Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11
  1. #1

    Question Pożegnanie z kliszami

    Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Nikona d90 z obiektywem 18-105 VR. Wcześniej fociłem na Canonie 50E (czy jakoś tak. (analog)) więc ogólne pojęcie o fotografii mam. Choć bardziej teoretyczne niż praktyczne ze względu na utrudnienia związane z wywoływaniem klisz i związane z nimi kosztami. Już w pierwszych 3 minutach zauważyłem iż jest pewna różnica, mianowicie na zrobienie 36 zdjęć nie potrzebuje 40zł . No ale pojawia się pytanie co dalej? Od czego powinienem zacząć pomijając fakt, że trzeba nauczyć się recytować instrukcję obsługi :P
    Czy powinienem kupić coś poza kartą pamięci? Tak na początek.
    Przeczytać coś? Jakie Były warze początki z pierwszą cyfrówką?

    Wiem dużo pytań na raz ale co zrobić jak człowiek jest żądny wiedzy

    PS Liczę na wyrozumiałość w związku iż jest to mój pierwszy post :P

    Pozdrawiam
    Phoenix

  2. #2

    Domyślnie

    Pierwszy post nie usprawiedliwia, to po pierwsze Dalej, to już zależy co Cię kręci. Od tego będą zależne Twoje potrzeby. Szeroki kąt, tele, lampa, dobre nogi, drugi akumulator, stałeczki. Wyborów wiele. Przeczytać, na 100% jedno - forum. Tu jest wiele, całości nie przeczytasz, i generalnie jak czegoś szukasz, odpowiedzi na pytanie użyj przycisku szukaj bo pewnie już było na forum. Początków prawie nie pamiętam, bo zaczynałem od C300D i to było dobre 5 lat temu.

    Różnica jest jeszcze w tym, że możesz walnąć te 36 klatek w ok. 10s Nie płacąc teoretycznie za nic
    "Am Anfang schaute ich mich um, konnte aber den Wagen, von dem ich träumte, nicht finden. Also beschloss ich, ihn mir selber zu bauen." F.Porsche

  3. #3

    Domyślnie

    No nie spodziewałem się aż tak szybkiej odpowiedzi
    No ok to może na początek nogi: jakie polecasz?
    Ja osobiście zastanawiałem się nad VELBON Sherpa 600 ze względu na głowice no i "chyba" nada się do makro - bo właśnie w tym kierunku chciał bym się rozwijać. Przynajmniej teraz tak mi się wydaje.
    Nikon D90 + ob. 18-105mm VR

  4. #4

    Domyślnie

    Manfrotto, jeśli masz pieniążki Velbon też się nada. Z resztą, w makro ważny jest obiektyw, może Tamron 90/2.8, może Nikkor 105/2.8 no i jakaś lampa pierścieniowa.

    A odpowiedź, cóż, w USA strefa czasowa inna, to gdy u mnie wieczór w Polsce noc. I nocki na forum spędzam z garstką marków nocnych, i generalnie nie ma co robić, więc gdy coś nowego to odpisuję
    Ostatnio edytowane przez velaskez ; 30-01-2009 o 06:08
    "Am Anfang schaute ich mich um, konnte aber den Wagen, von dem ich träumte, nicht finden. Also beschloss ich, ihn mir selber zu bauen." F.Porsche

  5. #5

    Domyślnie

    Wielkie dzięki za pomoc. Zabieram się za zakupy
    Nikon D90 + ob. 18-105mm VR

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Phoenix20_pl Zobacz posta
    ....Już w pierwszych 3 minutach zauważyłem iż jest pewna różnica, mianowicie na zrobienie 36 zdjęć nie potrzebuje 40zł . ....Phoenix
    Ja od paru lat zastanawiam się, czy to wada, czy zaleta cyfrówek. Kiedyś odpadało mi 10 - 20 % zdjęć z filmu. Resztę dało się komuś pokazać. Teraz, żeby dało się resztę pokazać, kasuję 95 %, i tracę więcej czasu. Czy robię lepsze fotki ? Raczej nie. Na pewno 20 x więcej i niestety nie zawsze wiem, po co Postaraj się nie zamienić myślenia przed pstrykiem na 10 pstryków i będzie OK
    Pzdr
    Krzysiek
    D70 18-70 kit, N 50/1.8D, F70 Sigma 28-70/2,8DASF, T17-50/2.8, N 70-300 VR

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez koles Zobacz posta
    Ja od paru lat zastanawiam się, czy to wada, czy zaleta cyfrówek. Kiedyś odpadało mi 10 - 20 % zdjęć z filmu. Resztę dało się komuś pokazać. Teraz, żeby dało się resztę pokazać, kasuję 95 %, i tracę więcej czasu. Czy robię lepsze fotki ? Raczej nie. Na pewno 20 x więcej i niestety nie zawsze wiem, po co Postaraj się nie zamienić myślenia przed pstrykiem na 10 pstryków i będzie OK
    To ja dodam też odrobinę swoich przemysleń. Miło wspominam czasy kiedy stawiałem pierwsze kroki w fotografii i wszystko musiałem ustawic manualnie (na początku nawet nie miałem pomiaru TTL) zdjęcia robiłem z należytym ceremoniałem i nie przeszkadzało mi to zupełnie to było wręcz magiczne przeżycie że uwieczniam rzeczywistość na materiale światłoczułym. Od kiedy fotografuję cyfrą trochę się zmieniło nadal robię dobre jak na swoje umiejętności zdjęcia natomiast migawka i lustro jednak częściej zaczeły pracować ale z czasem się opanowałem i jednak może nie do końca wróciłem do myślenia analogowego także na cyfrze (analoga nadal używam). Od kiedy też zakupiłem pierwszego manuala Nikkora dawne czasy wróciły. A co do sprawy kosztów autora wątku na cyfrze ekspolatacja może i jest tańsza ale porównaj cenę F6 i D3 to jednak też coś daje do myślenia. Jak widać jeśli się tylko chce nie dać się ponieść masowości cyfrowej fotografii. Kolega kiedyś powiedział że fotografia cyfrowa to taki duch naszych czasów i racje ma ale czasem można też zwolnić. Ale się nagadałem
    http://saturnus1981.digart.pl
    Z ET; D340 + F180; SB-828; 1 x S, 6 x N...

  8. #8

    Domyślnie

    I pomyślmy o tym jak ktoś np. jedzie na igrzyska i robi 100GB zdjęć. Pomyślmy ile rolek filmu musiał brać fotograf wtedy...ktoś ma takie doświadczenia?
    "Am Anfang schaute ich mich um, konnte aber den Wagen, von dem ich träumte, nicht finden. Also beschloss ich, ihn mir selber zu bauen." F.Porsche

  9. #9

    Domyślnie

    Ja od paru lat zastanawiam się, czy to wada, czy zaleta cyfrówek. Kiedyś odpadało mi 10 - 20 % zdjęć z filmu. Resztę dało się komuś pokazać. Teraz, żeby dało się resztę pokazać, kasuję 95 %, i tracę więcej czasu. Czy robię lepsze fotki ? Raczej nie. Na pewno 20 x więcej i niestety nie zawsze wiem, po co Postaraj się nie zamienić myślenia przed pstrykiem na 10 pstryków i będzie OK
    Chyba o takich wymaganiach jak dziś - nikt nie myślał.
    Przypomina mi się 1955r, maj, pierwsza komunia, prezent: Druh, co wtedy chciałem fotografować i dlaczego ? Nie miałem zadatków na Bułhaka, więc pstrykało się trochę inaczej.


    Cytat Zamieszczone przez Phoenix20_pl Zobacz posta
    ...
    Jakie Były warze początki z pierwszą cyfrówką?

    Pozdrawiam
    Phoenix
    Chyba podobne, jak z Druhem: pstrykało się i wynik był do obejrzenia (oczywiście małpka).
    Gdyby nie wieloletnie doświadczenia z kliszą (od tego Druha się zaczęło), to nie wiem, czy pchałbym się dziś w takie koszty... Tyle kasy się wala po pokoju ! Przecież żadna z tych rzeczy nie zarabia na siebie ! Żona mówi: "drogie hobby sobie wybrałeś !"

    Ale rządza wiedzy nadal taka sama pozostała !

    Pzdr.
    Ostatnio edytowane przez wasilewk ; 30-01-2009 o 23:08
    D700 + N24-70 + N80-200D ED + N70-300VR, SB-900

  10. #10
    Gaduła Awatar SlaWasII
    Dołączył
    05 2008
    Miasto
    malownicza wieś Słocina, co to już jej ni ma...
    Posty
    1 225
    Wpisów
    40

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez velaskez Zobacz posta
    I pomyślmy o tym jak ktoś np. jedzie na igrzyska i robi 100GB zdjęć. Pomyślmy ile rolek filmu musiał brać fotograf wtedy...ktoś ma takie doświadczenia?
    Klisza dużo więcej błędów tolerowała od matrycy. Poza tym, zawsze zanim zrobiłem zdjęcie, nieomal podświadomie włączone było ograniczenie wynikające z kosztów wyzwolenia migawki. Bardziej uważałem na to co robię. W efekcie zdjęć było mniej ale procentowo znacznie więcej dobrych. To było całkiem inne doznanie - ta niewiadoma: co z tego wyjdzie...? Uczyło pokory! Najpierw płacisz, potem dostajesz wynik swojej pracy.

    Dziś w przypadku niepowodzenia w dużym uproszczeniu:
    maksymalny_koszt_pstryknięcia = koszt_wymiany_migawki / przebieg
    Ostatnio edytowane przez SlaWasII ; 30-01-2009 o 23:39
    Зоркий 4 | ЛОМО-компакт-автомат | Prakitica MTL50 | D60 | D80 | kilka słoików | Nokia... Szczyt marzeń: D500 | 24-70/2.8

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •