Close

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 45
  1. #1

    Domyślnie Fotoekspedycja: WIEDEŃ - majówka (28.04-03.05)

    Operacja: WIEDEŃ
    I. TERMIN: 28.04. (czwartek) - 03.05. (wtorek)

    Wyjazd z PL w czwartek 28 kwietnia, tak żeby na wieczorem być już w Wiedniu. Czyli Polska północna wyjazd w godzinach porannych, Polska centralna i południowa wyjazd w godzinach południowych i popołudniowych.

    Wieczorem po zameldowaniu się w hotelu(hotelach), dla chętnych krótki wieczorny spacer po centrum Wiednia połączony z lampką wina czy kuflem piwa – na rozprostowanie nóg po długiej podróży.

    Powrót we wtorek 3 maja, tak żeby każdy na wieczór był w domu, żeby mógł 4 maja iść do pracy i nie musiał brać dodatkowego wolnego

    Termin możliwie optymalny – żeby z jednej strony nie jechać taki kawał na 48h, z drugiej żeby wyjazd nie wyszedł zabójczy w kosztach. Mamy 4 pełne dni na miejscu, plus czwartkowy wieczór i ewentualnie część dnia we wtorek, dla osób które wyjeżdżałyby później niż w godzinach porannych.




    II. DOJAZD:
    1. Samochód
      Tu nie ma się co rozwodzić – jak komuś pasuje auto, jedzie autem. Odległość byle GoogleMaps podadzą, spalanie każdy wie jakie ma – koszty sobie wyliczy. Jak znajdzie sobie pasażerów, wiadomo, koszt przejazdu odpowiednio mu zmaleje. Jak się zbierze, nie ma problemu by jechać w kilka aut - ustali się punkt zborny i w drogę Ale to już szczegóły ustalimy jak będzie taka sytuacja.
    2. Pociąg
      I to wydaje się najlepsza opcja szczególnie dla osób które mają trochę dalej, a nie chcą brać auta.

      Najszybszą i najwygodniejszą opcją jest EuroCity Sobieski, odjazd z Wawy Centralnej o 12:11, przyjazd do Wiednia o 19:58 (stacja końcowa Wien Westbf 20:36 – w zależności skąd komu będzie bliżej do hotelu).
      Pociąg przejeżdża również przez Sosnowiec (14:48 ), Katowice(15:05) i Zebrzydowice(16:12) – na tych stacjach w PL można w niego wsiadać (plus Wawa Wsch i Zach).

      Bilety, zdecydowanie najlepiej kupić grupowe w promocji AustriaSpecial – czyli jechać grupą od 2 do 5 osób. Ceny takich biletów, które są biletami już w dwie strony, dokładnie obrazują poniższe tabele:


      W pierwszej tabelce są ceny samego biletu, nie uwzględniające miejscówek potrzebnych w pociągach EC/EIC/IC/EX.
      Druga tabelka to już przeliczone koszta na osobę w zależności od ilości osób i miejsca wyjazdu, UWZGLĘDNIAJĄCA koszt miejscówek na pociągi z danych miejscowości.

      Gdańsk ujęty jest celowo - co bardzo istotne – osoby dojeżdżające do Warszawy, dodatkowego biletu nie muszą kupować. Czyli np. – z wspomnianego Gdańska koszt przejazdu do Wiednia jest identyczny co z Warszawy, jedyne co to musimy wykupić miejscówki jak do Wawy jedziemy InterCity (12,50zł w jedną stronę). Analogicznie więc, jeżeli będą osoby chętne jechać np. Ze Szczecina/Poznania/Olsztyna/Białegostoku czy innych miast – nie będą musiały dopłacać do biletu „dojazdowego” jadąc pociągiem przewoźnika InterCity (EC/EIC/IC/EX/TLK), nie licząc kilku zł za miejscówkę tam gdzie trzeba ja wykupić. Wiem na pewno, że tak to wygląda z Gdańska – jak ktoś będzie zainteresowany z innych miast, potwierdzę że tak z innego danego miejsca - pomogę już bardzo dokładnie dowiedzieć się co i jak, zaplanować przejazd i wyliczyć dokładnie koszta. Mam po prostu niedaleko centrum obsługi IC, bo w zwykłych kasach o przejazdach międzynarodowych marne pojęcie mają.

      Nie ma oczywiście również problemu, żeby osoby z jednej grupy wsiadały w różnych miastach, część osób może jechać już z Gdańska, ktoś z „naszej grupy” (1 bilet jest dla max 5 osób), może dosiąść się w Wawie itd.

      Bilety nie są „pulą do wyczerpania”, więc pod tym kątem nie trzeba się bardzo spieszyć z jego kupnem – samych biletów nie zabraknie. ALE – skończyć się mogą miejscówki!!
      Musimy pamiętać że to majówka – nie tylko my będziemy mieli ochotę jechać do Wiednia pociągiem. Dodatkowo – 1 maja w Watykanie odbędzie się uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II. Na tą okazję, wybierać się tam będzie ogromna ilość ludzi, część również pociągami – a pociągi z PL do Rzymu chyba wszystkie prowadzą przez Wiedeń. A każdy chyba wolałby mieć gwarantowane miejsce siedzące w tak długiej podróży.
      Dodatkowo, najlepiej zapewne chcielibyśmy, przynajmniej w swoich grupach, być razem w jednym przedziale, a na to również im później tym szanse będą malały.
      Także generalnie – im wcześniej tym lepiej.
    3. Autokar
      Gdyby ktoś chciał jechać autokarem, na tej stroncie będzie mógł znaleźć sobie dogodne połączenia ceny itd. – http://www.biletyautokarowe.pl/polska-austria
    Samolotu pod uwagę raczej nie biorę, z uwagi na odległość i brak połączeń tanich linii (z Krk chyba tylko GermanWings lata) – ale jak komuś samolot będzie pasował, proszę bardzo


    III. NOCLEG

    Noclegi organizujemy sobie sami – Wiedeń mały nie jest, trochę miejsc noclegowych ma


    Mam zrobione na razie wstępne rezerwacje w następujących miejscach:
    • Birg Cyrus Hotel Vienna – pokój 4 osobowy za 415€ (104€/os.), śniadania dodatkowo 60€ (15€/os.) (nieobowiązkowe) – ∑ 120€ za osobę za cały pobyt ze śniadaniami
    • Meininger Hotel Vienna City Center (tuż obok Birg’a) – pokój 2 osobowy za 285€ (143€/os.), śniadania dodatkowo 45€ (22€/os.), ∑ 165€ za osobę za cały pobyt ze śniadaniami
    • Etap Hotel Messe Vienna – pokój 2 osobowy za 350€ (175€/os.), śniadania już wliczone


    • Hotele wydawały mi się najciekawszymi opcjami w relacji cena/odległość. Ale są jak powiedziałem – są to tylko rezerwacje wstępne, z pełną możliwością zmian i anulacji.
    UWAGA! Chciałbym poinformować że w/w opcje noclegowe w razie nie wykorzystania, zostaną anulowane wieczorem 24 kwietnia.
    W razie zdecydowania się w ostatniej chwili, nie będzie możliwości z nich skorzystania, tylko trzeba będzie samodzielnie dokonać rezerwacji.



    Także jeżeli znajdzie się coś lepszego, lub któryś z w/w pokoi nie będzie nam potrzebny, anuluje się po prostu rezerwację i tyle.


    Jakbyście sami chcieli coś takiego zrobić, portale takie jak np. www.booking.com czy www.easytobook.com nie pobierają opłat wstępnych w wybranych ofertach, co powoduje że bez żadnych kosztów można nawet na 24h przed przyjazdem rezerwację zmienić czy anulować.
    Ja za noclegami rozglądałem się głównie na www.Skyscanner.net – ale być może macie jeszcze jakieś inne sprawdzone portale które coś jeszcze nowego znajdą.

    ################################################## #############
    IV. PLAN DZIAŁANIA
    • Czwartek 28/04
      W zależności od pory o której zajedziemy na miejsce i sił jakie jeszcze będziemy mieli, w planie wieczorny raczej spokojny spacer po starówce, z dużą ilością piwa/wina i pysznego jedzenia w jakiejś klimatycznej knajpce nasyconej Wiedeńskim klimatem
      Startujemy ok. godz. 20-tej z Placu Szczepana (przy wyjściu ze stacji metra Stephansplatz).
    • Piątek 29/04
      Zaczynamy od ponoć jednego z najwspanialszych pałaców barokowych Europy, letniej rezydencji Habsburgów, liczącym 1441 komnat i kilkaset innych pomieszczeń – Pałacem Schӧnbrunn. Majestatyczne wnętrza, ogrody francuskie, labirynt, palmiarnia, (ponoć urokliwe i niewielkie) najstarsze istniejące ZOO na świecie, wybrane w 2010r. najlepszym zoo w Europie. A w międzyczasie, relaks w kultowej Cafe Gloriette, z typowo Wiedeńskimi przysmakami.
      Następnie, barokowej architektury ciąg dalszy, czyli Belweder. Reprezentacyjny Oberes Belvedere połączony rozległymi ogrodami z Unteres Belvedere, obrazy Klimta, Kokoschki czy Schielego. Dalej mini szlakiem jednego z bardziej rozpoznawalnych Wiedeńskich architektów, czyli Hundertwasser-Haus i KunstHausWien (w zależności od pory), by popołudniowo-wieczorną porą dotrzeć nad Prater, gdzie wita nas diabelskie koło Riesenrad, kilka dni temu otwarte muzeum figur woskowych MadameTussaud, rozległy lunapark, planetarium i wiele innych atrakcji Dzień kończymy kulinarnie na Copa Cagrana na Donauinsel, pełnej nocnego gwaru i urlopowej atmosfery.
    • Sobota 30/04
      Sobota, poruszamy się głównie po Innere Stadt, czyli ścisłe centrum miasta.
      Zaczynamy od Stephansdom, strzelistej gotyckiej katedry górująca nad miastem, symbolu Wiednia i całej Austrii, dwiema wieżami z widokiem na miasto. Następnie spacerujemy szlakiem „średniowiecznym”, czyli czekają na nas kolejno Franziskanerplatz, oraz MozartHaus Wien przy idyllicznej Domgasse, czyli ostatnie miejsce zamieszkania Mozarta. Dalej mijamy Jesuitenkirche i romantycznymi Sonnenfelsgasse i Schӧnlaterngasse docieramy na Heiligenkreuzerhof i dalej na Fleischmarkt, z jego licznymi sklepami i kawiarniami, gdzie na obiad zaprasza nas Beim Czaak, gdzie króluje tradycyjna kuchnia Wiedeńska (wg przewodnika knajpa z kategorii tanich, raczej oblegana przez Wiedeńczyków, niż turystów). Nasyceni, ruszamy dalej mijając opleciony dzikim winem Ruprechtskirche, Hoher Markt z rzymskimi ruinami i secesyjnym pozłacanym zegarem Ankeruhr. Stamtąd kierujemy się na Judenplatz i dalej na Am Hof, by spacer po ścisłej starówce zakończyć w kawiarni Central przy Freyung. Dalej udajemy się na Karlsplatz, gdzie odwiedzamy Naschmarkt, Secession i Karlskirche (wschodnia Ringstrasse).
    • Niedziela 01/05
      Niedziela to ciąg dalszy centrum miasta, w klimacie cesarstwa i monarchii. Wiele muzeów jest w niedzielę darmowych (info za którymś z przewodników), tego dnia więc głównie o nich myślimy
      Startujemy ponownie ze Stephansplatz, spacerem przez Graben i Kohlmarkt, mijając Michaeler kirche i Loos-Haus docieramy do królewskiego Hofburg. Dalej, obok Spanische Hofreitschule, Josefplatz i Dorotheum udajemy się do Kapuzingergruft, czyli Krypty Cesarskiej, skąd już tylko kroków dzieli nas od Albertiny, odrestaurowanej potężnej galerii z jedną z największych kolekcji grafik na świecie. Nie zwalniając tempa, ze starówkę zamieniamy na gwarną i ruchliwą Ringstrasse, jej zachodnią część. Wita nas Staatsoper, okazała elitarna opera, tuż przy której mieści się Hotel Sacher, w którego kawiarni można spróbować oryginalnego słynnego Sacher Torte. Idąc dalej do Akademie der bildenden Künste mijamy pomnik Goethego i Schillera, aż dochodzimy do MuseumsQuartier. Dalej wędrując przez Maria-Theresien-Platz pomiędzy Kunst- i Naturhistorisches Musem przez Äussere Burgtor wchodzimy na Heldenplatz i do Volksgarten, by wyjść przy budynku Parlamentu. Następnie spokojnym krokiem przez Rathausplatz, zaglądamy do Ratusza i Burgtheater. Idąc dalej mijamy Uniwersytet, zza którego odjeżdża tramwaj, którym udajemy się na zasłużony odpoczynek po dwóch ciężkich dniach – jedziemy „Heurigenexpressem” do Grinzing, wypełnionej malowniczymi winnicami dzielnicy Wiednia na skraju Lasu Wiedeńskiego, na pyszną kolację wraz z degustacją młodego lokalnego wina, Heurigen (jako jedno z polecanych miejsc – Weingut Am Reisenberg, z piękną panoramą Wiednia).
    • Poniedziałek 02/05
      Poniedziałek to dzień wolny, dokończenie tego czego nie udało się zobaczyć któregoś z poprzednich dni, powtórka czegoś co podobało się i zaciekawiło nas najbardziej, czy wyjazd żeby zobaczyć coś poza Wiedniem -> całodzienna wycieczka parowcem po Dunaju do Wachau (26€/os); Zamek Kreuzenstein, urokliwe Baden czy Klosterneuburg, Dolina Dunaju, czy np. po prostu Bratysława. To już ustalimy sobie na miejscu.
    • Wtorek 03/05
      Śniadanie, ewentualne ostatnie zakupy i wyjazd powrotny w drogę powrotną, z opcją zahaczenia jeszcze o coś po drodze (do ustalenia indywidualnie, w zależności kto czym z kim i kiedy będzie jechał).

    Plan ogólnie jest ambitny, dość napięty i intensywny. Cześć z wymienionych miejsc to budynki, które obfocimy i pójdziemy dalej, a w innych, będziemy chcieli zatrzymać się na dłużej. Co istotne - powyższe to tylko plan i koncepcja, nie pręgierz. Ktoś będzie chciał sam coś zobaczyć, gdzieś zatrzymać się na dłużej, umawiamy się ileś minut później w jakimś miejscu, mamy w razie czego telefony - nie ma problemu.
    Zakładam że będziemy mieli 3 dniowe bilety na komunikację miejską, więc gdzie się da jak będziemy zmęczeni będziemy podjeżdżać tramwajem/metrem. Po centrum dodatkowo kursują autobusy i tramwaje turystyczne, za kilka euro można mieć bilet całodzienny, również pozwalający na nieograniczoną ilość "podjazdów" przez cały dzień. Ale to już są detale do załatwienia na miejscu.
    Zaznaczę tylko, iż powyższe stworzone na podstawie tego co udało mi się wyczytać w przewodnikach i znaleźć w necie, nie na podstawie jakiś doświadczeń. Nie wiem więc ile jaka atrakcja zajmie nam czasu itd., w sposób naturalny wyklaruje się na ile teoria pokryje się z praktyką

    Podsumowując powyższe, np. 4 osoby jadące z pociągiem gdzieś z Gdyni/Gdańska/Iławy czy Wawy, za 800zł mają przejazd, nocleg i częściowe wyżywienie – przypomnę mówimy o 6 dniowym wyjeździe wliczając podróż
    Prawie, jak za darmo

    O planie zwiedzania, atrakcjach, na razie nie piszę. To wszystko pojawi się wkrótce. Czy będziemy tylko w mieście, czy np. wypożyczymy sobie na dzień auto i gdzieś pojedziemy – to sobie później pomyślimy. Na to jest jeszcze sporo czasu.
    Na zaplanowanie noclegów i przejazdów, szczególnie dla osób skłaniających się ku komunikacji publicznej, tego czasu jest już mniej – nie muszę przypominać że im krótsze wyprzedzenie tym zazwyczaj wyższe ceny i bardziej ograniczone możliwości (mniej miejsc w hotelach, pociągach itd.).

    Z takich spraw organizacyjnych – wyjazd organizujemy w formule takiej jak odbyły się wyjazdy do Barcelony czy Paryża. Tzn. nie ma biura podróży, sami organizujemy sobie przejazd nocleg czy żywimy się na miejscu. Daje nam to większą elastyczność – każdy może dojechać w sposób jaki pasuje mu najbardziej, każdy może nocować w miejscu jakie mu pasuje najbardziej, program zwiedzania ustalamy sobie wspólnie przed wyjazdem (po wcześniejszym przygotowaniu się) – lecz jest tylko propozycja, możemy zwiedzać wspólnie i tak jest najfajniej, ale nie ma żadnego przymusu, jak ktoś woli może zwiedzać samodzielnie. Nie jest problemem również termin, jeśli komuś pasuje przyjechać/wyjechać dzień wcześniej czy później, tak jak nie jest problemem dwie czy kilka baz noclegowych – Wiedeń jest dobrze skomunikowany metrem, umawiamy się w konkretnym miejscu na konkretną godzinę i tyle - w Barcelonie działało to bardzo dobrze.. W hotelu i tak wiele nie będziemy przecież siedzieć – byle się wykąpać, przebrać, chwilę zdrzemnąć czy przekąsić śniadanie

    Zapraszam zatem do dyskusji, i przede wszystkim do zgłaszania się jako chętnych do spędzenia majówki w Wiedniu w super towarzystwie, z akcentem foto
    Osoby które dadzą znać że zarezerwowały nocleg, czy wykupiły bilet na przejazd, oznaczymy że to praktycznie „pewniaki”.
    Postaram(y) się na bieżąco dopisywać do listy osoby w pierwszym poście, piszcie proszę również kto czym będzie jechał, żeby np. można było dobrać do wspólnego przejazdu pociągiem lub autem jak ktoś będzie miał wolne miejsca (niech również o tym najlepiej od razu napisze).

    W razie pytań jestem do dyspozycji.

    Zainteresowani :

    1. Blazieras + Katrina + Azazel85 - Trójmiasto, auto (mamy 1 miejsce wolne), nocleg Kolpingsfamilie Wien Meidling Hotel
    4. 3. sovi3t
    Wychowany na Fuji...

    Obecnie - "jedną nogą" w Nikonie... =]

  2. #2

    Domyślnie

    Ale fajnie, już nie mogę sie doczekac. Mam juz 2 przewodniki, jeden tylko samych tras co i gdzie zwiedzac, zadnych ogółow - same konkrety

    BTW, ale zes sie rozpisał, podziwiam
    Fotografia prasowa, sportowa, reportaże.
    http://press-shots.blogspot.com/
    Nikon D500, D300s, D80, F65, T 70-300, T 17-50 f/2.8, N 50 f/1.8, S10-20, SB 900, YN 587

  3. #3

    Domyślnie

    Gdyby ktoś nad pociągiem się zastanawiał - bo w końcu zamiast siedzieć za kółkiem i prowadzić można wygodnie siedzieć, pogadać, a jak ktoś ma mobilny net to i popracować - byłem dziś w centrum IC, i mam potwierdzone, że dojazdy z dużych miast są w cenie biletu do Austrii.

    Tzn jadąc ze Szczecina Poznania czy wspomnianego Gdańska cena biletu jest jednakowa, i wynosi tyle jakby jechać z Wawy, plus miejscówki w pociągu "dojazdowym".
    Analogicznie z dojazdem do Katowic - jak ktoś tam by dojeżdżał, nie potrzebuje dodatkowego biletu tylko miejscówki
    Wychowany na Fuji...

