Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23
  1. #1

    Domyślnie D2X - bez dwóch zdań

    Miałem okazje pobawić się ostatnio sprzętem sponsorowanym dla zagranicznego czasopisma sportowego: Nikonem D2X i Canonem 1D mark II. Dołożyli szkła: Nikkor 300 f/2.8D i 17-55 f/2,8 oraz Canon EF 300 f/2.8 L IS i 24-70/f2,8. + monopody Manfrotto. Dostęp do sprzętu miałem, że tak powiem; praktycznie nieograniczony. Nikon w trybie 6 Mpix: rewelacyjna prędkość - błyskawiczy start, zdjęcia seryjne - karabin maszynowy, rewelacyjne rozmieszczenie punktów AF - używałem któregokolwiek jako głównego czujnika. Wszystkie punkty (poza skrajnymi lewym i prawym) chodziły jak burza mimo, że światło chwilami było cieniutkie ojj cieniutkie!! Ustawiłem np. prawy - górny jako główny i stosowałem go jako główny punkt ostrzenia - coś niesamowitego, nie zawodził nigdy, a miałem w łapach też D70 (zreszta o czym ja tu mówie . Prędkośc jest powalająca, nawet się nie spodziejesz a już jest ostro. Świetnie śledzi szybko poruszające sie obiekty. Wizjer duży i bardzo jasny, rewelacyjny kontrast - ostrzenie manulane - piękna sprawa. Ergonomia: brak słów - rozmieszczenie przycisków - czysty miód , chwyt (może poza verticalem, który jest troche płytki) świetny, powlekany chropowatym tworzywem. Wyważenie całego body i z podpietym ciężkim tele, też extra. Duży i doskonale czytelny LCD - nie mam pytań... Zoomowanie na ekraniku - ultra szybkie. No i jakość zdjęć: detale i jeszcze raz detale, nie wiem... ale z Canona nie byłem w stanie tyle wydusić mimo tych samych warunków, podobnych ustawień i zbliżonych klasą szkieł. Canon to owszem też extra klasa, ale... wolę N. Jakoś nie całkiem poczułem tego sprzętu..... Sterowanie poprostu mi nie siadło. AF mimo, że też b. szybki był z kolei zwyczajnie czasochłonny w obsłudze, czułość - no cóż słabsza niż N. Ilość punktów ostrzenia w C - sprawa dyskusyjna - wg. mnie co za dużo to i ...itd., możliwe że może czasem to ułatwić zdjęcie w pewnej sytuacji ale sorry więcej było chwil, kiedy kląłem na te ułatwienie. W N wszystko jest pod paluchem, wystarczyło, że używałem go 15 min. i wszystko było jasne. Choćby pomiar światła na pryzmacie, na kontrolerze z tyłu punkty AF w zrozumiałym, intuicyjnym nawet dla laika sposobie przemieszczania a pod spodem tryb działania focusa na osobnej szybko obsługiwalnej dźwigni. C ma większą rozpiętość ISO i zdjęcia z czułości 50 są ładnie gładkie lecz jednocześnie trącą cyfrą na kilometr. Wysokie ISO Nikona tj. 1600, 3200 mimo że obraz dawał wyraźne szumy było do przyjęcia. Cyfrowe ziarno sprawiało wrażenie pochodzącego z wysokoczułej błony, miało dużo mniej kolorowej dominanty niz u Canona. Możliwe, że jestem już uprzedzony do tego i owego bo miałem w rękach chyba każdego DSLR-a. Minolta D7D jest zbyt zagmatwana - choć to piękny aparat. Canon z kolei postawił na operwanie poprzez menu i wciskanie wielofunkcynych przycisków. Nikon wydaje mi się jednak tym złoty środkiem, mimo że również ma swoje wady.



    Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    Jakie wady Twoim zdaniem?

  3. #3

    Domyślnie

    Ja na razie wiem o jednej:
    CENA
    Pozdrawiam

  4. #4

    Domyślnie

    Jakie wady Twoim zdaniem?

    Może raczej drobne mankamenty, nad którymi przeważa ogólne, bardzo dobre wrażenie. Zapewne przy dłuzszym użytkowaniu coś by jeszcze "wylazło".

    Ja na razie wiem o jednej:
    CENA
    Cena jak na tę półke i zważywszy, że jest to nowość wcale nie jest wysoka.


    pzdr.

  5. #5

    Domyślnie

    irekka, trudno aby profi aparaty kosztowaly 1000 zl przypomij sobie ile kosztowal D70 na samym poczatku ... co do twojego stylu wypowiedzi to sa one czesto nie przyjemne.

  6. #6
    Anonymous
    Gość

    Domyślnie

    Może raczej drobne mankamenty, nad którymi przeważa ogólne, bardzo dobre wrażenie. Najbardziej chyba brakowało mi ISO 100. Reszta to niuanse, choć zapewne przy dłuzszym użytkowaniu coś by jeszcze "wylazło".
    Ciekawe, w moim egzemplarzu ISO 100 jest. Może to jakiś spisek, bo dostałem go z Nikona...

  7. #7

    Domyślnie

    Z rozpędu napisałem o tym braku ISO 100 w D2X, pomieszało mi się z D2H które też tam bylo. Wielkie PARDON a watek skorygowalem. Dzieki za uwage.



    pozdrawiam

  8. #8

    Domyślnie

    Saint - przykro mi, że uważasz moją wypowiedź za nieprzyjemną. Przeczytałem ją jeszcze kilka razy i nie moge sie niczego takiego dopatrzyć. Na szczęscie funkcjonuje na forum możliwośc ignorowania - po co masz się denerwować ?
    To, że aparat jest profi nie oznacza dla mnie wcale konieczności wydania rocznej pensji. Cenę D70 na początku pamietam świetnie - mam to na fakturze.
    Bardzo cenne uwagi o aparacie.
    Pozdrawiam

  9. #9
    sv
    Gość

    Domyślnie

    Duży i doskonale czytelny LCD - nie mam pytań
    zgadza się; jednak kolory, ktore wyswietla dalekie sa od rzeczywistosci

    No i jakość zdjęć: detale i jeszcze raz detale, nie wiem... ale z Canona nie byłem w stanie tyle wydusić mimo tych samych warunków, podobnych ustawień i zbliżonych klasą szkieł
    pamietaj, ze porownujesz 8 do 12 mpix, gdybys porownal d2x z 1ds mk II, to pewnie znalazl bys wiecej szczegolow w Canonie

    Nikon w trybie 6 Mpix: rewelacyjna prędkość - błyskawiczy start, zdjęcia seryjne - karabin maszynowy
    Canon tez oferuje 8 klatek na s (przy 8 mpix) - tak wiec tutaj raczej remis.


    Dla mnie zaleta Nikona jest wybor pol af. Szybkosc af jest podobna, choc czulosc wydaje sie w nikonie nieco wieksza.

    Ostrosc zdjec podobna (oba ustawione na minimalne wyostrzanie)

    Balans bieli nikona jest niestety slabszy niz Canona. O ile standardowe ustawienia sa o.k., o tyle pomiar na szara karte (w studio) daje zdjecia przesuniete w strone czerwieni.

    ergonomia: canon lepiej lezy w rece, za to nikon jest wyraznie lzejszy (ale nie lekki) co przy dluzszej pracy stanowi zalete. zdecydowanie na plus dla nikona; wybieranie punktu af. canon jest besztany za konieczosc przyciskania 2 przyciskow; mnie osobiscie zupelnie to nie przeszkadza (w nikonie, żeby ustawic np; zdjecia seryjne, tez trzeba jedna reka przycisnac jakis maly guzik, a druga przestawic kolko

    Zywotnosc baterii: oba pozwalaja wykonac od 1200 do 1600 zdjec. Bateria canona jest okolo 2 razy ciezsza

    To tyle moich uwag. Poniewaz nikona uzywam od okolo 10 dni z pewnoscia jeszcze wszystkiego nie "odkrylem" (zarowno na plus jak i na minus

    Zarowno nikon jak i canon oferuja fantastyczne profesjonalne korpusy. Niech zyje konkurencja!

  10. #10

    Domyślnie

    sven, moze wpadniesz na warsztaty do lodzi chetnie sie przekonamy jakie zalety ma d2x

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •