dzisiaj mi się śniło że dostałem od rodziców d4+70-200...
mam chore sny...
Szukaj
dzisiaj mi się śniło że dostałem od rodziców d4+70-200...
mam chore sny...
A mi się śnił 5Dmk3. Czyżby to początki choroby psychicznej....
Osiołkowi w żłoby dano- w jeden Nikon, w drugi Canon
Zapraszam: www.pajacyk.pl
nie to koszmar. musiales zjesc zbyt obfita kolacje...
w kazdym razie gorszego koszmaru jeszcze mi nikt nie opowiadal...
cena czyni cuda... wszyscy sie spodziewali ze zabraknie a tu prosze... dostepny w kazdym sklepie od reki... i to z trzema wykrzyknikami w rewelacyjnej cenie 26k ktos sie mocno przeliczyl z robieniem z ludzi glupkow. trzeba bedzie robic teraz kompromitujace obnizki... lada moment pojawia sie pierwsze sztuki z europejskiej dystrybucji a nikon pl bedzie mial co pokazywac na roadshowach, bo do woli beda mogli czerpac z magazynu.
nawet sugerowana cena w euro jest nizsza po przeliczeniu na plny... skad im sie wzielo 26? nie mam pojecia.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 16-03-2012 o 14:23
侍
hehe czulem, ze tak bedzie na szczescie nie mam totalnie cisnienia na D4, wciaz zachwycam sie swoim D3s, a funkcji filmowania wogole nie wlaczam
Kilka sztuk chyba się sprzedało, które kupili pewnie ginekolodzy i stomatolodzy hobbysci Nikt kto ma d3s nie kupi/zamieni na D4 w takiej cenie, a osoby które używają obecnie D3 pewnie też się będą trochę zastanawiać. Za dotacje z Urzędu Pracy też nie starczy . Prawa popytu i podaży są nieubłagane. Nawet dla Nikon Polska.
Ja sobie już mocno postanowiłem, że zacznę się zastanawiać nad zakupem D4 kiedy jego cena brutto zejdzie poniżej 20tys zł. Różnica u nas w stosunku do ostatniej ceny D3s jest wręcz absurdalna i niczym logicznym nie poparta... Oprócz oczywiście zysku Nikon Polska
dwie puszki, kilka słoików, świeczka i... scyzoryk
cena brutto ponizej 20 to jeszcze jakis czas nie zejdzie, bo cena d3s na zejsciu byla za wysoka... tyle ze ona na wejsciu nie powinna przekroczyc 21-22
侍
Umysł ludzki jest jak spadochron, użyteczny jest tylko wtedy gdy jest otwarty.
Skontaktuj się z nami