Sony NEX

**ikit** · 10-07-2014, 15:02

Odradzam manuale powyżej 135mm, a długie manualne zoomy w ogóle. Dopuściłbym jakieś tam wyjątki do zabawy typu CZJ180/2.8 czy 200/2.8 ze względu na niepowtarzalny charakter i świetne parametry gdzie warto się pomęczyć z takim (a i tak pewnie najlepiej ze statywem

). Ogniskowe do 135mm bez stabilizacji przy powiększeniu wycinku kadru do ustawienia ostrości ledwo się ustawia. A nie wyobrażam sobie ustawiania ogniskowej na tele i do tego ustawianie ogniskowej zoomując. Poza tym tele zoomy manualne są raczej marnej jakości, dobre z kolei kosztują. Tak samo zresztą jak niezłe manualne 200/4 czy dwa powyższe CZJ... Tak że ja polecam e55-210, nówki chodzą pod 650zł, może używkę udałoby się wyrwać taniej;]

PS. Stachu - to ostatnie z a6000+e50/1.8? Wygląda na to że ładnie śmiga AF z 50tką?

**<| MICHAŁ |>** · 10-07-2014, 15:37

Zamieszczone przez ikit

Odradzam manuale powyżej 135mm, . Ogniskowe do 135mm bez stabilizacji przy powiększeniu wycinku kadru do ustawienia ostrości ledwo się ustawia. A nie wyobrażam sobie ustawiania ogniskowej na tele i do tego ustawianie ogniskowej zoomując.

wielka szkoda, ze stabilizowane jest szklo, a nie sensor - wtedy by bylo wrecz idealnie.

**ikit** · 10-07-2014, 15:42

Nie jestem pewien czy stabilizowany sensor wpływa na widoczne drgania na ekranie/wizjerze, przynajmniej w lustrzankach sonego nie przypominam sobie takiej zalety. No i stabilizowany sensor nie pomagał przy manualach pomagając w utrzymaniu czasów o te 2-4EV bo nie wiedział jaki obiektyw jest podpięty.

**puch24** · 10-07-2014, 16:21

Miałem przez jakiś czas Pentaxa GX10 ze stabilizacją matrycy, i tam po podpięciu nowszych obiektywów z elektroniką aparat dowiadywał się, jaka jest ogniskowa, a w przypadku podpięcia obiektywów starszych - pytał o to, właśnie podobno po to, żeby odpowiednio do ogniskowej sterować stabilizacją. Oczywiście w przypadku zooma bez elektroniki trzeba było po przezoomowaniu wprowadzić nową wartość. Ogólnie jednak stabilizacja ta działała mniej skutecznie niż np. VR Nikona w obiektywach. Za to działała z KAŻDYM obiektywem. Oczywiście efektu stabilizacji nie było widać na matówce - w przeciwieństwie do Nikona ze stabilizowanym obiektywem, co znakomicie ułatwia celowanie i ręczne ustawianie ostrości, jeśli potrzeba. Ale w aparacie z elektronicznym wizjerem efekt stabilizacji matrycy powinien być widoczny w wizjerze.