwykłe USB i on działa normalnie... Ale po to jest tamten w obudowie, żeby działał.
Ktoś ma jakieś pomysły? :/
Szukaj
Skontaktuj się z nami