Nie! Nie odbieraj tego osobiście. Pisałem o zjawisku jakie obserwuję, zarówno w realu jak również w opiniach, w sieci.
Zważ na to, że jego postawa wynika, zapewne z inspiracji młodych.
Nie napisałem, że jesteś cwaniakiem"czką" . Pisałem ogólnie.
Wątpię, czy młodzi wieszają swoje zdjęcia na billboardach.
Natomiast co do "prywatnej sprawy", to pisałem że można wziąć więcej, ale wtedy można zostać bez pracy. Przyjdzie inny i zrobi usługę!
Z tym interesem to się zgodzę, ale czy trzeba to robić za wszelką cenę? Za cenę właśnie dobrego imienia?
Jeśli ja dostałbym taką "przedobrzoną" umowę, to taki fotograf, traci u mnie dobre imię.
Ci którzy dają nieobrobione to pewnie nie mają więcej zleceń albo pracują za co łaska.
W moim poście odnosiłem się właśnie do treści umów, a na końcu zaapelowałem do młodych żeby je czytali i zmieniali, dla swego dobra.
Tobie nie, ale młodzi skorzystali z dozwolonego użytku osobistego.
Dla jasności. Nie jestem kamerunem a nawet wręcz nie cierpię oglądać filmów ze ślubów i wesel. Wolę fotografie. Jednak nie lubię cwaniactwa i naciągactwa (nie piję do nikogo! ale mówię ogólnie).
Szukaj
Skontaktuj się z nami