Close

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41
  1. #1

    Domyślnie Wywoływanie negatywu - po raz N

    Mam totalny mętlik w głowie. Przeczytałem 'tony' stron na temat wywoływania, a wiedza coraz bardziej chaotyczna.

    Upewnijcie mnie, że myślę dobrze. Do kompletnego wywołania potrzebuję: korex, termometr, stoper, wywoływacz, przerywacz, utrwalacz, zmiękczacz, woda destylowana (lub przegotowana) <?>

    Czy poniższy wybór będzie słuszny?:
    KOREX - Paterson
    WYWOŁYWACZ - D-76

    [na pudełku od kliszy widnieje informacja by wywoływać ją 1+1 przez 13min; na aukcji widnieje informacja, że ten proszek wystarczy na 1l bądź 3,8l;
    *biorąc pod uwagę te informacje 1+1 to np. 100ml rozrobionego z proszku materiału + 100ml wody destylowanej?;
    *jeśli zakupię d76 na 1l, rozumiem, że mogę rozrobić go w całości (przechowywanie: brak dostępu do powietrza, ciemne naczynie, lodówka)<?>
    *mam już mieszankę 1+1, ilokrotnie mogę ją użyć? ]
    PRZERYWACZ - woda ( 1l ) + ocet spirytusowy ( 200ml )
    UTRWALACZ - nie mam pojęcia (na ile jego jakość jest istotna, co proponujecie zakupić?
    ZMIĘKCZACZ - Tetenal Mirasol


    Do wywołania czekają 2 rolki ilford pan 400. Następny materiał to kodak tri-x 400.

    Czy pan400 jak i tri-xa mogę wywoływać w tej samej chemii?

  2. #2

    Domyślnie

    Po kolei
    minutnik kuchenny wystarczy, byle dał się ustawić z dokładnością do sekund, stoper nie jest konieczny. Chodzi o to by odmierzał ci czas, który pozostał, raczej niż ten co upłynął, choć do mierzenia czasu się nada. W każdej (prawie) komórce. Do przechowywania stocka lodówka nie jest potrzebna, lepiej wstaw do niej piwo. Coś trzeba pić w czasie mieszania
    Koreks - paterson, kaiser, co tam masz
    D76 jak najbardziej, na początek dobry wywoływacz. Opis aukcji świadczy o tym, że jest wspólny dla dwóch opakowań. Jedno jest na 1 litr, drugie na 3,8. Sprawdź, które jest przedmiotem aukcji.
    Rozrobić musisz całe opakowanie (zawsze), w ten sposób powstaje stock, czyli stężony wywoływacz (powiedzmy 1+0). 1+1 oznacza że do sztocka dodajesz taką samą objętość wody. Dla mnie najwygodniej: w zależności jaki chcesz uzyskać efekt (1+1 uniwersalnie/kontrastowo, 1+3 miękko)
    a) rozrobić 1 litr stocka, 0.5l rozrobić do 1l 1+1, drugie 0.5l stocka przechowywać tak jak napisałeś
    b) podzielić 1l na 6 porcji po ok. 160 ml zamnąć szczelnie każdą, rozrabiać 1+3 do konkretnego wołania.
    Woda demineralizowana, nie destylowana. Destylowana woda może zawierać jony srebra, co może zepsuć wywoływacz zanim go użyjesz. Można mieszać demineralizowaną z przegotowaną (ja mieszam 1+1)
    Wywoływacza rozrobionego 1+1 ja robię 6 rolek z litra (czyli z 1litra stocka D76 12 rolek) do każdej rolki po 2. (czyli 3, 4 itd) dodajesz 10% do czasu wołania (czyli 3, 4- +20%, 4,5 - +30 %)
    przerywacz - ocet 1% - przelicz zależnie od wyjściowego stężenia octu
    Utrwalacz za jedno który, ja używam Fomafix
    zmiękczacz może być Mirasol, może być jakikolwiek inny (Fotonal Fomy), opakowanie starczy chyba na rok.
    Kolejne materiały możesz wołać w tej samej chemii, nie pogryzą się.

    Uff, chyba wszystko. Trochę*o wołaniu BW napisałem na blogu
    R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog

  3. #3

    Domyślnie

    Dzięki bardzo za kilka odpowiedzi. Niejednokrotnie odwiedzałem Twojego bloga ale nie mam pojęcia dlaczego nie widziałem działu poświęconego ciemni. Z całą pewności zapoznam się z treścią.

    Praktycznie w 100% zrobiło się jasno.

    Czas doliczany - spotkałem się z tym ale chyba nie do końca jest mi zrozumiały. Chodzi o to, że rozrobiony stock, mogę użyć 6 krotnie z tym, że już od 2 roliki doliczam czas wołania?

    Wiem, że owy korex Paterson na 1 rolkę ma pojemność 290ml. Czyli mogę dodatkowo podzielić 1l (1+1) na 3 i każdą z nich uzyć 6 krotnie?

    Dzięki za wyrozumiałość.

  4. #4

    Domyślnie

    Zakładałem, że masz koreks na 2 rolki. Ok, od 2 rolki doliczasz czas wołania, czyli przy 6 robi się +50 %. Nie dziel już tego litra. I tak w litrze wywojki możesz zrobić 12 rolek. Taka jest wydajność (np. Microphen 10/litr). Podzielenie niczego ci nie da, poza tym jeśli trzymasz litr mieszasz stary z nowym i cała rzecz się*stabilizuje. Ja wołam 12 rolek w litrze, niektórzy ortodoksi (hi, hi) wołają tylko raz. pojedyncze wołanie trzeba robić przy większych rozcieńczeniach D76, np. 1+3. Choć z rozcieńczenia 1+3 wychodzi to samo, czyli 12 rolek. Musisz wziąć jeszcze poprawkę na temperaturę, chyba, że będziesz chłodził korex. Im wyższa temperatura, tym krótszy czas
    konkretnych czasów do par wywoływacz/film szukaj na digitaltruth
    Ostatnio edytowane przez doktor ; 07-07-2011 o 19:50
    R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog

  5. #5

    Domyślnie

    Tak, korex jest na dwie rolki. Jednak wolę (początki zabawy) nie zmarnować odrazu 2 rolek. Z tym podziałem litra chodziło mi o to, że będzie on w osobnych pojemnikach. Ale ok, nie kombinuję. Dzięki.

  6. #6

    Domyślnie

    Do odważnych świat należy. Nie kombinuj, dawaj dwie rolki do koreksu i jazda. Jak coś nie wyjdzie trudno. Zrobisz nowe zdjęcia
    R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog

  7. #7

    Domyślnie

    dla 1+3 masz czas 20 min, wystarczy, aby ochłonąć z pierwszego zdenerwowania.
    A poważnie, wołanie cz/b to naprawdę nic strasznego, sam się zdziwisz, że to takie proste.

  8. #8

    Domyślnie

    dla 1+3 masz czas 20 min, wystarczy, aby ochłonąć z pierwszego zdenerwowania.
    A poważnie, wołanie cz/b to naprawdę nic strasznego, sam się zdziwisz, że to takie proste.
    ... a trzęsące się*ręce pomagają mieszać chemię*w koreksie . Tylko to trudno potem powtórzyć
    R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez doktor Zobacz posta
    ... a trzęsące się*ręce pomagają mieszać chemię*w koreksie . Tylko to trudno potem powtórzyć
    eeee tam. Wystarczy często się wzmacniać, a ręce się będą trąść jak należy

  10. #10
    Motorniczy
    Gość

    Domyślnie

    Dlatego to jest wlasnie sztuka , piekna sztuka wywolywania negatywow, ktorej mozna sie nauczyc pod jednym warunkiem... robic zdjecia z prawidlowa korekcja ekspozycji a potem wg. recepty to wszystko wywolac ( np. negatyw tmax 400 wolamy w D-76 w normalnych proporcjach ) - wszystko wg. wskazan producenta . Jesli opanujemy technike wywolywania negatywow w "normalny" sposob to wtedy bedziemy mogli przystapic do kolejnych testow: Tmax 400 i w tym przypadku INNY wywolywacz . Kolejne testy powinny przebiegac analogicznie do pierwszego , czyli jeszcze raz podkresle tak jak zaleca producent. Jesli opanujemy np. 2-3 rodzaje czulosci Kodaka tmax w 2 roznych wywolywaczach , wtedy bedziemy mogli przystapic do nastepnych testow ( ale zanim to nastapi bedziemy musieli przeanalizowac bledy producentow lub wlasne ) Mozemy sie pobawic w obrobke forsowna lub podczas robienia zdjec w przeswietlanie lub niedoswietlanie ( mocne ) , rozcienczanie wywolywacza , inne czasy wolania, inne czasy krecenia lub potrzasania - jak kto woli bo np. moj kolega mocno rozciencza , wola 20 minut i kreci koreks stopa jak oglada film no ale to artysta, wiec se moze se .

    Niestety lub stety to wymaga czasu i dyscypliny ale tak wlasnie sie pracuje aby dojsc do perfekcji Oczywiscie malo kto dojdzie do poziomu pewnych laborantow , ktorzy niemalze nie znaja fabrycznych wywolywaczy, poniewaz sami waza chemie i maja opracowane wlasne receptury no ale to inny swiat i inna bajka dla wybranych...

    Pozdrawiam i zycze sukcesow .
    Ostatnio edytowane przez Motorniczy ; 07-07-2011 o 22:15

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •