Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 28
  1. #1

    Domyślnie Moje boje z ostrzeniem

    Witam. Przepraszam ze w nowym watku. Tlumacze sie tym, ze sprawe postaram sie opisac dosc gruntownie. Jesli jednak zyczenie, prosze
    dokleic do istniejacegos, ktoregos z watkow.

    Zakupilem sobie ostatnio AF 300/4 i po podlaczeniu do D70 pokazal sie FF
    tak na jakies 2-3 cm na 3 metry odleglosci od celu (czyt. planszy testowej).

    A pisalem juz ze z moim tairem 4.5/300 takze wystepowal FF. Zwalalem to
    jednak na tendencje do FF z manualnymi szklami. Jednak nie ... z AF 300/4
    tez wylazl.
    Wniosek - rozkalibrowana puszka.
    Nie chcialem wysylac, wiec napisalem do rocznik70 ktorego w tym miejscu pozdrawiam, zeby sie wypowiedzial w sprawie srubek i ewentualnie
    ostrzegl przed czyms waznym, jesli cos takiego mialoby miejsce.

    Moje wnioski z krecenia srubkami o ktore opieraja sie lusterka - korzystalem z tego: http://dvdhelp.narod.ru/D70_back_focus.html
    Srubki sa ,,mimosrodami'' i obracaja sie w kolko.

    Srubka blizej bagnetu odpowiada w 99% za ostrosc na matowce. Bardzo
    niewielki wplyw ma ona natomiast na autofocus (czy tez potwierdzanie
    ostrosci na MF). Najlepiej jej wcale nie ruszac, przynajmniej dopoki nie ustawi sie dobrze AF/potwierdzania.

    Srubka blizej matrycy (niestety dosc trudno dostepna za pom. zwyklego imbusa z zestawu) odpowiada za AF/potwierdzanie.
    Krecic nalezy ostroznie. Okolo 2 - 3 stopnie i test.
    Jesli test wykaze poglebianie sie nieprawidlowosci, znaczy ze pokrecilismy nie w te strone i trzebe wrocic do polozenia wyjsciowego i od niego znow
    te 2 - 3 stopnie tyle ze w druga strone. Test powinien w koncu wykazac prawidlowe ostrzenie/potwierdzanie.

    Proponuje nie przesadzac z dazeniem do perfekcji, zeby sobie nie rozjechac innych szkiel. Ja zaakceptopwalem ostrzenie idealnie w punkcie,
    czyli 50% ostrosci za i przed ostrzonym obiektem. Zdaje sie ze prawidlowo
    powinno byc nieco w kierunku BF.

    Jesli juz ostrzenie/potwerdzanie ostrosci jest prawidlowe, nalezy jeszcze
    sprawdzic czy obraz widziany na matowce wyglada tak samo jak wykonane
    zdjecie Brzmi to dziwnie, ale po przestawieniu moze sie zdarzyc
    ze zdjecia bede ostrzone prawidlowo, jednak na matowce bedziemy widziec
    FF lub BF.
    Regulacje tej nieprawidlowosci wykonujemy srobka przy bagnecie (blizej niego).

    W poanym wyzej linku wskazuja srubke przy bagnecie jako odpowiedzialna za focus (no chyba ze czegos nie zrozumialem). Mi to jednak nie zagralo i robilem zgodnie z tym co opisalem.

    Efekt jest taki, ze 300/4 ostrzy dobrze, 28-80 sie nie rozjechal, znikl objaw FF z manualnymi szklami. Nawet moj Industar na macro nie ma juz
    przypadlosci FF - co mnie cieszy, gdyz to szkielko narazie zadowala
    moje niezbyt wygorowane macro-ambicje

    Pozdrawiam serdecznie rocznika70 i dziekuje za pomoc.

    PS 1. Celem tekstu nie bylo zachecanie do dlubania przy sprzecie za 3000
    tylko podzielenie sie moimi doswiadczeniami.
    Za wszelikie uszkodzenia sprzetu przy nieudanych probach odpowiedzialnosci
    nie ponosze - chociaz szczerze zycze powodzenia.
    D70 + 28-80, AF 300/4, Kenko 1.4x Teleplus PRO 300 DG

    Galeria: http://www.roznosci.int.pl/www/cpg133
    GG: 1104936 , zawsze niewidoczny

  2. #2

    Domyślnie

    Dobry, przydatny tekst do przyklejenia (to była nieśmiała aluzja do moderów )

  3. #3

    Domyślnie

    dobry tekst - przykleiłam...
    Ania - miłośniczka stałek i szerokiego kąta
    moja strona: www.annaborowy.pl
    mój blog: http://annaborowy.wordpress.com/

  4. #4

    Domyślnie

    Nie no ... dzieki za uznanie
    D70 + 28-80, AF 300/4, Kenko 1.4x Teleplus PRO 300 DG

    Galeria: http://www.roznosci.int.pl/www/cpg133
    GG: 1104936 , zawsze niewidoczny

  5. #5

    Domyślnie

    Może ja dorzucę swoje 0,03 PLN

    Moja puszka ma identyczny problem, tzn. z Tairem 4,5/300, którego też mam oraz z Sigmą 5,6/400 AF występuje FF też jakieś 2-3cm z odległości 3m. Wysłałem aparat do serwisu. Odesłali z informacją, że elektroniczny test i próbne zdjęcia nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
    Przynajmniej matrycę gratis wyczyścili, co pewnie robią zawsze na koniec
    FF jednak pozostał.

    Skłoniło mnie to do dalszych poszukiwań przyczyny. Usiłowałem dociec,, w jaki sposób dla jednego obiektywu obraz nieostry może być uznany za ostry, a dla innego wszystko jest w porządku.

    Co powiecie na taką teorię:

    Zasada działania fazowych czujników AF pozwala nie tylko na detekcję ostrego obrazu, ale także na precyzyjną ocenę stopnia rozostrzenia. Działa to podobnie jak kliny na matówce znane doskonale użytkownikom starszych lustrzanek manualnych. Ostrząc doprowadzamy do połączenia dwóch połówek obrazu. Jeśli teraz zamiast oka umieścilibyśmy przy tych klinach maleńką matrycę, to analizując obraz z niej uzyskany jesteśmy w stanie ustalić nie tylko moment zrównania się połówek obrazu, ale także precyzyjnie określić ich rozsunięcie.
    Tak właśnie działają czujniki fazowe. Oczywiście nie siedzą na matówce, lecz dokładnie po przeciwnej stronie pod lustrem.
    Możliwość odczytu rozsunięcia połówek obrazu jest zaletą, która z powodu niechlujstwa na etapie produkcji stała się wadą
    Co się dzieje:
    Gotowe body, zanim opuści fabrykę, musi zostać dokładnie wyregulowane. Odległość czujnika AF od bagnetu powinna być identyczna, jak odległości matówki i matrycy. W praktyce jednak nikomu nie chce się tego kalibrować mechanicznie, czyli imbusy plus (być może, jeśli jest taka możliwość), zmiana położenia samych czujników. Ponieważ czyjnik AF podaje dokładną informację o stopniu rozostrzenia obrazu (czyli owo rozsunięcie połówek), układ interpretujący dane z czujnika zostaje na drodze elektronicznej (być może jakaś wartość wpisana gdzieś do pamięci) skalibrowany tak, by obraz uznać za ostry wtedy, gdy z danych z czujnika wynika, że rozsunięcie ma określoną wartość.
    Odchyłka mechaniczna zostaje więc skompensowana elektronicznie. W rezultacie działa to tak:
    Obraz z obiektywu trafia do czujnika, ktory jest w innej odległości, niż matryca. Układ AF uznaje jednak za ostry obraz, który ma ściśle określony stopień rozostrzenia, wynikający z wprowadzonej poprawki. W efekcie błąd mechaniczny zostaje zniwelowany i na zdjęciu otrzymamy ostry obraz. Będzie tak jednak tylko wtedy, gdy odległość płaszczyzny ostrego obrazu (po stronie body) od płaszczyzny obrazu uznanego za ostry przez AF będzie taka sama, jak przyjęta w chwili kalibracji. W praktyce jest tak, że dla różnych obiektywów te odległości są inne. Zależy to od ogniskowej, ale także od samej konstrukcji szkła, choćby obecności z tyłu grup soczewek kształtujących w określony sposób wiązkę światła (np. w obiektywach retrofocus). Obiektyw długoogniskowy o "klasycznej" konstrukcji, pewnie będzie miał tę różnicę odległości większą, co spowoduje wyraźny FF lub BF. Można też spotkać zoomy, dla których raz wychodzi FF, raz BF, w zależności od ustawionej ogniskowej i odległości. Dzieje się tak dlatego, że różne wzajemne ustawienia grup soczewek wpływają również na właściwości wiązki światła wychodzącego z obiektywu i powodują, że odległość, o której była mowa wcześniej, zmienia się.

    Jak z tym walczyć?
    Regulacja położenia luster imbusami nie usuwa problemu, lecz jedynie umozliwia jego obejście dla konkretnego obiektywu lub grupy obiektywów. Może ktoś mieć akurat taki zestaw szkieł, że dla wszystkich będzie ok. Ktoś inny może kupić obiektyw, dla którego będzie FF i BF, zależnie od ogniskowej lub odległości.

    Poza tym, gdybym chciał to zrobić np. dla mojej Sigmy 400, to z obliczeń wynika, że musiałbym przestawić lustro o jakieś pół milimetra. Taka różnica spowodowałaby, że z krótkimi obiektywami wszystko by się rozjechało. Pomijam to, że być może jest poza zakresem regulacji i w dodatku lustro tak by się przestawiło, że na czujnik padałoby światło z obszaru innego, niż wyznaczony punktami na matówce.
    Tymczasem z 1,8/50 i z krótkimi zoomami mój D70 ostrzy idealnie co do mm. Wolałbym to ustrzymać, więc imbusów nie ruszam
    Pozostaje mi pogodzić się z tym, albo jeszcze raz wysłać aparat do serwisu...

  6. #6

    Domyślnie

    ajt, No chłopie ale dałeś czadu...
    Podziwiam to co napisałeś. Jest to istny majstersztyk dla mnie. Po przeczytaniu pierwszego posta pomyslałem sobie że jest jednak b. prosty sposób na poprawę BF czy FF. Ale jednak po twoim poście zdębiałem . MASZ CAŁKOWITĄ RACJE!!! Można sobie zaszkodzić... i stracić gwarancję...
    POZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH!!!

  7. #7

    Domyślnie

    Zatem za Greggiem, - co ajt, proponujesz aby nie ,,stracic gwarancji" i sobie nie zaszkodzic no i miec prawidlowe ostrzenie?
    Nie mam nic przeciwko zalatwieniu tej sprawy bez dotykania imbusa
    Przyjemnosci mi to nie sprawialo.

    [dodano pozniej]

    Sprawdzilem wlasnie moja ,,pozyczona sigme 75-300''. Wczesniej jej nie sprawdzalem. Sprawdzilem tez jeszcze raz kita. Sigma wczesniej ostrzyla
    dobrze, teraz ba BF tak minimalny, ze niektorzy mogliby powiedziec
    ze jest dobrze. Uznaje wiec ze wszystkie szkla ostrza mi dobrze.

    Wlasciwie to moznaby mnie posadzac o syndrom ,,ojcowski'' dla mojej opinii
    na temat ustawiania puszki, ale tak naprawde nikt jeszcze nie podal dobrego rozwiazania.
    A sa tu ludzie ktorzy to zrobili i pracuja na sprzecie.

    Jesli tak sprawa stoi, to jeszcze raz uprzedzam przed niebezpieczenstwem
    uszkodzenia sprzetu w przypadku samodzielnych manipulacji.


    PS1. Nie mam 50 tki zadnej i nie moge przetestowac - moze ma ktos w Rzeszowie?

    PS2. Nie trzeba ogladac zdjec na komputerze aby na szybko ocenic ostrzenie. Wystarczy zobaczyc w LCD aparatu jak rozklada sie mora
    Tam gdzie jest ostro, jest i mora. U mnie bardzo porzadna co mnie cieszy. Obraz mory bedzie oczywiscie zalezny od uzytej tablicy testowej,
    ale tu wszyscy uzywaja chyba 2 rodzajow, wlasciwie do siebie podobnych.
    D70 + 28-80, AF 300/4, Kenko 1.4x Teleplus PRO 300 DG

    Galeria: http://www.roznosci.int.pl/www/cpg133
    GG: 1104936 , zawsze niewidoczny

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krzysiekk
    Zatem za Greggiem, - co ajt, proponujesz aby nie ,,stracic gwarancji" i sobie nie zaszkodzic no i miec prawidlowe ostrzenie?
    Nie mam nic przeciwko zalatwieniu tej sprawy bez dotykania imbusa
    Przyjemnosci mi to nie sprawialo.
    Może gdzieś w końcu wypłynie jakiś soft serwisowy....
    A tak poważnie, to gdybym mieszkał w Warszawie, łatwiej byłoby mi pomęczyć serwis, żeby coś z tym zrobili. Na razie nie mogę sobie pozwolić na kolejny tydzień bez aparatu
    Zwłaszcza, że z obiektywami, których na codzień używam, FF nie występuje. Sigmę podpinam raz na jakiś czas dla zabawy i najwyżej będę ostrzył ręcznie

    W każdym razie należałoby znaleźć taki obiektyw Nikon AF, z którym występuje wyraźny FF (albo BF), a następnie wysłać puszkę do serwisu z informacją, że z 1,8/50 ostrzy w punkt, a z tamtym nie i niech coś z tym zrobią. Na wyniki z Sigmy zawsze mogą powiedzieć, że to wina niefirmowego obiektywu
    Może bliżej czerwca spróbuję powalczyć....

    Może udałoby się uzyskać oficjalne stanowisko NP w opisanej przeze mnie kwestii? Są to na razie tylko domysły, choć bardzo prawdopodobne.

    Po regulacji imbusami z Tairem potwierdza Ci ostrość poprawnie? Bo byłoby to co najmniej dziwne...

  9. #9

    Domyślnie

    A dlaczego mialoby nie potwierdzac poprawnie? Hmmmm conajmniej dziwne.

    A skad ,,LCD kropka potwierdzenia'' wie ze ma sie ,,zapalic,,? IMHO z tego samego miejsca
    co i silnik AF korpusu (elektronika obiektywu AFS) wie ile ma przesunac szkla.

    Mianowicie od czujnika AF, ktory to sygnal ofcoz idzie przez cale stado dekoderow i analizatorow i jest
    odpowiednio interpretowany.

    1. Wiec abym wiedzial ze jest ostro bede patrzyl na potwierdzenie ostrosci. Przeciez nie zobacze tego wystarczajaco komfortowo na matowce. Przynajmniej ja tak ostrzylem tairem i wciaz mialem FF bo czujnik potwierdzal na FF
    2. Aby AF pokrecil wszystkim jak nalezy, tez bedzie sie sugerowal (a wlasciwie bedzie to jego dzialania glownym wyznacznikiem) sygnalami potwierdzenia ze ,,juz jest ostro''.

    Zmieni sie tylko energia napedu. Albo bateria mojego D70 albo zjedzone przeze mnie przed chwila kotlety.

    Nie no - moge sie mylic - tylko wskaz mi gdzie.
    D70 + 28-80, AF 300/4, Kenko 1.4x Teleplus PRO 300 DG

    Galeria: http://www.roznosci.int.pl/www/cpg133
    GG: 1104936 , zawsze niewidoczny

  10. #10

    Domyślnie

    ok, ok
    Ja też tak ostrze. Chodziło mi o to, czy po kręceniu imbusami zniknął FF z Tairem. To znaczy, czy jak ustawisz ostrość korzystając z potwierdzenia, to czy jest ok. Jeśli robiłeś dokładne testy, z których wynika, że wcześniej był wyraźny FF (czyli te 3cm z odległości 3m), a po regulacji zniknął, to właśnie to byłoby w przypadku tego Taira dziwne. Musiałbym wtedy poważnie zweryfikować swoją teorię

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •