Close

Strona 3 z 11 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 107
  1. #21

    Domyślnie

    mam wlasnie ten sam problem bo zaraz wchodzę na "duży" zus...

    Dzialalnosc w Polandzie prowadzę a chciałbym opłacać ją w innym kraju, np U.K....
    Co z lekarzami u nas w razie wypadku przy pracy?
    Czy muszę tu zawiesić działalność i rozpocząć ją tam czy tylko wystarczy pojechać i wypisać stosowne deklaracje?

    Jak to zrobić? pomożcie, kto może...
    rock and roll all night and party every day
    jestem tylko obserwatorem...

  2. #22

    Domyślnie

    Zastanawiałem się niedawno nad sensownością skorzystania z oferty wymienionej na początku wątku (czyli 400zł dla pośrednika) i zastąpienia nią składek ZUS. Moje wyliczenia: za czerwiec zapłaciłem pełny ZUS, w postaci składki zdrowotnej 243,39 z czego 209,58 do odliczenia od podatku (zostaje 33,81), społecznej 547,99 i FP 49,38. Te dwie ostatnie mogę odliczyć od przychodu. Jestem na skali podatkowej i przy 18% zaliczce zapłacę podatku mniej o 107,53.
    W efekcie na cały ZUS wyłożę "z kieszeni" 523,65. Z tych 400zł płaconych pośrednikowi też mógłbym "odzyskać" 18%, czyli 72zł, koszt więc wyniesie 328zł. W porównaniu z ZUSem zyskam 195,65 miesięcznie. Niech każdy oceni czy warto, biorąc pod uwagę czas i koszty początkowe (trzeba chyba choć raz pojechać do UK) oraz ewentualne problemy u nas z tym związane. Stwierdziłem, że lepiej wyjdę finansowo angażując swój czas po prostu na zwiększenie przychodów firmy, niż poświęcając go na kombinowanie, jak oszczędzić na ZUSie korzystając z usług pośrednika

  3. #23

    Domyślnie

    Znalazłem dzisiaj ciekawy artykuł w Gazecie Prawnej:
    http://podatki.gazetaprawna.pl/artyk..._brytanii.html

    Generalnie ja już jestem na 99% przekonany o przeniesieniu firmy do UK. Koszty nieporównywalnie mniejsze a i możliwości leasingowe na ew. sprzęt większe, bo przepisy bankowe są mniej rystrykcyjne niż w Polsce.

    ajt - dobrze, zapłaciłeś 200 zł więcej na polski ZUS miesięcznie, mając firmę w Polsce. Sam zobacz, ile "gimnastyki" Cię to kosztowało, chociażby po licznych wyjaśnieniach w Twoim wpisie. Musisz się nieźle nachapać, żeby zapłacić 200 zł więcej niż byś płacił za granicę. Dla mnie gra nie warta świeczki tym bardziej, że za granicę aby załatwić formalności trzeba pojechać RAZ. Lepiej angażować swój czas na zwiększenie przychodów - słusznie. Płacisz miesięcznie 200 zł (dla mnie to 450 zł na dzień dzisiejszy, czekam aż ZUS dojdzie do 1000 zł miesięcznie - realna groźba) więcej niż za granicą. Przez to, że w UK jest wysoki próg kwoty wolnej od podatku, zyskujesz kolejne dodatkowe pieniądze. Uwierz, ja od 2 tygodni nie robię w Internecie praktycznie nic innego jak szukanie informacji o korzyściach, wadach i zaletach. Jak na razie UK wygrywa bezapelacyjnie.
    Zwyczajny jak kiełbasa.

  4. #24

    Domyślnie

    Nie neguję korzyści finansowych z przeniesienia całej DG do UK, choć końcówka przytoczonego artykułu trochę zniechęca. Moje wyjaśnienia to konkretny przykład wykazujący, że zastępowanie pełnego zusu usługą pośrednika (czyli dokładnie to, o co pytałeś zakładając wątek), w rzeczywistości da zysk niecałe 200zł na miesiąc. Dla mnie to nie jest znowu taka nic nie znacząca kwota, jakby wynikało z Twojej wypowiedzi, ale jednocześnie nie na tyle duża, by dla niej ryzykować ewentualne problemy z naszym fiskusem czy służbą zdrowia. Tym bardziej, że na moim ubezpieczeniu jest również żona i dwójka dzieci.

    I żeby było jasne, jeszcze raz: miesięcznie płacę na zus dokładnie 840,76. Czytając wypowiedzi na temat składek zus zawsze widzę narzekania typu "płacę ponad 800, niedługo będzie 1000!"), ale narzekający nigdy nie dodaje, że pokaźna część tej kwoty wraca w postaci odliczeń od podatku. To trochę tak, jakby ktoś napisał "zapłaciłem za chleb 5zł!" i zapomniał dodać, że dostał 2zł reszty. Fakt, płacimy na zus sporo, ale jeśli już wypowiadamy się w wątkach tego typu, to róbmy to rzetelnie
    Chyba że ktoś ma na tyle mały dochód z DG, że nie starczy podatku, by od niego odliczać, wtedy wyjdzie więcej. Tylko po co wtedy bawić się w DG?
    Ostatnio edytowane przez ajt ; 30-07-2011 o 20:58

  5. #25
    andjop
    Gość

    Domyślnie

    dodam do wątku że konieczne jest posiadać numer NIN , jest to ubezpieczenie zdrowotne które załatwia sie telefonicznie , odbiór o ile dobrze pamiętam około 1-2 tygodni.
    Ostatnio edytowane przez andjop ; 03-08-2011 o 14:12 Powód: błąd

