Ja byłem w Prypeci ze znajomymi z Kijowa. Ogólnie da się zorganizować wyjazd na reportera itp. za grosze. Przy czterech osobach wychodzi mniej niż 50 dolców na głowę. Niestety od kwietnia jest zakaz wchodzenia do budynków w Prypeci co jest chyba największym rozczarowaniem. Grożą, że jeśli kogoś złapią nie będzie wycieczek w ogóle. No i szlag trafił wejście na dach hotelu i fotografowanie panoramy miasta...
Szukaj
Skontaktuj się z nami