Oświetlenie manekina

[Tok'Ra]

Proszę o poradę dla znajomej z serii "econo", w kwestii "fotografia ubrania na manekinie" na potrzeby ekspozycji w sklepiku internetowym czy na allegro. Przeglądam na Allegro dostępne zestawy oświetlenia i na oku mam:
- zestaw oświetleniowy 2 x FREE BASIC 68/34 UMB, który ma 2 białe parasolki 100cm, 2 statywy 220cm, 2 lampy błyskowe 68/34Ws z przełącznikiem mocy, 2 oprawki na jedna lampę,
lub
- Quantuum zestaw do fotografii bezcieniowej LH-40, gdzie są 4 lampy, ze światłem ciągłym o mocy 4 x 30 W i temperaturą barwową 5500 stopni Kelwina, i w komplecie do nich namiot bezcieniowy którego by nie był używany.

Co lepsze dla doświetlenia manekina - światło ciągłe, czy te lampy błyskowe?
Czy mając ograniczony budżet do 400-500zł można dobrać lepiej oświetlenie dla realizacji tego celu?
Czy ktoś ma w tej kwestii doświadczenie i dobrą radę, jak przy mocno ograniczonym budżecie zbudować mikro studio dla manekina?

[Rumbum]

Jeśli chcesz światło ciągłe to napewno nie ten zestaw Q tylko : http://www.funsports.pl/p,pl,660,zes...ego+2x85w.html x2, lub inny zestaw tego typu.

A ciągłe vs błyskowe, to zależy czy będziesz fotografował tylko manekina czy raczej chcesz rozwijać studio. Błysk jest bardziej rozwojowy, a światło ciągłe łatwiejsze. Szczególnie ciężko jest z żarówkami błyskowymi bo nie ma światła modelującego. W tym wypadku skłaniał bym się chyba bardziej do ciągłego, jak byś miał większy budżet polecał bym raczej błyskowe. Oczywiście przy ciągłym warto zaopatrzeć się w statyw

[Tok'Ra]

Jeśli chcesz światło ciągłe to napewno nie ten zestaw Q tylko : http://www.funsports.pl/p,pl,660,zes...ego+2x85w.html x2, lub inny zestaw tego typu.

A ciągłe vs błyskowe, to zależy czy będziesz fotografował tylko manekina czy raczej chcesz rozwijać studio. Błysk jest bardziej rozwojowy, a światło ciągłe łatwiejsze.

Dzięki za dobry pomysł - dla amatora co dopiero zamierza się uczyć, światło ciągłe będzie też pewnie łatwiejsze w opanowaniu tej sztuki fotograficznej.

[mmmak]

Dzięki za dobry pomysł - dla amatora co dopiero zamierza się uczyć, światło ciągłe będzie też pewnie łatwiejsze w opanowaniu tej sztuki fotograficznej.

a to dlaczego niby łatwiejsze ?
kup sobie jedna lampe błyskowa i blende. takim zestawem sporo urobisz. jak sie nauczysz to dokupisz kolejna lampe.

poza tym było 1000 razy na ten temat

[Tok'Ra]

a to dlaczego niby łatwiejsze ?
kup sobie jedna lampe błyskowa i blende. takim zestawem sporo urobisz. jak sie nauczysz to dokupisz kolejna lampe.

poza tym było 1000 razy na ten temat

Może i było, ale nikt nie zrobił testu niskobudżetowego studia a tu takie potrzebne.
Zdaję sobie sprawę, że żarówki mogą się sprawdzić przy fotografii małych przedmiotów, natomiast zdecydowanie nie nadają się do innych celów. Nawet najmniejsze lampy błyskowe dają wielokrotnie więcej światła, nieporównywalny komfort pracy i niższe rachunki za prąd, ale...

1. Na statywie stanie tylko Nikon D3100 z obiektywem kitowym.
2. By wyzwalać lampy zewnętrzne, trzeba to zrobić jakoś sensownie. Jak?
3. Jak już wspomniałem wyżej, budżet na oświetlenie manekina jest mocno ograniczony do powiedzmy 500zł

Tu nie chodzi o art, ale o takie doświetlenie sceny, by aparatem bez dużej lampy błyskowej
móc ze statywu zrobić normalną "bezcieniową" fotkę sweterka na manekinie.


