Szukaj
clone stampy, lokalne zabawy saturacją, filtry, hue niemowlak czy modelka chodzi o to samo pooglądaj tutoriale na youtubie z stamtąd najszybciej i najłatwiej się dowiesz łącznie z prezentacją
tak na szybko jeszcze trochę czerwono, ale imo w miarę naturalnie
tło inne bo mnie twoje drażniło
dzięki, ale w NX2 niema clone stampów, więc ogladanie youtuba na nic.
Rany boskie!
O ile pierwsze zdjęcie jest wyraźnie przesaturowane i wystarczy zdjąć mu trochę koloru, to na drugim dziecko wygląda jakby było martwą lalką z wosku! Ojcze i autorze, nie idź tą drogą, bo będziesz miał zdjęcia potworka!
EDIT
CO prawda gif ma paletę tylko 256-ciu kolorów, więc nei nadaje siędo pokazania efektu na medal, ale do pokazania drogi jak najbardziej. Zdejmij mu niepotrzebną nadwyżkę koloru i rozjaśnij średnie tony. Nie potrzeba do tego ani stempla, ani 'lokalnych zabaw'.
Poprzednia rada to zresztą kolejny przykład bezwartościowej odpowiedzi polegającej na tym, że rzuca się byle co od niechcenia, stylizując się na wielkiego znawcę: no wiesz, poruszaj suwakami, to wyjdzie. Najlepiej też dodać jakiś angielski termin (clone stamp) i jeszcze coś ze slangu (lokalne zabawy saturacją), żeby wyjść na mega znawcę.
Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 07-08-2011 o 02:08
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
zrob zdjecia np. na tle w kolorze rozowym , wpusc swiatlo z okien , dobrze naswietl i problemy z kolorami znikna
plamki latwo wysteplowac w PS , nie powinno byc po nich sladu
pomponie to winieta też się oddaje tym obniżaniem saturacji? czerwona plamka się usuwa?, wg mnie blado i raczej kiepsko, ale każdy obrabia jak chce ja tam żadnym znawcą nie jestem robię sobie amatorsko wieczorami jak na takiego wyszedłem to sorry bom Cie uraził strasznie bo rozumiem że jesteś wielkim znawcą
clone stamp bo mam wersje eng, lokalne - bo są lokalne jak to inaczej napisać? chyba za bardzo się podnieciłeś zalecam się wyluzować to tylko internet..
ps.: ale przynajmniej odpowiedziałeś w miarę sensownie zamiast dalej ciągnąc te kiepskie dowcipy z presetami
Winieta jest dla ogólnego wyglądu, a czerwone plamki OCZYWIŚCIE znikają, nie potrzeba do tego żadnego stempla; to są podstawy.
Nie uraziłeś mnie. Żebyśmy się dobrze zrozumieli - mnie to nie uraża.
Ale jeśli ktoś pyta poważnie, chce się dowiedzieć, pokazuje o co mu idzie - nie widzę powodu, żeby z niego stroić żarty. Nie jesteś wyjątkiem zresztą, to forum schodzi na psy, bo pełne jest podobnych rad: pseudo-profesjonalnego pierdzenia ubarwionego wtrącanymi tu i ówdzie słówkami mającymi dać pojęcie, jakiż to odpowiadający jest 'miszcz'. W rzeczywistości takie pierdzenie nawet nie odpowiada na to, co sam pokazałeś... Powiedziałeś tak, cytuję:
'clone stampy, lokalne zabawy saturacją, filtry, hue'
czyli mniej więcej tak to można zrozumieć: 'czary mary, poruszaj suwaczkiem, zrób coś gdzieś, odcień' a na końcu dodałeś jeszcze bardzo mądrze: z w ogóle, to ma youtubie ci odpowiedzą.
Otóż pierdzenie na forum mnie nie uraża, ale jest objawem czczego szpanerstwa i głupoty, a z głupotą należy walczyć. Wszystko.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Chłopaki....
Proszę bez żadnej napinki....bo szkoda waszych nerwów i czasu. Wrzuciłem te zdjęcie bo nie potrafię sobie z tym poradzić. Z obróbki jestem po prostu d.u.p.a. Zdjecie wiem ,ze jest przesaturowane bo sam je tak zrobiłem aby pokazać oco mi chodzi. Zgodze się, że ściągniecie nasycenia zniweluje trochę problem. tak samo postępuje z półtonami, jednak nie mogę uzyskać zadowalającego efektu, gdyż i tak pojawiają mi sie plamki. Dodam,że posiadam tylko NX2. Więc jak słyszę np: vibrance na 7, clarity na16 itp to słabo wiem jak to przełożyć na ten program,więc proszę o wyrozumiałość. teraz wrzucam zdjęcie w którym kierunku szedłem. I na koniec: to zdjecie jest nieobrobione. Jak uda mi się z tym problemem uporać to wrzuce do glamour
Dlatego wszystkiego co napisałeś, uważam, że mówienie w miarę czystą polszczyzną, objaśnienia na tyle opisowe, żeby zrozumiał je operator każdego programu, a także brak pseudofachowego pierdzenia to absolutna podstawa. Weź to, co powiedziałem: zmniejsz nasycenie i daj trochę jaśniej. Przecież to zrozumie każdy. A można by powiedzieć to w ten sposób: pobaw się trochę krzywymi, potem saturation, no i lokalnie hue, wiesz, filterkiem.
No i?
A wracając do Twojego problemu - nie znam NX2; masz tam gdzieś osobny suwak do jasności/nasycenia czerwonego? Jak masz, to jasność czerwonego daj większą tak o połowę, a nasycenie czerwonego ostrożnie daj mniej (jak przesadzisz, to dostaniesz taką woskową mumię jak wyszła wyżej). I obserwując efekty, po całości zmniejszaj/zwiększaj nasycenie, aż osiągniesz zadowalający rezultat.
TO, co widzę wyżej jest zdecydowanie lepsze od pierwotnie pokazanego, tylko że jest z kolei za jasne i (być może) zbyt mało nasycone.
Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 07-08-2011 o 14:11
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Wykapany tatuś... Zdjęcie, które wrzucam to "korekta" pierwszej zamieszczonej wersji. Szkoda, że takie małe więc i cudów nie ma. Dla "photoshopowców" - efekt mieszania kanałów. Dla mnie zdjęcia dzieci, to pastele i miękkie światło. W obróbce poszedłem więc w tą stronę. Widzę, że zmierzaliśmy w tym samym kierunku ...
Pozdrawiam
... sprzęt do robienia zdjęć i nie tylko
Skontaktuj się z nami