Szukaj
D700 | F5 | F4 | F3 | F2 | F | FM2n | NIKOMAT FTn | Fuji X100
AF16/2.8D | AF20-35/2.8D | AF70-180/4.5-5.6D ED Micro | AF80-200/2.8D ED | AF85/1.4D | AF105/2D DC | AF135/2D DC
MF16/3.5Ai | MF20/4Ai | MF28/2Ai | MF55/1.2Ai | MF105/2.5Ai
MF 50/1.4S | MF 50/1.4S-C | MF 10.5cm/2.5P | MF 105/2.5P
Jadąc rowerem lepiej go mieć w plecaku, a idąc pieszo zawsze można kupić jakiś pokrowiec i przypiąć go do paska czy szelki plecaka
Hmm...Jak byles na Rysach zgoda, ale jak szedles na Rysy tez miales aparat na ramieniu? Masz fotki ze szlaku, czy tylko jak juz wszedles na szczyt lub zatrzymywales sie co jakis czas oby popelnic fotke? Rozumiem, ze piszesz o szlaku po polskiej stronie, bo po slowackiej to pikus.
Szedlem nimi dwoma i mialem przy sobie D200. Komfortowo nie bylo.
Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko
oczywiście że po polskiej stronie. Jak wchodziłem to miałem w plecaku, jak fotkę chciałem strzelić to chwila postoju i już.
D700 | F5 | F4 | F3 | F2 | F | FM2n | NIKOMAT FTn | Fuji X100
AF16/2.8D | AF20-35/2.8D | AF70-180/4.5-5.6D ED Micro | AF80-200/2.8D ED | AF85/1.4D | AF105/2D DC | AF135/2D DC
MF16/3.5Ai | MF20/4Ai | MF28/2Ai | MF55/1.2Ai | MF105/2.5Ai
MF 50/1.4S | MF 50/1.4S-C | MF 10.5cm/2.5P | MF 105/2.5P
To wyobraz sobie taki maly postoj i wyciaganie sprzetu z plecaka lub kabury na drabinie czy lancuchach, gdzies na np. Granatach lub innych miejscach Orlej Perci. Ja idac tam nie przywiozlem zadnej fotki ze szlaku, kolega mial malucha w kieszeni bocznej spodni, dzieki niemu mam kilka fotek. Moze bzdziuch jestem i tyle
Ale moze wrocmy do tematu, bo make OT zrobilem niechcacy.
Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko
A co myślicie o Panasonic Lumix DMC-G3, teraz czytałem jego recenzję, jego poprzednika G2 i NX100. G3 Wypada najlepiej pod względem jakości zdjęć, ma też wizjer który jest bardzo przydatny w słoneczne dni. Wygląda na większy w porównaniu do NX100 ale to nie powinien być problem. Ciekaw jestem tylko czy nic mu sie nie stanie jak go trochę wytrzęsie w plecaku podczas zjazdu.
ktoś kiedyś powiedział "masz takie zdjęcie jak szybko jesteś w stanie wyjąć aparat z torby"
https://picasaweb.google.com/1118376...80792244830082
zawsze bawią mnie tematy ( a jest to jakaś taka mania forumowa), że człek wie czego chce, a wiele osób mu uzmysławia, że nie wie - bo coś jest lepszego, KAŻDY aparat ma swoje przeznaczenie ( w tym wkalkulowane zalety i wady), dla mnie akurat bezlusterkowiec łączy wady lustrzanki i kompaktu ( ale to dla mnie) więc wciskanie komuś czegoś na siłę i jeszcze próba przekonywania go, że popełnił błąd, to co najmniej nie takt, a co do kompaktów to popieram stachumuszel o decyzji posiadania "małpki" nie każde zdjęcie jest robione tylko w celu pokazania tu na forum, ja w kompaktach szukam zawsze jeszcze niskiej ceny (ko każde włożenie jego do kieszeni, może być ostatnim), ale "niska cena", jest ceną na którą mnie w danej chwili "stać" ...
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
chyba jednak się zdecyduję na tego Lumixa DMC-G3, jakos mi się podoba. Jeszcze jesli ktoś wie jak u niego z wytrzymałością na wstrząsy to proszę się podzielić taka informacją
Kolego bez przesady. Rysy to nie Everest, jest mnóstwo miejsc po drodze by się zatrzymać, wyjać z plecaka lustro i strzelić zdjęcie podczas wspinaczki. Nie przesadzajmy z trudnoscią szlaków, nawet Orla Perć ma takie zabezpieczenia że bez trudu każdy kto ma choć trochę wprawy może bezpiecznie przejsć ten szlak. Wszystko zależy od pogody i ona jest tu największym zagrożeniem. Wolę nosić ciężkie lustro w plecaku niż kompakt w kieszeni. Uważam że trzymanie aparatu w kieszeni, czy na ramieniu w takich warunkach jest bardziej niebezpieczne niż trzymanie go w plecaku. Nie ma znaczenia czy to mały kompakt czy lustro - plecak jest w takich warunkach najlepszym zabezpieczeniem dla sprzętu. Tak się składa że też mam P300 - aparat robi świetne zdjęcia jak na swoją cenę, ale gdy jadę gdzieś w góry biorę D90 bez żadnego zastanowienia. Nie po to targa się sprzęt w góry by pędem wejść na szczyt i zrobić kilka fotek z góry. Po drodze trzeba mieć czas na chwilę zadumy i podziwianie tych pięknych okoliczności przyrody, czasem zatrzymać się, spokojnie wyjąć aparat i zrobić zdjęcie. A P300? P300 przydaje się tam na dole gdy trzeba wyskoczyć gdzieś na Krupówki czy Gubałówkę. To właśnie tam na dole najbardziej denerwuje mnie targanie lustra z plecakiem. Wkładam kompakt do kieszeni i wszystko gra. Plecy odpoczywają, ramiona i ręce wolne, można sobie wyskoczyć gdzieś na piwko
Robimy małe OT, ale odpowiem.
Oczywiście masz rację, ja też targam D200 w plecaku chodząc po górach. Tam gdzie jest miejsce i sposobność: "Po drodze trzeba mieć czas na chwilę zadumy i podziwianie tych pięknych okoliczności przyrody, czasem zatrzymać się, spokojnie wyjąć aparat i zrobić zdjęcie". Ale są sytuacje, gdzie stojąc na krawędzi lub wisząc na drabinie czy łańcuchu nie ma miejsca nawet na obrócenie się, a tym bardziej wyjęcie aparatu z plecaka. W takich sytuacjach przydaje się mały kieszonkowy kompakt.
Pozdr.
Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko
Skontaktuj się z nami