po opuszczeniu boskiego buenos wyruszyliśmy w stronę granicy brazylijskiej, gdzie czekały na nas niesamowite widoki zapewnione przez jedne z najwspanialszych wodospadów świata. w iguazu postanowiliśmy spędzić dwa dni
aby zobaczyć wodospady z argentyńskiej oraz brazylijskiej strony.
1.W drodze do autobusu minęliśmy młodych argentyńskich przedsiębiorców
2. przez cały czas towarzyszyła nam ekipa national geographic i zwierzaki które do tej pory tylko na kanałach
national geographic oglądać moglismy.
3.motyle wręcz "jadły nam z rąk"
4.znudzony jaszczur miał wszystko w poważaniu
5.ostronos (natus natus) zaglądał nam do kanapek
6. ścieżka do garganta del diablo nie zapowiadała że za chwilę zobaczymy największą atrakcję wśród
wodospadów. wrażenie kiedy można było spojrzeć w czeluść gardzieli diabła było naprawdę oszałamiające
7.
8.
9. po garganta diablo zafundowaliśmy sobie grand aventura, która okazała się przede wszystkim wielce mokrą przygodą. zapakowani, jak nam się wydawało szczelnie, w płaszcze przeciwdeszczowe podpłyneliśmy pod wodospady aby przekonać się że szczelnie jest pojęciem względnym.
10.
11.szum wody, widok z poziomu łódki to niesamowite wrażenie jak i rzędy parujących w 40 'C spiekocie kapoków
12.
13. argentyńczycy i chwała im za to, zadbali o to aby turyści tacy jak my, podziwiać mogli wodospady należycie
czyli z różnych poziomów i z tych wszystkich pomostów, kładek, tarasów widokowych mogli zrobić przynajmniej jedno zdjęcie
14.
kiedy następnego dnia z przemiłym taksówkarzem przekraczaliśmy granicę na rzece rio iguazu, zastanawialismy się: czym, po takich zapierających dech widokach może zaskoczyć nas strona brazylijska ?
jedna mogła - PANORAMĄ !
15. wydawało na się że widzieliśmy wodospady z każdej strony. z góry, z dołu, z lewego i z prawego boku też. a le dopiero teraz zdaliśmy sobie sprawę z jaką ogromną siłą natury mamy do czynienia.
16.
17.
18.widok z ostatniej platformy tylko utwierdził nas w przekonaniu że mieliśmy do czynienia z cudem natury
19.
20.
21.po pożegnaniu z taxi driverem, poszliśmy do pokoików w hotelu myśląc o słodkiej kolacji
w następnym odcinku wizyta w missiones.
Szukaj
Skontaktuj się z nami