Komunia! Co jak i za ile?

[bognik]

Wiem ze calkowicie nie w temacie ale czytam ten watek i mi sie nasunelo. Przychodzi jeszcze fotograf do szkoly i robi zdjecia grupowe klasom na jakims smiesznym tle?? Ja mam kilka takich zdjec (w sumie ciekawa pamiatka) i jestem ciekaw czy w erze wszechobecnosci cyfrowek jeszcze istnieje takie zjawisko? Przepraszam za OT.

Pewnie. Wiem, że do LO w moim mieście co roku przyjeżdża facet z kiczowatymi tłami. Jeszcze jakieś 3 lata temu robił zdjęcia Prakticą. Efekt końcowy tragiczny. Rok później (nie jestem pewna, czy ten sam facet) robił zdjęcia jakimś starym, cyfrowym lustrem Canona z kitem i jakąś prehistoryczną, jedną lampą. Tragedia.

Komunie.. moj brat teraz ma komunie.. chcialem robić zdjecia, mama zaproponowala że moge zrobic, na co oni ze nie. Bo chcą profesjonaliste wszystko ok, ale przyszedl jakis fotograf zaproponowal 65 zł a tamci rodzice go wysmiali, ze drogo.. najlepiej profesjonalista.. ale za prawie darmo.. Ogolnie rzecz biorąc paranoja stwierdzilem, że się w to nie mieszam niech robia co chca a bratu sam porobie..

Ja tak miałam z balem gimnazjalnym. Chcieli profesjonalistę, to mieli. Stwierdziłam, że szkoda moich nerwów

[Pershing]

Ja niestety pewnych zachowań ludzkich nie ogarniam swoim malutkim móżdżkiem. W przedszkolu mojego syna kilka razy w roku "zaprzyjaźniony fotopstryk" robi zdjęcia dzieciakom przy okazji różnych imprez jak zabawa karnawałowa, mikołajki itp. Na komplet zdjęć składają się trzy odbitki: 15x21 i dwie sztuki 10x15. Taki komplet kosztuje 30 zł i wszyscy biorą bo jakże by inaczej. Z cięzkim sercem też płacę za ten chłam, żeby synkowi nie było przykro. Ostatnio krew mnie zalała jak zobaczyłem te "dzieła". Mój mały miał w tym dniu katar i na zdjęciach jest ze śpikiem do samej brody. Nie chodzi mi tu nawet o retusz bo ten pan chyba nie bardzo wie co to jest, ale zdjęcia są pozowane, więc w dobrym tonie byłoby przed pstrykiem poprosić wychowawcę o wytarcie nosa dziecku, no ale po co, szkoda czasu, bo czas to pieniądz.
Ale do sedna: ludzie płacą za 3 odbitki 30 zł z byle zabawy karnawałowej, a przy okazji Komunii czyli ranga imprezy nieporównywalna, szczypią się i 50 zł uważają za rozbój w biały dzień. Tak na marginesie moja córa w tym roku ma komunię, wszystko jest już niby dopięte sukienki wybrane się szyją itd, ale o fotografie mowy jeszcze nie było. Ciekaw jestem kto i za ile będzie robił tą komunię, bo czytając w tym wątku o aktualnych stawkach a przy tym wymaganiach to ten kto się tego zadania podejmie bedzie albo ziutkiem z D40 który wogóle nie wie w co się pakuje, albo cholernie zdesperowany fotograf, nad którym stoi komornik, albo ktoś nie do końca zdrowy na umyśle.

[Hipolit_S]

Ale masz przynajmniej gwarancję że każdy weźmie płytę?
Jeżeli nie to kiszka.

Nigdy nie sprzedaż 100%, myślę ze pójdzie 70-80% z 80 komunistów

[durom]

Weźmie pan Ziutek za jakieś grosze, który ma układy z księdzem. Dostanie jako jedyny zgodę na robienie zdjęć w kościele i będzie walił lampą na prawo i lewo. Później odda zdjęcia bez żadnej obróbki za dodatkową kasę bo cenę ma wynegocjowaną tylko za same CD ze zdjęciami.
Tak przynajmniej było u mnie w zeszłym roku. Często jednak taki scenariusz się powtarza.
Rodzice powinni po zobaczeniu zdjęć odmówić odbioru ale wiem jak to jest. Też odbierałem zdjęcia zapłakanej córki w przedszkolu. W podstawówce już nie płaciłem za zdjęcia.

[robin102]

Chooopy ! dajcie se na lussss z tym ziutkowaniem. Sięgnijcie do szuflady i spójrzcie na pierwsze swoje zdjęcia. Aby daleko lepsze od tych ziutkowych ?
Bo już mi się nusz w kieszenie otwierać zaczyna na te ocenianie innych

[durom]

Po pierwszych swoich zdjęciach nie bierze się za komercyjne zajęcie jakim jest zlecenie na komunię. Ot co.

[robin102]

Czemu się nie bierze ?
Jest zapotrzebowanie na zdjęcia nie wysokich lotów to ktoś je musi wykonywać, podobnie jak produkować tanie wędliny dla biedronki w cenie 4,99zł za kilogram. Kwestia jest tylko taka, że klient powinien mieć świadomość co kupuje, ale to już sprawa kupującego przecież

[arturjb]

Robercie - święte słowa!
Komunia to tylko jako podwykonawca - pomóc znajomemu - godzina robienia zdjęć, oddac karty z materiałem i heja!

[prz3mo]

Z tymi przedszkolami czy szkołami jest tak od dawna, żadna nowość.
Powstrzymajmy się jednak by w praktycznie każdym temacie o foto ślubnej czy innej okolicznościowej, wylewać wiadro pomyj na innych. Rynek jest jaki jest, nie zmienimy tego tym biadoleniem i opluwaniem wszystkich naokoło.
Trzymajmy poziom

ps. I znów zgadzam się z Robinem... kurcze... niebezpieczne się to robi

[durom]

Czemu się nie bierze ?
Jest zapotrzebowanie na zdjęcia nie wysokich lotów to ktoś je musi wykonywać, podobnie jak produkować tanie wędliny dla biedronki w cenie 4,99zł za kilogram. Kwestia jest tylko taka, że klient powinien mieć świadomość co kupuje, ale to już sprawa kupującego przecież

Naprawdę myślisz że wędliny do Biedronki robi bacia Czesia w szopie za chałupą? Jesteś w dużym błędzie.
Ja uważam że komunię powinien robić ktoś, kto ma opanowany warsztat i nie jest to człowiek z przypadku.
Z drugiej strony jeżeli nie ma parcia na jakość to dopuśćmy wszystkich wujków do robienia zdjęć.