Szukaj
@velaskez - ale Garbusa to Ci zazdroszczę a takie moje małe marzenie ze w przyszłości kupie sobie jakiegoś Triumph-a, Garbusa i może jak będzie mnie stać to 911 , coś do delikatnego odrestaurowania i na sezon, naprawdę kocham Garbusy aż idę sobie polać
"Am Anfang schaute ich mich um, konnte aber den Wagen, von dem ich träumte, nicht finden. Also beschloss ich, ihn mir selber zu bauen." F.Porsche
Raz jechałem trasę szajswagenem jako pasażer. Wysiadłem skatowany jak po Dakarze. Wiem, że są lepsze i gorsze szajswageny, ale chyba wolałbym jeździć Dacią, przynajmniej wiedziałbym za co nie płacę
Pozdrawiam Serdecznie Jacek PawłowskiF70+D50+D200+Tamron 28-75/2.8+Tamron 17-35/2,8-4+Sigma 70-200/2,8HSM+Nikkor 12-24/4+Nikkor 85/1,8+Metz 54MZ4i+MF055PRO+MF479B ANKIETA - LAMPY BŁYSKOWE
Strasznie wieszacie psy na VW.... fakt - wnetrza dosyc plasticzane, tyle ze nie tylko z oszczedności to się bierze ale z wymogów dot. recyklingu. Co nie zmienia faktu że Ascona miała milsze w dotyku materiały deski niż VW Golf IV/V. Jakość? Względnie dobra jakość (jak na klasę samochodu) była w epoce Golf I/II, Passat B3 itp - później już z górki. Jak wszyscy producenci - w drugiej polowie lat 80 tych/ na poczatku 90-tych zmienił się model biznesowy, bo wyszło taniej przyciąć koszty i stracić renomę niż utrzymywać wysoką niezawodność.
Co do jeżdżenia Dacią - nie sądzisz że tam nie tną kosztów, i to dużo bardziej bo docelowa cena jest niższa niż w Renault ?
Dobre i trwałe samochody już były - E39/W124/W126/R129: że wymienię te które chciałbym mieć w garażu.
Ta szalona popularność VW to samonapędzjące się koło: kiedyś były popularne (bo lepsze od Opla/Forda), więc mechanicy się ich nauczyli. Dzieki temu teraz można nowsze (nie nowe) naprawiać w każdej wsi, więc ludzie nadal je kupują.
BTW mialem wżyciu jednego VW - Paska B3 któego z ulgą sprzedałem po 1.5 roku (poprzedni wlasciciel był saperem - zrobil z auta minę na którą dałem się wsadzić).
Nie wiem, nie znam się - nie bierzcie mnie na poważnie.
Trafne podsumowanie, jednak MZ "niezawodność" została zastąpiona zaplanowanym okresem działania; nowe auta są jak lodówki, czy pralki, wszystkie jednakowe i psuja się zaraz po gwarancji
Co do Opla i Forda, to legendarny jest ich całkowity brak odporości na korozję, VW miał znacznie lepsze blachy aż do Golfa III, w którym gniją progi. Nie jest to na dzisiejsze czasy jakiś ewenement, że w starej III-ce blacha nie opiera się korozji, w porównaniu do salonowego Mercedesa Vito (mojego kolegi), w którym po roku wymieniono na gwarancji drzwi z powodu rdzy.
Zamiast nowej piatki trzeba bylo kupic starego Triumpha, 911 i Garbusa
Gadki o VW nie chce mi sie nawet czytac (i nie pisze tego jako fan VW tylko tak o - bo to gadka jak o spalaniu czyli glownie same *******y ).
Z tej okazji macie Golfa na uspokojenie:
prz3mo to Ty?
Tu cos inszego:
http://www.speedhunters.com/2013/06/...inue-drifting/
http://www.speedhunters.com/2013/06/...ns-ghost-oval/
http://www.speedhunters.com/2013/06/...s-hit-tsukuba/
Slabe foty ale jakby sie ktos wybieral w tamte okolice...
http://jalopnik.com/screw-the-louvre...rope-510200309
W sumie troche zwyklak...
http://www.autocar.co.uk/car-news/ne...ition-unveiled
Ale i tak bym jezdzil!
Kocham bulgotanie Astonowskiej V12 o poranku...
Nie wiem, nie znam się - nie bierzcie mnie na poważnie.
Skontaktuj się z nami