Close

Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie PayPass - czy ktoś został okradziony?

    Kończy mi się termin ważności karty i dostałem od banku nową z PayPassem. Niezbyt mi się podoba to rozwiązanie z pobieraniem środków bez potwierdzenia.
    Poczytałem trochę w sieci i wszędzie ludzie straszą jak to nas mogą okradać bez naszej wiedzy ale nie znalazłem jeszcze ani jednej wiadomości, że kogoś rzeczywiście okradziono przy pomocy PayPassa.

    Czy ktoś miał może takie zdarzenie? Że ktoś nielegalnie ściągnął pieniądze jakimś czytnikiem?

  2. #2

    Domyślnie

    Ja z tego korzystam od jakiegoś czasu w BZWBK, tylko u nich nazywa się to Visa PayWave.
    W banku ostrzegali, że trzeba bardziej uważać z kartą niż normalnie, ale mimo wszystko jest to dość wygodna sprawa.
    Poza tym, używając tego PayPass/PayWave, w BZWBK, można wykonać płatność na kwotę nie większą niż 50zł, więc w razie czego nie jest to aż tak ogromna strata.
    Z tego co wiem, to wystarczy ubezpieczyć kartę (ja płacę za to bodajże 2zł miesięcznie) i jesteśmy kryci nawet na te 50zł.

  3. #3

    Domyślnie

    A czym się maja chwalić , że systemy kart są do duszy.....Zazwyczaj zwalają winę na użytkownika ,że udostępnił kartę ,PIN itp. . System jak każdy inny ma wady i zalety. A myślę ,że możesz zastrzec sobie kartę bez tego. Oni pchają to, żeby wdrożyć. Im więcej ludzi będzie to miało, tym jest to bardziej potrzebne )

  4. #4

    Domyślnie

    Semati
    Kończy mi się termin ważności karty i dostałem od banku nową
    więc
    A czym się maja chwalić , że systemy kart są do duszy
    Trochę chyba naciągana jest Twoja opinia...
    Zazwyczaj zwalają winę na użytkownika ,że udostępnił kartę ,PIN itp
    Bo tak najczęściej jest - a jeszcze później przychodzi klient i mówi że przecież on nikomu nie udostępniał mimo że dał pin bratu/ cioci/ kumplowi itd ale nie może tak powiedzieć bo będzie ewidentnie jego wina...

    PayPass i PayWave jest nie tylko w BZWBK tylko w różnych bankach - kiedyś jak nie było kart to też przy ich wchodzeniu "na rynek" musiałbyś powiedzieć że:
    Oni pchają to, żeby wdrożyć. Im więcej ludzi będzie to miało, tym jest to bardziej potrzebne )
    a dziś korzystają z tego miliony ludzi codziennie - więc napisałbym Ci "jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz" ale powiesz wtedy że jestem cham i gbur

    Ogólnie na kartę i tak trzeba uważać, niezależnie czy jest z PayPassem czy nie... a jak ktoś usłyszy że "jego to okradli bo miał PayPass'a" to będzie jak z Nikkorami 24-70 - użytkowników jest "od groma" ale z 15 osób zrobiło mu opinię bubla który psuje się już w pudełku
    Dawniej system N - obecnie L(M) + F

  5. #5

    Domyślnie

    No właśnie - wszędzie grzmią że to zło, ale jeszcze nie znalazłem ani jednej opinii osoby która faktycznie miała jakiś problem.

  6. #6

    Domyślnie

    Bo jakie to zło?
    1. Transakcje są przeprowadzane w moim odczuciu szybciej. Weźmy taką sytuację, że się spieszysz i wpadasz do np. mcdonalds'a (taki przykład, bo tam na pewno sa czytniki zbliżeniowe) po kawę - zamawiasz, zbliżasz kartę i wychodzisz. Nie podajesz pinów, nie skanują Ci karty - wygoda.
    2. Dostępne jest to dla relatywnie niewielkich stawek, więc nie wyzerują Ci konta.

    Tylko, faktycznie - trzeba wykorzystywać taką kartę z rozsądkiem, jak wszystko.

    P.s. Też nie spotkałem się z opiniami, że ktoś miał problem z tym "wynalazkiem".

  7. #7
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    02 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    41

    Domyślnie

    Nawet jeżeli ktoś ci kartę ukradnie, to może cię oskubać tylko do jakiegoś limitu, a potem transakcja musi być dokonana z użyciem PINu. Nie wiem czy limit jest wszędzie taki sam, ale w moim banku to jest 120 zł.

  8. #8

    Domyślnie

    od roku korzystam z karty MasterCard "PayPass" i jeśli to możliwe (np. w Empikach czy McDonaldach) płacę tą kartą
    dla mnie jest to nawet bezpieczniejsze od tradycyjnych kart bo nie podaje obcej osobie mojej karty a sam zbliżam do czytnika.

    kolejna sprawa to taka, że przez zbliżenie karty można zapłacić tylko do 50 zł i o ile dobrze pamiętam to te transakcje są ubezpieczone ... czyli w razie czego bank powinien zwrócić całą "niesłusznie" pobraną kwotę.
    NinoVeron |==========[> | IG | Flickr | BLOG | MM | FB
    "na co sprzętu qpa gdy fotograf d..."

  9. #9

    Domyślnie

    A ja ilekroć chciałem z tego skorzystać, to więcej czasu się natłumaczyłem pani kasjerce/panu kasjerowi, że chce tę kartę ZBLIŻYĆ, i tutaj jest do tego taki czytnik, niż wstukałbym ten pin. A czasami bywało i tak że po minucie tłumaczenia i próbie, okazywało się że terminal jest niesprawny...

    PS: Fakt że wiele razy nie próbowałem, 2 razy tak zapłaciłem, kolejne 3 razy coś nie wyszło no i się wkurzyłem na to
    Ostatnio edytowane przez andrzej_suse10 ; 13-11-2010 o 01:37

  10. #10

    Domyślnie

    Moja opinia nie jest naciągana, takich spektakularnych włamów na karty jak w zeszlym roku( dwie takie akcje) to się mówi głośno, a jak znika z kart po parę złotych to większość (z tych co znam ) nie zwraca uwagi, bo bank pobrał prowizje, opłatę itd. Oczywiście nie mam jak udowodnić tego, ponieważ to są najbardziej utajnione dane i w samych bankach jest tylko grupka ludzi, którzy się tym zajmują. Trochę znam to od kuchni... Ale zawsze trzeba mieć się na baczności

    Co do z zytania karty to nie potrzeba jej mieć w rekach, numer karty z rachunku a PIN ... z kamery nad kasą, bo ilu zasłania PIN wklepując go na klawiaturze....)
    Ostatnio edytowane przez ekonet ; 13-11-2010 o 01:45 Powód: pis. ("złoty" - i spacje stawia się PO przecinku, a nie przed)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •