Witam!
Jestem posiadaczem aparatu cyfrowego jak w temacie. Wczoraj wydażył sie wypadek, aparat upadł i uderzył o podłogę. Był wtedy włączony. Teraz sytuacja wygląda tak: obiektyw został wysunięty i nie da sie go ruszyć, przy próbie włączania słychać ze jakiś "silniczek" w środku pracuje, ale nic nie dzieje się z obiektywem a na wyświetlaczu po pewnym czasie pojawia sie tylko biały obraz. Przy próbie wyłączenia też nic się nie dzieje. Jak delikatnie nim potrząsam to słychać, że w środku coś 'lata' (czytać: urwało się)Smile I teraz ma pytanie: co mogło się stać, tzn jak dotkliwe są to szkody,jakie mogą być koszty naprawy oraz gdzie mogę naprawić w Warszawie ten aparat tanio i solidnie?? Miał może ktoś już takiego Coolpix'a po upadku?? Jeśli ktoś ma to niech poda kontakt do jakiegoś serwisu (w Warszawie). I jeszcze jedno- aparat jest na gwarancji ale wątpię żeby mi uznali skoro jest po upadku, wiec co mógłbym powiedzieć żeby okazało sie wiarygodne i żeby uznali gwarancje?
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Szukaj
Skontaktuj się z nami