    Obecnie - "jedną nogą" w Nikonie... =]

  4. #4

    Domyślnie

    Witam, jako Nikoniarz (od jutra) mieszkający w Wiedniu wykazuję zainteresowanie dołączenia się do focenia, jak będziecie się wybierać na focenie to dajcie proszę znać, a jest co focić.
    Jakby co to pomogę z komunikacją z tubylcami, za to nauczę się może od Was czegoś.
    Proszę wpisać jako pewniaka, ale nie na pełny etat, mam tu pewne obowiązki, 30.04-3.05 będę miał więcej czasu, niestety tutejsza "majówka" wypada w środku czerwca.
    Ostatnio edytowane przez sovi3t ; 12-03-2011 o 12:41

  5. #5

    Domyślnie

    Miło nam słyszeć
    Fajnie będzie spotkać kogoś "miejscowego"

    Bliżej terminu dogadamy szczegóły, ale pewnie ustawimy się w jakimś miejscu o konkretnej godzinie i tyle

    Pzdr,
    M.
    Wychowany na Fuji...

    Obecnie - "jedną nogą" w Nikonie... =]

  6. #6

    Domyślnie

    Taka luźna propozycja, bo bez konsultacji z 'drugą połówką', ale byliby chętni na wyjazd samochodem? Finansowo raczej korzystniej niż pociąg no i środek transportu na miejscu, ew. szanse zobaczenia czegoś 'po drodze'.
    Michał Domarus - raczej ciężki plecak gratów
    http://domar.us

  7. #7

    Domyślnie

    Są chętni na wyjazd - czym na miejsce się dostaniemy to sprawa drugorzędna

    Rozmawialiśmy po prostu z Katriną i Downunder'em, i stwierdziliśmy, że szczególnie dla nas, "z północy, którzy mają najdalej", auto jest takie se - tzn. czas przejazdu wiele krótszy nie będzie, ktoś musi całą drogę prowadzić, auto oprócz paliwa "się zużywa", w mieście i tak pewnie szybciej/wygodniej metrem podróżować bo strefy parkowania itd.. A koszty, w górę zaokrąglając do powiedzmy 2500km, przy spalaniu załóżmy 10l/100km i cenie 5zł/litr, wychodzi 1250zł/auto, czyli ~ 312zł przy czterech osobach w aucie - czyli wielkiej jakiejś różnicy w koszcie przejazdu nie ma A pociąg jedzie tak czy siak

    Ale Michale - super będzie jak wybierzecie się z nami. I jeśli będziecie chcieli jechać autem, problemu absolutnie żadnego nie ma, a i jak miejsca będziecie mieli i chęć kogoś zabrać... Wiadomo, "w kupie" raźniej
    Wychowany na Fuji...

    Obecnie - "jedną nogą" w Nikonie... =]

  8. #8

    Domyślnie

    Patrząc na opcję 3 osobową, to pociągiem wychodzi 360zł/os. Samochodem przewidywałbym zrzutkę w granicach 300, może mniej.
    Michał Domarus - raczej ciężki plecak gratów
    http://domar.us

  9. #9

    Domyślnie

    Michale, czekamy zatem na "deklarację", co by dopisać Cię do listy
    Daj wtedy znać że preferowałbyś auto, ile byś miał miejsc wolnych i za ile owe miejsca możesz "sprzedać"

    Po prostu dotychczas, z naszych okolic nikt za bardzo swoim autem jechać nie chciał, stąd opcja pociągu
    Wychowany na Fuji...

    Obecnie - "jedną nogą" w Nikonie... =]

  10. #10

    Domyślnie

    Jeśli znajdą się chociaż dwie chętne osoby, to jadę. Przy opcji dojazdu do Wiednia i powrót, 'sprzedaję miejsca' po 300zł. Jeśli będzie potrzeba, ochota zorganizowania dłuższych wyjazdów 'na miejscu', zrzutka na stacji paliw. Chętnie połączyłbym ten przejazd z zahaczeniem jakichś atrakcji po drodze, czy to w trakcie dojazdu czy podczas drogi powrotnej. Do ustalenia oczywiście
    Michał Domarus - raczej ciężki plecak gratów
    http://domar.us

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •