Jako ze raczej jestem osoba ktora od wstania z lozka potrzebuje ok 1.5-2 godzin na dobudzenie sie tak wiec zdecydowalem ze kombinacja dobry reczny mlynek i gorszy express bedzie dla mnie najlepsza. Nie lubie sie spieszyc z rana i samo przygotowywanie kawy jest dla mnie pewnym rytualem ktory ma mnie pobudzic do zycia.
Cechy mlynka ktorych szukalem:
1. Swietnie mieli pod wszystko (turasa i smolista espresso).
2. Maly (nie lubie gratow na blatach).
3. Cichy (nie budzi kobitki).
4. Reczny (zawsze to jakies cwiczenie z rana).
5. Ladne wzornictwo (lubie jak cos cieszy oko)
6. Gwarancja
Wybor padl na Commandante mk3
Jako ze na mlynek poszla wiekszosc kasy (1000zl), tak wiec express musial sie zmiescic w polowie tej sumy.
Bardzo chcialem kupic Ranchilio Silvia ale niestety musialem sie zadowolic Gaggia classic z Ebaya.
Na szczescie Gaggia byla po niezlym tuningu i z cala masa akcesoriow i wszystko za ok 500zl
Po trzech latach moge powiedziec ze calosc robi niesamowita robote.
Mlynek to prawdziwe mistrzostwo swiata w mieleniu (daja gwarancje na 500kg zmielonej kawy hehe).
A Gaggia to Gaggia, super klasyk ktory robi swoja robote w 100%
Szukaj
Skontaktuj się z nami