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez andjop Zobacz posta
    dodam do wątku że konieczne jest posiadać numer NIN , jest to ubezpieczenie zdrowotne które załatwia sie telefonicznie , odbiór o ile dobrze pamiętam około 1-2 tygodni.
    National Insurance Number. Kiedyś trzeba było stawić się osobiście na interview, nie orientuję się jak jest teraz (chociaż jestem zaskoczony)
    Pursue happiness with diligence

  7. #27

    Domyślnie

    Zaraz pewnie usłyszę, że jestem jakimś wapniakiem , ale chcę zwrócić waszą uwagę na takie drobiazgi, jak: wypadek, renta z powodu niezdolności do pracy, starość, emerytura. Ja od wielu lat płacę ten cholerny ZUS, "duży" ZUS i oczywiście nie jestem z tego zadowolony, ale znam starszą osobę, która dziś dostaje osiem stówek emerytury brutto i musi za to jakoś wyżyć. Pytanie, jak?. On też nie płacił ZUS, bo udało się jakoś wymigać i teraz wie, ile to kosztuje na starość. Pamiętajcie, że nie zawsze będziecie młodzi i zdrowi, nie zawsze będziecie w stanie zarabiać, a za kilkanaście lat może już być za późno na myślenie o przyszłości. Ale to tak na marginesie. Nie chcę was zniechecać do twórczego myślenia.
    Jacek

  8. #28
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Zaraz pewnie usłyszę, że jestem jakimś wapniakiem , ale chcę zwrócić waszą uwagę na takie drobiazgi, jak: wypadek, renta z powodu niezdolności do pracy, starość, emerytura. Ja od wielu lat płacę ten cholerny ZUS, "duży" ZUS i oczywiście nie jestem z tego zadowolony, ale znam starszą osobę, która dziś dostaje osiem stówek emerytury brutto i musi za to jakoś wyżyć. Pytanie, jak?. On też nie płacił ZUS, bo udało się jakoś wymigać i teraz wie, ile to kosztuje na starość. Pamiętajcie, że nie zawsze będziecie młodzi i zdrowi, nie zawsze będziecie w stanie zarabiać, a za kilkanaście lat może już być za późno na myślenie o przyszłości. Ale to tak na marginesie. Nie chcę was zniechecać do twórczego myślenia.
    Ja też w ten sposób utylizuję swoje ciężko zarobione pieniądze. I nie liczę na więcej niż 800 zł emerytury...
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  9. #29

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Zaraz pewnie usłyszę, że jestem jakimś wapniakiem , ale chcę zwrócić waszą uwagę na takie drobiazgi, jak: wypadek, renta z powodu niezdolności do pracy, starość, emerytura. Ja od wielu lat płacę ten cholerny ZUS, "duży" ZUS i oczywiście nie jestem z tego zadowolony, ale znam starszą osobę, która dziś dostaje osiem stówek emerytury brutto i musi za to jakoś wyżyć. Pytanie, jak?. On też nie płacił ZUS, bo udało się jakoś wymigać i teraz wie, ile to kosztuje na starość. Pamiętajcie, że nie zawsze będziecie młodzi i zdrowi, nie zawsze będziecie w stanie zarabiać, a za kilkanaście lat może już być za późno na myślenie o przyszłości. Ale to tak na marginesie. Nie chcę was zniechecać do twórczego myślenia.
    uhm... Jacku ale chyba nie wierzysz w to, że płacąc ZUS w obecnej wysokości (niemal 1000 zł) cokolwiek na tą emeryturę uzbierasz? pamietaj, że tylko część idzie na emeryturę, część na rentę, a część to składka zdrowotna

    po 40 latach pracy na własnym okaże się, że wkładając w piwo będziesz miał wiecej kasy dla siebie

    szczerze mówiąc to ja bym wolał odkładać te 1000 zł na koncie (już pal licho inwestowanie), ale zwykłe odkładania kasy na moim koncie/lokacie i po 40 latach byłoby >0,5 mln, a nie 800 zł emerytury,

    tylko, że jest jedna zaleta ZUSu - płacąc składkę ZUS jesteśmy niejako zmuszeni do oszczędzania - nie mamy możliwości wydać tej kasy na konsumpcję, a to niestety jest najczęstszy problem - nie odkładamy tylko konsumujemy, ilu z nas ma jakiś fundusz na starość? 1 na 1 000? 1 na 10 000? gdyby nie płacić ZUS to by się nagle okazało że wszystko przejedliśmy i nawet tych 800 zł nie ma
    szkoda, że to już nie to samo forum...

  10. #30

    Domyślnie

    Ja już dziś wiem, że na obecne pieniądze będę miał tego sporo ponad dwa tysiące miesięcznie, a to podlega jeszcze ciągłej rewaloryzacji. Może to nie jest dużo, ale zawsze to coś. Jak się dołoży oszczędności, powinno wystarczyć.

    I zapominasz jeszcze, że to nie jest tylko emerytura. To jest także opieka zdrowotna, w tym na przykład różne zabiegi operacyjne (oby nie były potrzebne), renta w przypadku niezdolności do pracy i ewentualny zasiłek dla bezrobotnych. Nie twierdzę, że obecna forma ZUS jest dobra, bo nie jest, ale jak to mówią: lepszy rydz, niż nic. No i ja mam nieco więcej lat, niż większość z was.
    Ostatnio edytowane przez JK ; 03-08-2011 o 18:50
    Jacek

Strona 3 z 11 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •