[Wydzielony] Czekając na sobotę

[prz3mo]

Nie rozumiem oburzenia niektórych, reportaż jak każdy inny. A to, że pewnie trochę nagięty.... takie są współczesne media, "był czas przywyknąć"
Ktoś wspomniał o "Arizonie".... Pamiętam jak jakiś czas po tym reportażu wyszło na jaw, że dziennikarze, którzy to robili trochę pomogli "aktorom" i sami podsuwali im trunki, by "lepiej" to wyglądało
Taki reportaż jak Arizona można by nakręcić także obecnie w wielu miejscach w Polsce, wystarczy odwiedzić wsie, w których kiedyś były np. PGRy. Jest duża szansa, że trafi się na podobne klimaty. Znam takie miejscowości kilkanaście kilometrów od mojego miasta. Miałem kiedyś plan pojeździć w lecie po takich różnych wsiach celem zrobienia różnych zdjęć, ale jakoś weny i czasu brakło...

[nowart]

To, że media serwują nam coraz większą sieczkę dla odmóżdżonej w sporej mierze publiki nie oznacza, że mam to akceptować a tym bardziej do tego przywykać. po prostu nie akceptuję takiego podejścia do reportażu i omijam szerokim łukiem podobny chłam...
można też "się przyzwyczajać" i zniżać się do momentu opadnięcia na dno, kiedy to serwowana sieczka zacznie nas bawić i satysfakcjonować jak widać dla każdego coś miłego

[prz3mo]

To, że media serwują nam coraz większą sieczkę dla odmóżdżonej w sporej mierze publiki nie oznacza, że mam to akceptować a tym bardziej do tego przywykać. po prostu nie akceptuję takiego podejścia do reportażu i omijam szerokim łukiem podobny chłam...
można też "się przyzwyczajać" i zniżać się do momentu opadnięcia na dno, kiedy to serwowana sieczka zacznie nas bawić i satysfakcjonować jak widać dla każdego coś miłego

Nie rozpatruję tego w ogóle w kategoriach akceptacji bądź nie. Nie będę sobie takimi rzeczami zaprzątał głowy. Obejrzałem, nic mnie tam nie zdziwiło bo wiem, że tak jest w wielu miejscowościach i tyle w temacie.

[McSimus]

tak jest w wielu miejscowościach

i to niestety jest tragiczne, tylko kto za to ponosi odpowiedzialność?
ps: nie chcę odpowiedzi

[Umbra]

To, że media serwują nam coraz większą sieczkę dla odmóżdżonej w sporej mierze publiki nie oznacza, że mam to akceptować a tym bardziej do tego przywykać. po prostu nie akceptuję takiego podejścia do reportażu i omijam szerokim łukiem podobny chłam...
można też "się przyzwyczajać" i zniżać się do momentu opadnięcia na dno, kiedy to serwowana sieczka zacznie nas bawić i satysfakcjonować jak widać dla każdego coś miłego

Reportaż ma pokazywać rzeczywistość. A ta jaka jest, każdy widzi.

[Calme]

Przemo - to Ty takie atrakcje miałeś pod nosem i aniu mru mru ? Trzeba było Eikonę ściągnąć na zdjęcia "nocne" ))

[rooner]

to proste, chodzi mi o to że nie każdy ma równy start w życiu. Ktoś kto urodzi się w takiej rodzinie o której mowa w tym reportażu nie ma takiego startu w życiu jak przykładowo ktoś kto jest jedynakiem i ma bogatych rodziców mieszkających w dużym mieście.

proponuję przeczytać jeszcze raz moją wypowiedź.
Zwłaszcza z uwzględnieniem końcowego "heheheeheh"

[sea21]

Przemo - to Ty takie atrakcje miałeś pod nosem i aniu mru mru ? Trzeba było Eikonę ściągnąć na zdjęcia "nocne" ))

Raczej nie było się czym chwalić. Ale jak koniecznie chcesz to wiem gdzie jeszcze istnieją takie spędy bydła