Mój znajomy ma jakieś ogniwa. Nie rozmawiałem z nim na ten temat za szczegółowo, ale wiem tylko, że nadaje się toto do oświetlania ogrodu wieczorem... Sprawa ma się podobnie z wiatraczkami takimi przydomowymi. Można tym napędzić co najwyżej pompkę w oczku wodnym, żeby fontanna była.
Natomiast jeżeli chodzi o kolektory słoneczne, to całkiem niezłą alternatywą dla nich są powietrzne pompy ciepła. Są zdecydowanie mniej kłopotliwe jeżeli chodzi o instalację i nie ma z nią problemu w sytuacji, gdy słońca jest za dużo i coś trzeba z nadmiarem ciepła zrobić. A pompa ciepła sobie stoi gdzieś w kotłowni, jest wielkości dużego boilera (solary też muszą mieć boiler), włączam ją i wyłączam kiedy chcę, nie muszę ciągnąć instalacji glikolowej na dach, na samym dachu nie muszę niczego montować itd. Co prawda teraz moja pompa pierwszy sezon pracowała, ale od maja do końca września wodę użytkową grzałem tylko pompą, bo piec był wygaszony (zimą wodę w zbiorniku pompy można grzać obiegiem C.W.U. pieca - pompa ma do tego celu wbudowaną wężownicę). W sytuacji awaryjnej można wodę dogrzać elektrycznie (ma wbudowaną grzałkę). Jak stawiałem dom, nastawiony byłem na solary, ale ludzie, którzy takie rzeczy sprzedają i instalują przekonali mnie do pompy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami