Szukaj
Nikon
To jest oferta dla profesjonalistów prowadzących działalność gospodarczą.
Wszystkich Nikoniarzy zapraszamy do współpracy. Jesteśmy producentem fotoksiąg i albumów tradycyjnych. Z chęcią odpowiemy na wszystkie Wasze pytania i wątpliwości
To ja poproszę o informację jaki jest koszt i termin realizacji książki o parametrach:
- format 25 x 20 cm, układ poziomy,
- 100 stron na kredowym błyszczącym papierze 150 g/m2,
- zadruk kart dwustronny, barwny,
- oprawa twarda z nadrukiem, ale niewielkim,
- nadruk na grzbiecie,
- wewnętrzne strony okładek wyklejone czarnym, matowym papierem, który stanowi też przekładki przed pierwszą i po ostatniej stronie,
- strony klejone, nie muszą się rozkładać na płask,
- projekt dostarczam w postaci PDFa złożonego za pomocą Lightrooma,
- profil barwny zdjęć zostawiam jak jest, czyli sRGB.
- nakład 1 egz.
Dziękuję z góry za informacje.
Dziękuję, przeczytałem. Szkoda, że kolejna firma z ofertą skierowaną niemal wyłącznie do kotleciarzy. Plus taki macie, że cennik jest stosunkowo przejrzysty i ogólnie dostępny, bo z tym też różnie bywa.
Kolejny raz album roczny wydrukuję w blurbie.
Ponad dwa tygodnie temu zamówiłem fotoksiążkę w PixBook z moimi zdjęciami z wycieczki do Paryża.
Umieszczę tutaj małą recenzję.
1. Dlaczego PixBook?
Opinie na ich temat są stosunkowo dobre (czytając chociażby ten wątek).
Nie byłem pewien, czy wydrukowanie fotoksiążki jako pamiątki z wycieczki to dobry pomysł. Fotoksiążki praktycznie oglądałem tylko w fotojokerze i wiedziałem, że są to złe przykłady.
Dlatego też starałem się wybrać jak najtańszą opcję.
Dodatkowym atutem PixBook była dostępna aplikacja do projektowania fotoksiążki - chciałem jak najmniej poświęcić czasu przy projektowaniu fotoksiążki, bo mogło się okazać, że był to czas stracony (w przypadku jakby fotoksiążka mnie nie satysfakcjonowała).
Bognik w swojej recenzji (post 412) pisała, że w edytorze PixBook można umieścić napis na grzbiecie fotoksiążki - był to dla mnie duży plus.
Minusem PixBooka było logo na tylniej okładce.
Wybrałem fotoksiążkę 20x30cm poziomą. Kwadratowa 30x30 dla mnie była już za droga. Z kolei miałem stanowczą większość zdjęć poziomych, dlatego format 30x20cm pionowy odpadł.
Zdecydowałem się na okładkę velvet touch matową.
2. Edytor PixBook
Projektowałem fotoksiążkę w aplikacji webowej dostępnej przez przeglądarkę. Ogólnie poszło w miarę szybko.
Największe minusy aplikacji:
- brak precyzyjnego określenia odstępów między zdjęciami oraz pozycjonowania zdjęć. Jeśli korzystamy z gotowych szablonów nie będzie z tym problemu. Gorzej jak już chciałem umieścić trzy zdjęcia pionowe na jednej stronie - nie było takiego gotowego szablonu. O ile zdjęcia między sobą można wyrównać w kierunku - góra, dół (aplikacja sama wyrównuje do 'linijki'). O tyle nie wyrównuje ani nie można ustawić samemu określonej odległości między zdjęciami w kierunku prawo, lewo. Skończyło się na ustawieniu zdjęć na 'oko'.
- brak precyzyjnego pozycjonowania tektów - tekst na grzbiecie fotoksiążki musiałem również ustawiać na oko.
3. Realizacja.
Szybko, bez problemów.
4. Ocena fotoksiążki.
Na pierwszy rzut oka: wow. Fotoksiążka jest świetną pamiątką z wycieczek. Piękna okładka, miękka, miła w dotyku
Podczas zamawiania skusiłem się na usunięcie loga z tyłu okładki, czyli największy minus fotoksiążki został wyeliminowany... niestety nie. Pozostał paskudny kod kreskowy i co więcej napis pod kodem kreskowym o treści: "PIX_743856 x1_12". Cokolwiek znaczą te krzaczki bardzo brzydko wyglądają. Czyli 10zł (na usunięcie loga) wydałem niepotrzebnie.
Podobno nie są w stanie usunąć tego kodu kreskowego.
Otwieram fotoksiążkę.... i ujrzałem pofalowaną pierwszą stronę (przekładka między okładką, a pierwszą stroną ze zdjęciem). Niestety ostatnia strona (przekładka) również jest pofalowana.
Wewnętrzna strona okładki również pofalowana - miejscami klej nie trzyma.
Zdjęcia wydają się ok. Widać, że na wydruku jest większy kontrast niż na moim Eizo.
Niestety na ostatniej stronie ze zdjęciem jest też widoczny kod kreskowy. Podobno nie da się go usunąć. Co więcej w aplikacji PixBook nie było go widać (w przeciwieństwie do kodu kreskowego na okładce).
Ocena po dwóch tygodniach.
Strony się rozklejają od góry. Szacuję, że fotoksiążka było 20 razy przeglądana. Trochę słabo... Pewnie długo nie wytrzyma.
Parę zdjęć fotoksiążki:
1. Okładka
2. Tylnia okładka i widoczny kod kreskowy z 'krzakami'. Wiem, że słońce jest przepalone.
3. Środek
4. Srodek, przykład trzech zdjęć w pionie
5. Ostatnia strona ze zdjęciem i widoczny kod kreskowy + krzaczki
6. Fotoksiążka już się rozkleja
Reasumując.
PixBook jest dobry dla osób, które chcą spróbować pierwszej fotoksiążki - łatwiej wyrzuć do kosza 50zł niż np. 150zł.
Już nie skorzystam z usług PixBook.
Fotoksiążka kosztowała mnie bodajże 63zł z przesyłką (A4 poziom 40stron, okładka velvet touch matowa, usunięcie loga)
Z tym logiem i kodem kreskowym to jakiś żart?
Nie wyobrażam sobie takich atrakcji na swojej prywatnej pamiątce.
Za umieszczanie reklam się płaci więc jakby miało być logo firmy to cena powinna być znacząco niższa, a tu trzeba dopłacić żeby nie było, dobre
D7000 |N18-105|N28-70|N70-210|N10-24|S17-50|SB26x2|SB910| |Soligor2x|Jupiter200|Helios44M5|
Grecja2013
klik 1) Zabawa w RAW'ki - weź udział
klik 2) Zabawa "zadania tematyczne" - weź udział
Zurkow nie widzę fotek, może tylko ja mam jakiś babol.
Wojtek: Trochę sprzętu jest, ale mało czasu.
Skontaktuj się z nami