Bo mam alergię na słowo "mechanik", nienawidzę gdy automat szarpie przy zmienianiu biegów (a tak naprawdę to wszystkie poza dwuprzęgłówkami/CVT/planetarnymi zawsze trochę szarpią), pojeździłem trochę hybrydą i spodobało mi się. Mnie wygląd zewnętrzny nie interesuje, ważne żeby w środku było wygodnie i ergonomicznie, bo to tam będę patrzył na auto przez 99% czasu. A niskim spalaniem przy spokojnej nie pogardzę i chętnie wydam zaoszczędzone pieniądze na coś ciekawszego niż sok ze zgniłych dinozaurów.
Szukaj
Skontaktuj się z nami