Szukaj
Ładowarki łatwo rozpoznać czy oryginał czy podróbka, z akumulatorami już większy problem, możesz wrzucić zdjęcie tej ładowarki.
Mam pytanie o niedużą lampę - Sony odpada z uwagi na cenę, na placu boju mam Nissina i40 lub i60 oraz Metza M400. Tymczasem jest jeszcze Godox TT350s (Quadralite Stroboss 36) za grosze w porównaniu z i tak niedrogimi lampami... Co polecicie?
Nie wiem, jak jest z ładowarkami Sony, ale ładowarki innych firm (Olympus, Fuji, Samsung) są podrabiane - widziałem na Ebay, Amazon, Allegro, i nawet raz dałem się nabrać. Dość dobrze imitują wygląd oryginałów.
@koesh
Dzięki za chęć pomocy. Linkuję fotki, które dostałem od sprzedającego. O ile z góry wygląda jak moja obecna ładowarka, to już rozkład napisów z tyłu jest inny a ta górna obwódka (przetłoczenie) która tu idzie szeroko u mnie idzie przy samej śrubie. Co więcej, u mnie te oznaczenia TUV oraz S są na dole po lewej, tutaj na środku. Jak to wygląda Twoim zdaniem? Mogłem nie opylać tej która była w pakiecie z 5N, miałbym pewne porównanie...
Fotki nie są zbyt duże (takie podesłał) ale coś tam widać:
@puch24
Ten właśnie model ostro podrabiają, nawet Sony wspomina o tym na swoich stronach... dlatego wolę zapytać. Tu już nawet nie chodzi o te kilka dych ale o to żeby aku nie ubić jakimś szajsem.
Ostatnio edytowane przez KaarooL ; 19-09-2018 o 20:54
To podróba.
Oryginał jest skręcany za pomocą TORXa, nie zwykłego krzyżaka.
Oryginał część napisów ma drukowanych m.in. model ładowarki. Oryginał ma też część napisów cyrylicą.
Miałem taką podróbkę ładowarki, bo do NEX-6 był tylko zasilacz z wyjściem USB. Ładowała spoko, wszystko jak leci, aż w Berlinie po pijaku zostawiłem ją na całą noc. Oryginalny aku przetrwał, ładowarka już nie. Jakiś czarny glut się wylał z trafo impulsowego, chciałem wymienić, ale brak oznaczeń spowodował, że wymiękłem. Poszła na złom elektro.
Moją podróbkę z pełną świadomością, że to nie oryginał kupił kolega na AliExpress za półtora dolca, ja postawiłem koledze piwo. Ładowarka była moja.
Potem kupiłem na jakiejś wyprzedaży Amazonu oryginalną ładowarkę podróżną.
To jest podróbka, pewnie bardzo lekka i kabelek 60cm.
Oryginalne ładowarki BC-VW1 mają nadruki na tyle poza odlewanymi napisami, śrubka nie jest zwykła gwiazdkowa tylko na torx.
edit: poprzednicy wytłumaczyli już też.
@zdyboo:
Dzięki za info oraz przestrogę. Zaciekawił mnie ten motyw ze śrubą torx. Zdrapałem ze swojej (i tak już nieistotną) naklejkę gwarancyjną i faktycznie jest śruba torx. Cyrylica też jest a co najważniejsze, inny jest cały układ tekstów, inne są czcionki, przetłoczenie oraz umiejscowienie dwóch logotypów.
Podrzucam foto ładowarki, której używam (bez ekscesów) od paru lat i która wydaje się być oryginałem.
Chodzi właśnie o to żeby po pierwsze nie rozwalić akumulatorów a po drugie o to żeby się nie sfajczyła...
@Ligo:
Dzięki za foto. Ta z Twojego zdjęcia wygląda na pełen old school. Z Nex 5N miałem co innego, w sumie taką jak na fotce powyżej.
@koesh:
Dzięki za potwierdzenie.
Ostatnio edytowane przez KaarooL ; 19-09-2018 o 21:25
Największy problem jest w tym, że firmy foto zlecają produkcję akcesoriów (także akumulatorów i ładowarek) różnym podwykonawcom, i wyroby różnych fabryk, choć to ten sam model, różnią się trochę między sobą. Jak w tej sytuacji biedny konsument ma odróżnić podróbkę, jeśli oryginały się różnią? Zirytował mnie kiedyś Nikon, pokazując na swoich stronach zdjęcia bodaj pięciu (!) różnych możliwych oryginalnych akumulatorów EN-EL3e, żeby "łatwiej" było odróżnić podróbki. Rynce opadywują.
Skontaktuj się z nami