Close

Strona 3 z 172 PierwszyPierwszy 123451353103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 1712
  1. #21

    Domyślnie

    Szóstka jest dobra w połączeniu z dietą. W tydzień straciłem 5 cm w pasie. Potem zmiany były już mniejsze, bardziej w rzeźbie. Musisz skupić się na prawidłowym utrzymywaniu napięcia mięśni w krytycznym zakresie ruchu, wtedy gdy najbardziej spina :P Da się? Da się. A6W ma tą zaletę, że nie masakruje kręgosłupa, tak jak standardowe brzuszki. Szczerze polecam, ale najlepiej zapomnij o monopolowym i dziale ze słodyczami w markecie, bo będziesz się tylko niepotrzebnie męczył. Co do argumentu, że w pewnym momencie A6W zabiera sporo czasu - założeniem tego treningu, jest by nie trwał więcej niż 30 minut (wiem, sadyści)

  2. #22

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemek Paśnik Zobacz posta
    A6W ma tą zaletę, że nie masakruje kręgosłupa, tak jak standardowe brzuszki.
    To nie "standardowe" brzuszki masakrują kręgosłup , tylko niewiedza większości ludzi jak wykonywać najprostsze ćwiczenia. Każde ćwiczenie brzucha powinno się wykonywać właśnie tak jak wykonujemy 6W. Bez szarpania, zrywów w obrębie bioder, unoszeń tułowia, gdyż to nie dość, że nadwyręża odcinek krzyżowo-lędżwiowy ( a prostowniki grzbietu oczywiście już rzadko kto ćwiczy a są one niemal najistotniejsze w kształtowaniu naszej sylwetki) to nie daje nam nic więcej niż krótkie spięcia mięśni brzucha.
    I tak to potem wygląda - idą ludzie poćwiczyć ze świadomością "oj, przecież to takie banalne, wystarczy tu zgiąć, tam wyprostować". Potem widać kontuzje, powiększającą się niechęć do ćwiczeń z powodu coraz mniej widocznych efektów, pogłębianie wad już istniejących...
    ... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez coach_lodz Zobacz posta
    generalnie najważniejsze jest zmienić swoje przyzwyczajenia żywieniowe (...)
    Dobrze mówi, polać ... WRÓÓĆ, dać mu ryżu z kurczakiem

    Zgadzam się z kolegą w 100%. Jak człowiek stwierdzi "od jutra dieta", zero tego, zero tamtego i siłownia od zaraz, to prawie na pewno prędzej czy później szlag go trafi, i wróci do starego trybu życia. Potem płacz że efekt jojo itp.
    Kluczowa jest nie tyle dieta, co ZMIANA NAWYKÓW. Ja na przykład, zmuszony przez pewne dolegliwości, zacząłem się zdrowo odżywiać. Tyle że zamiast stękać jak to ciężko, polubiłem swoje nowe menu, poznałem wiele nowych dań, na własnej skórze poczułem jak to fajnie zjeść rybę z warzywami, a nie schabowego z frytkami. Jasne że raz na jakiś czas trafi się pizza czy browarek ze znajomymi, ale przecież nie wybieram się na olimpiadę, tylko po prostu staram się w miarę dbać o siebie.

    Poza tym, serdecznie polecam znaleźć sport, który się lubi. Inaczej będzie katorga i odliczanie dni do końca, a ma być frajda i permanentna zmiana stylu życia.

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pawel.S Zobacz posta
    Jasne że raz na jakiś czas trafi się pizza czy browarek ze znajomymi, ale przecież nie wybieram się na olimpiadę, tylko po prostu staram się w miarę dbać o siebie.
    i o to chodzi... ja przez 5 dni w tygodniu trzymam reżim, a w weekend sobie nieco folguje... wtedy te nawyki których nabieramy są trwałe, nie następuje efekt znudzenia dietą i rzucenia się na różne niezdrowe przysmaki...
    Zawsze bądź sobą... no chyba, że możesz być Bat-Manem... wtedy zawsze bądź Bat-Manem.
    moje obserwacje...

  5. #25

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    To nie "standardowe" brzuszki masakrują kręgosłup , tylko niewiedza większości ludzi jak wykonywać najprostsze ćwiczenia. Każde ćwiczenie brzucha powinno się wykonywać właśnie tak jak wykonujemy 6W. Bez szarpania, zrywów w obrębie bioder, unoszeń tułowia, gdyż to nie dość, że nadwyręża odcinek krzyżowo-lędżwiowy ( a prostowniki grzbietu oczywiście już rzadko kto ćwiczy a są one niemal najistotniejsze w kształtowaniu naszej sylwetki) to nie daje nam nic więcej niż krótkie spięcia mięśni brzucha.
    I tak to potem wygląda - idą ludzie poćwiczyć ze świadomością "oj, przecież to takie banalne, wystarczy tu zgiąć, tam wyprostować". Potem widać kontuzje, powiększającą się niechęć do ćwiczeń z powodu coraz mniej widocznych efektów, pogłębianie wad już istniejących...
    Wznosy w leżeniu też obciążają kręgosłup. Także to, że A6W nie obciąża kręgosłupa, to jakiś mit.

  6. #26

    Domyślnie

    A tak w ogóle to nie wiem jak 6weidera sprawdza się przy odchudzaniu, ale na rzeźbę jest doskonała. Mój brat (skóra i kości, chodzący kościotrup) ćwiczył regularnie i po jakimś czasie jak zdjął koszulkę to wszyscy byli w szoku, że oprócz skóry ma mięśnie... i to jakie.

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta
    Wznosy w leżeniu też obciążają kręgosłup. Także to, że A6W nie obciąża kręgosłupa, to jakiś mit.
    stanie w pozycji pionowej w bezruchu też obciąża kręgosłup. każda aktywność obciąża kręgosłup. pisałem o specyfice ćwiczeń mięśni brzucha w celu jak najlepszego ich wyizolowania.

    Cytat Zamieszczone przez Magda.K Zobacz posta
    A tak w ogóle to nie wiem jak 6weidera sprawdza się przy odchudzaniu, ale na rzeźbę jest doskonała. Mój brat (skóra i kości, chodzący kościotrup) ćwiczył regularnie i po jakimś czasie jak zdjął koszulkę to wszyscy byli w szoku, że oprócz skóry ma mięśnie... i to jakie.
    Bo to nie są ćwiczenia odchudzające tylko ćwiczenia na najefektywniejsze pobudzenie do wzrostu mięśni prostych/skośnych brzucha. Oczywiście, że przy okazji coś tam się spali ale umówmy się - od topienia tłuszczu są aeroby, aeroby i jeszcze raz aeroby. Na nic nam piękny kaloryfer skoro zakrywa go spora warstwa sadła
    Ostatnio edytowane przez nowart ; 30-08-2011 o 11:05
    ... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...

  8. #28

    Domyślnie

    Do odwaznych swiat nalezy hehe. Zdaje sobie sprawe że moze być nudno przy kilkunastu powtorzeniach i 3 seriach ale.... Jak nie sprobuje to się nie przekonam. . Jak wytrwam to dobrze, jak nie to dramatu nie bedzie. W koncu zrzucenie brzuszka to nie koniecznosc tylko chec.

    Co do diety to moja zonka jest po Ducanie więc zaplanowala mi glownie warzywa, mieso z indyka i kurczaka i nabial typu odtluszczone wiejskie itp. Planuje też zero chipsow, slodyczyn orzechow i innych przekasek umilajacych zycie na nockach w pracy. Dr Peppera zamenilem na Pepsi Max i wprowadzilem ograniczenia ilosciowe Owym ograniczeniom podlega też alko. Lampka lychy raz w tygodniu i to na tyle.

    Grzes - ja mam 177cm i waze 93 z czego pewnie z 10 to sama nadwaga brzuszka Nie pale już jakies 10 tygodni i nie przytylem ani kilograma
    Także i A6W i dieta przez te 40 dni powinny cos poprawic.

    Oby

  9. #29

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Strus Zobacz posta
    mam 177cm i waze 93 z czego pewnie z 10 to sama nadwaga brzuszka
    Właśnie zacząłem z prawie identycznego poziomu (176/89,5). Ale "mój prowadzący" poza dietą, stawia na 3 x aeroby + 2 x siłka w tygodniu.
    Niestety, (albo stety) karkiem nie jestem (ale z bańki tez dać mogę dać ) więc będę Ci jedynie kibicował, zamiast dawać rady.

  10. #30

    Domyślnie

    Mialem sobie rower sprawic i się pokrecic po okolicznych parkach ale po pierwsze budzet nie przewidzial kilkuset funtow mniej a po drugie zima idzie Do biegania mnie nikt nie zmusi a z kolei orbitreka kupilismy za malego i po 30 sekundach kolana się ostro buntowaly. Na duzego miejsca nie mamy a w pilke nie mam z kim pokopac.
    Więc lepsze te A6W niż nic

Strona 3 z 172 PierwszyPierwszy 123451353103 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •