d700 i zacinający się AF

[Hamarama]

Może ktoś już przerabiał taki przypadek.

Od jakiegoś czasy zaczyna mi się zacinać AF. Dzisiaj zauważyłem, że ta przypadłość występuję z moim: 50 1.4 G, T28-75 AF, N70-300, S10-20. A nie występuję z N85 1.8 D. Czyli zacina się z tymi co mają silniczek.
Jak to wygląda: Podpinam np. 50 1.4 G. Cykam, cykam, czasem dłużej czasem krócej i nagle AF przestaje reagować. Kręcę w ramach luzu, odpinam, przeczyszczam styki i nic. Podpinam inne szkło i śmiga. Po czym znowu po jakimś czasie zacinka. Znowu przepinam szkło i działa.

Czyli na to zacinanie metodą jest podpięcie innego szkła.

Czy ktoś to przerabiał? :/ Dodam, że mam firmware 1.02.

Serwis, czy może jest jakieś inne wyjście?

[downunder]

Miałem podobne przeboje z D700+N50 1,4G, oraz D700+N24-70/2,8 AFS (problemy pojawiały się tylko w trudnych warunkach oświetleniowych). Wymieniłem N50/1,4G na Sigmę 50/1,4 oraz N24-70/2,8 AFS na T28-75 AF i problemy zniknęły. Moim zdanie to nie body ale poszczególne egzemplarze nikonowskich szkieł są kapryśne.

[Hamarama]

U mnie problem występuje również z T28-75 :/ Chociaż rzadziej. 50tka 1.4 G praktycznie po zapięciu obróci kilka razy af i zdycha. Tamron po dłuższej pracy. Poza tym z moim d300s nie ma tego problemu z tymi samymi szkłami. Kurcze, zastanawia mnie taki fakt: Włąsnie robiłem synowi fotki poranne (d700 i 50tka) Po 4 zdjęciach AF padł. Podpjąłem Tamrona, włączyłem aparat i wyłączyłem. Podpjąłem 50tkę i af ruszył. Kilka zdjęć i znowu zdechł.

[Hamarama]

Dzisiaj przez cały dzień bawiłem się sprzętem (d700+50tka) i nawet nie zajęknął. Śmiga aż miło. I co ja mam napisać do serwisu Pewnie padnie jak pójdę na imprezę jakąś.

[stachmuszel]

Może masz zaśniedziałe styki bagnetu. Przeczyść je dokładnie. Obiektywy z własnym silnikiem wykorzystują o 2 piny więcej niż te bez.
Z Tamronami 28-75 (również 17-50) ten problem został opisany tu na forum. Taka uroda szkła. Cichy gdzieś pisał, że na jego C5d z T28-75 tez czasami się zacinał.
Pozdr.

[Hamarama]

Styki obiektywu odpada. Bo wtedy nie śmigał by tylko dany obiektyw. A styki puszki możliwe. Przetarłem je wczoraj. Ale po przeczyszczeniu się i tak przyciął. Ale dzisiaj śmigał bez przycinania. W każdym razie chyba nie powinny po kilku miesiącach się zabrudzić. Zobaczymy co będzie dalej. Poki co dzisiaj jestem zadowolony.

A tak przy okazji to czym wy czyście? Spiryt, czy macie jakieś inne sposoby? Myślałem już o roztworze z "KRETA" Na moje rury działa. Może i d700 pomoże hahaha

[wasilewk]

Może być niedokładne mocowanie w bagnecie aparatu (może zbyt 'przygięte' styki w aparacie).
tu pokazane, jak powinno być - ale przecież maszyny się zużywają.

Pzdr.

[Hamarama]

A próbowałeś może odginać je?

[Hamarama]

Odpowiedziałem na PW.

Wklejam tu Twoją odp. Może się komuś przyda. Wyślę puszkę do serwisu, bo dzisiaj działa, a jutro przestanie. Ale dużo mi podpowiedziałeś. Myślę, że się przejadę tam osobiści z 50tką i powiem w czym problem.

Nie, napisałem w cudzysłowie 'odgięte'. W rzeczywistości są one najpierw klejone a potem przykręcane, więc wystarczy brak kontroli lub niedostateczna i gotowe. W serwisie w W-wie wymienią całe łoże i z głowy.

Swoją drogą, to po 2-ch latach i ja zobaczyłem m-c temu raz (pierwszy i jedyny raz !) Error na zielonym wyświetlaczu z podpiętym N24-70. Ostrzyłem ręcznie i poruszyłem niechcący całym obiektywem. Tak więc to mocowanie nie musi być tak dokładne jak się tego wymaga. U mnie więcej się nie pojawił błąd.

Pzdr.