Witam
Oddałem niedawno L22 do serwisu, powodem było zacinające się pokrętło zoom, serwis przysłał mi decyzję, że aparat był zalany płynem, co jest kompletną bzdurą bo sprzed nigdy nie miał styczności z żadnym płynem.
Jak myślicie, mogę się odwołać od decyzji serwisu? Koszt naprawy wycenili na 140 zł, jak nie zgodzę się na naprawę to obciążą mnie kosztami przesyłki, ok 50 zł, i teraz nie wiem co robić...myślę, że jak oddam do normalnego speca od aparatów u mnie w mieście to zapłacę ok 50zł.... co radzicie?
P.S Zalany nie był, ale używałem go na weselu w remizie gdzie było bardzo wilgotno i parno, jak to bywa w remizach
Pozdrawiam
Marcin
Szukaj
Skontaktuj się z nami