Co kupić na start, by z sensem się pobawić:
http://allegro.pl/swiatlo-ciagle-meg...388214737.html
http://allegro.pl/zestaw-oswietlenio...396438193.html
(czy ktoś to testował w takim zastosowaniu jak wyżej?)

http://allegro.pl/zestaw-free-2x100-...400073838.html
http://allegro.pl/zestaw-lampa-200ws...407139222.html
hmm...i coś do tego?

Na co rozsądniej "wyrzucić" na start ku nauce te 500zł? Bo wiadomo, że potem apetyt rośnie...
Czy może wystarczy tylko:
http://allegro.pl/zestaw-lampa-150ws...407139218.html
plus dodatkowy statyw z parasolką?

Ewentualnie jak zachowuje się D3100 z zewnętrznymi żarówkami błyskowymi - co jest potrzebne, by w miarę pewnie współdziałało?
Czy D3100 można "ożenić z fotocelą tych żarówek błyskowych?
Widziałem kabelki i stopki, widziałem piloty niby do D3100. Co się sprawdziło w praktyce?

Czy może właśnie nie komplikować życia, postawić "mega moc" 2 x 1200W i focić ze statywu w RAW, bo to wymaga tylko podstaw, i bez doświadczenia ma większe szanse na powodzenie, że coś będzie widać
Proszę mnie przekonać, że wybór wyzwalanych (jak?) żarówek błyskowych będzie tak samo łatwe w obsłudze w przypadku D3100.
Jak już wspomniałem, to nie będzie dla mnie a dla znajomej - ja mam tylko jej doradzić co kupić na początek.
Problem w tym, że ja w studio nigdy się nie bawiłem, bo nie miałem takiej potrzeby - a to zupełnie inna bajka w fotografii.

[kisio]

Ja bym kupił:
2x YN-460 II po 140zł/szt na ebay
2x statyw oświetleniowy+parasolka+mocowanie ok. 100zł/komplet
starczy jeszcze na jakąś płachtę na tło.

I co z tym zrobić? Działasz w pseudo-studio więc jak sobie raz ustawisz, z grubsza potem nie będziesz nic ruszał. Lampki full manual, ale nawet metodą prób i błędów dojdziesz co i jak. Wyzwalasz wbudowaną ustawioną na minimum mocy.

Kosztowo i możliwościami wychodzi podobnie jak ten zestaw fripersa 2x100. Lampki reporterskie zawsze możesz zabrać w plener, przy studyjnych z kolei nie musisz się martwić ładowaniem aku.

Raczej unikałbym żarówek błyskowych ze względu na brak możliwości regulacji lub ew. połowa/full, chyba, że do doświetlenia lub wypalenia tła.

[bogdi64]

potrzebne ok 100zł - czyli trzy lampy z supermarketu (halogenowe) i dwa kawałki styropianu (duże) statywy i mocowania do wyboru (i poruszać głową)

[esenem]

potrzebne ok 100zł - czyli trzy lampy z supermarketu (halogenowe) i dwa kawałki styropianu (duże) statywy i mocowania do wyboru (i poruszać głową)

W zeszłym roku zrobiłem jak mówisz. Halogeny z Catoramy, trochę kartonu, taśmy klejącej, folii aluminiowej i takiego materiału ogrodowego też z casto. To mi napisali żebym wezwał trzy zastępy straży pożarnej Jednak mimo złośliwości, którą doceniam z perspektywy czasu uważam, że rozwiązanie było niczego sobie. Generalnie domowej roboty softboxy dają radę i do zdjęć na allegro w zupełności wystarczą. Warto sobie dokupić do nich statywy bądź też samemu coś zmontować.

Co do samych manekinów. Odradzam! Odzież wygląda na nich ładnie jednak jakoś klientów nie przekonuję. Nie wiem dlaczego. Zaproponuj koleżance aby pobawiła się ze zdjęciami na ziemi na białym tle. Do tego wata, kartoniki taśma klejąca, szpilki i co jeszcze przyjdzie na myśl. Tak mi doradzili lepsi z tego forum i co jak co sprawdza się. Pomysłowość się liczy. Teraz bawię się w zdjęcia 3D i też wystarczają halogeny aczkolwiek rozglądam się już za jakimś oświetleniem.