Może to i smutne, ale to nie sprzęt gwarantuje klientele, choćby kosztował 100 albo 200 tysi a w posiadaniu były 4 studia i skończone 2 szkoły filmowe.
Szukaj
Może to i smutne, ale to nie sprzęt gwarantuje klientele, choćby kosztował 100 albo 200 tysi a w posiadaniu były 4 studia i skończone 2 szkoły filmowe.
D800
Nie nie, zupełnie nie tak
Powinno być "Dziewczyno co zrobisz ze swoim zdjęciami jak je zrobisz"
Tłumacząc w uproszczeniu. Najpierw trzeba mieć co robić, a potem szukać do tego narzędzi. Większosć z nas zaczyna niestety odwrotnie. Dużo sprzętu kupionego na oślep, booooo tak się wydawało, że jest niezbędny, a totalnie zapominamy, że trzeba mieć co tym sprzętem fotografować czyli kogoś kto za to będzie płacił.
Szczególnie w tych czasach polecam Ci skupić sie na tej płaszczyźnie swojej działalności. Znam takich co robią piękne zdjęcia i nie sprzedali żadnego, oraz takich co nie robią zdjęć sami tylko aparat za nich robi , a sprzedają je na prawo i lewo. Podsumowując z fotografii godziwie żyć się nie da , no może nielicznym się udaje. Jak Ci po odjęciu wszelakich kosztów w skali roku wyjdzie miesięcznie średnia płaca krajowa to chylę czoła. Radził bym Ci szukać pracy na dobrym etacie, nawet na chudym finansowo etacie i korzystać ze swoich umiejętności celem dorobienia sobie do pensji na tzw. extra wydatki.
robin102, do zakupu zachęciło mnie dość sporo pytań o zrobienie zdjęć, czy to za kasę, czy za pozowanie, ale miałam już dość pożyczania aparatu na ładne oczy i postanowiłam szarpnąć się na coś lepszego, choć i tak uważam to za niezbędne minimum.
Jesteście wszyscy jak dobry psycholog i motywator. Ze swoich pasji nie można rezygnować choćby nie wiem co i tutaj tylko się w tym utwierdzam. Chyba pójdę na całość A potem tylko dużo siły, samozaparcia i wiary w siebie.
A ten pożyczony sprzęt to co to było jeśli mogę zadać takie pytanie
Ostatnio edytowane przez prz3mo ; 13-04-2011 o 22:52
How do I do that? I f***ing try. - Gary Vaynerchuk
!BLOG
Kasandra, ostatnio D90 z kitem 18-105 i 50/1.8.
prz3mo, mam świadomość tego wszystkiego, jestem (z przerwami) na swoim od ponad 3 lat i nie zawieszałam działalności nigdy - zawsze była mi do czegoś potrzebna. Także preferencyjny ZUS już mnie nie dotyczy, dlatego między innymi dobrze mieć etat. Ale dzięki za rady
Aaa... to nie doczytałem, sorki
tak czy siak - walcz !
Ostatnio edytowane przez prz3mo ; 13-04-2011 o 22:54
Walcz i powodzenia!
Ps. Marzenia się spełniają
Skontaktuj się z nami