Close

Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 456
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 60
  1. #51

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szymony
    Cytat Zamieszczone przez pawelsan
    [
    to NIE jest silnik na wode - potrzebuje energii z innego zrodla
    Jest, nie jest ludziska się tym i innym rozwiązaniami interesują. Pierwszy lepszy przykład z googl-a
    Silnik na wodę.
    tytul "silnik na wode" jest. ale pozniej wyraznie jest napisane, ze benzyna jest jednak potrzebna (a oprocz tego jakies nietrywialne ilosci pradu do rozbicia czasteczek wody).

    edit:
    a ten link to chyba jakis nieszczesliwy ci wyszedl: pisemko "Zielone Brygady", stronka ma w nazwie "obsryw" a sa tam jeszcze takie kwiatki jak Specjalizacja czyni pracę cięższą i rodzi nędzę

  2. #52

    Domyślnie

    a moze perpetum mobile??jak widac niektorzy probuja: http://forumzn.katalogi.pl/temat709/
    D70|18-70|70-300|50|ZENIT TTL|HELIOS 55/2|

  3. #53
    Kaleid
    Gość

    Domyślnie

    Na drodze elektrolizy wody, ktora w ogolnym rozrachunku daje nam wodór. I wcale nie trzeba elektrowni jadrowej ani innych ogromnych ilosci energii elektrycznej. Silnik spalinowy ( z zaplonem samoczynnym) rowniez potrzebuje energii elektrycznej do pracy.

  4. #54

    Domyślnie

    "jasne ale zeby uzyskac tak energie z wody trzeba najpierw wiecej tej energii w nia wlozyc zeby rozlozyc ja na wodor i tlen imho kompletnie bez sensu"

    Z tym, ze niezupelnie. Zalezy skad bedzie pozyskiwana ta energia i jaka
    bedzie sprawnosc jej przetwarzania. W wyjatkowo sprzyjajacych okolicznosciach
    moze to miec nawet uzasadnienie ekonomiczne, ze o ekologii nie wspomne.
    Poza tym moznaby bylo taki pojazd normalnie dotankowywac na stacjach
    paliwowych. A wodor (to tylko jeden z przykladow) moze pochodzic
    z nadprodukcji elektycznosci na "nocnej zmianie" elektrowni.
    Jest jeszcze taka opcja, ze wodor moze byc produkowany w samym pojezdzie
    w trakcie postoju przy pomocy baterii slonecznych. Wprawdzie mozna
    w taki sposob takze ladowac akumulatory, ale sa one ciezkie i nie sa
    w stanie zapewnic takiej ilosci mocy chwilowej (w zespole z silnikem
    elektrycznym), jak silnik spalinowy.
    Moim zdaniem jakos nie jest to kompletnie bez sensu



    "to NIE jest silnik na wode - potrzebuje energii z innego zrodla"

    Sa silniki hybrydowe, na benzyne i prad. Tez nie mozna o nich powiedziec,
    ze dzialaja na jedno, lub drugie. Obydwu mediow potrzebuja, ale ich
    najwazniejsza cecha jest to, ze sa. Co z nimi dalej zrobimy, to juz
    nasz problem. Tak samo w tym przypadku jest to silnik MIEDZY INNYMI
    na wode.



    "Metoda emulgacji wodno-benzynowej Rudolpha Gunnermana jest chroniona amerykańskim patentem. Sercem urządzenia jest emulgator znoszący napięcie powierzchniowe między wodą a benzyną i pozwalający na swobodne wymieszanie obu cieczy."

    I wszystko jasne )
    To juz byl cytat z w.w. stronki. Jest jeszcze pewien inny aspekt takich
    okolicznosci technicznych/fizycznych. Woda posiada duzo wiekszy wspolczynnik
    rozszerzalnosci termicznej niz gazy (oczywiscie w odpowiednich okolicznosciach.
    tutaj mam na mysli zmiane stanu skupienia na pare. To tez gaz, ale omowmy sie,
    ze to nadal woda). Dokladniej - z litra wody otrzymamy po odpowiednim
    podgrzaniu (temperatura i cisnienie) 1300 (to nie jest pomylka) litrow pary.
    Nie zwieksza to w zadnym wypadku sprawnosci przetwarzania energii, ale...
    Byc moze (nie wiem) mogloby zmniejszyc niezbedna pojemnosc zbiornika paliwa,
    a co z tego wynika - mase samochodu i automatycznie zuzycie paliwa
    (to tylko luzna dywagacja) i byc moze spowodowac mozliwosc zwiekszenia
    chwilowej mocy maksymalnej, czyli mozliwosc obnizenia mocy sredniej,
    ze wzgledu na jaj mniejsze (sredniej mocy) zapotrzebowanie i znowu
    automatycznie przez obnizenie pojemnosci skokowej silnika -
    zmniejszenie zuzycia paliwa. To oczywiscie tez tylko dywagacje,
    ale nie wyssane z palca. Wynalazczosc polega m.in. na sprawdzaniu nowych
    pomyslow.


    Na zakonczenie chcialbym podkreslic, ze nie odnioslem sie do wypowiedzi
    poszczegolnych przedmowcow, tylko do poruszonych tematow.

    Pozdrawiam wszystkich, ktorzy zabrali glos, poniewaz kazdy maze sie
    w przyszlosci liczyc

    [ Dodano: Nie 04 Wrz, 2005 ]
    Pawelsan:

    "a sa tam jeszcze takie kwiatki jak Specjalizacja czyni pracę cięższą i rodzi nędzę"
    Owszem kwiatki, ale nie do konca. W tej koncepcji (nie mylic z samym tytulem)
    jest tez kilka slusznych spostrzezen. Wiadomo, ze nikt normalny nie bedzie
    zwolennikiem zacofania, ale nie przeszkadza to selekcji i wykorzystaniu
    dobrych pomyslow z niedopracowanych ideologii. Odnosze wrazenie, ze nie
    doczytales watku wystarczajaco uwaznie (to tylko taki wniosek, nie odbieraj
    go osobiscie).
    Nic na swiecie nie jest idealnie zle, ani idealnie dobre i madrosc
    (nie mylic ze wspolczynnikiem IQ, bo nie zawsze idzie w parze) polega na
    umiejetnosci selekcji oraz wykorzystania do wlasciwych celow.

    seek & destroy
    Tyle masz talentu, ile zdolasz go udzwignac...

  5. #55

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kaleid
    Na drodze elektrolizy wody, ktora w ogolnym rozrachunku daje nam wodór. I wcale nie trzeba elektrowni jadrowej ani innych ogromnych ilosci energii elektrycznej. Silnik spalinowy ( z zaplonem samoczynnym) rowniez potrzebuje energii elektrycznej do pracy.
    Zgadza się potrzebuje, ale potrzebuje jej tak niewiele, ze sam moze ja wytworzyc przy pomocy alternatora (z grubsza: nie musimy zewnetrznie ladowac akumulatora wystarczy ze dolewamy beznyne i wszystko jest ok. Ponieważ dolewamy tylko benzyne, mozna wiec powiedziec, ze silnik jest benzynowy wlasnie(a nie na prąd czy hybrydowy))

    Elektroliza zaś bedzie potrzebowala ZAWSZE wiecej energii niz moze wytworzyc spalenie z niej uzyskanego wodoru. Mialo by to troche sensu w takim przypadku elektrolize robimy w duzym zakladzie -> do samochodów ładujemy wodor-> w centrum miasta nie ma spalin (hurra).

    Ale nie ma to zadnego sensu w kontekscie samochodu na wode.
    Zresztą jak to sobie wyobrazasz?
    - samochod robi elektrolize po czym pali wodór. W efekcie spalenia znowu mamy wode...
    (to lepsze niz perpetum mobile)

    ps. samochod z silnikiem spalinowym (przynajmniej wiekszosc) rowniez potrzebuje wody do dzialania - czy mozna o nich powiedziec "samochody na wode"??

    W samochodach na wode, ta woda ma byc zrodlem energii, a nie czyms innym. Inaczej okaze sie, ze prawie wszyscy nimi juz jezdzimy.

    [ Dodano: Nie 04 Wrz, 2005 ]
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    Zalezy skad bedzie pozyskiwana ta energia[...]
    "Samochod na wode" rozumiem jako czerpiacy z niej właśnie energie. Jezeli bedzie to energia elektryczna dostarczana zewnętrznie to nie bedzie to samochod na wode ale na prąd.
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...] A wodor (to tylko jeden z przykladow) moze pochodzic
    z nadprodukcji elektycznosci na "nocnej zmianie" elektrowni.[...]
    tutaj piszesz oczywiscie o samochodzie na wodor, a nie na wode.
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    Jest jeszcze taka opcja, ze wodor moze byc produkowany w samym pojezdzie
    w trakcie postoju przy pomocy baterii slonecznych. [...]
    ... a tutaj o takim na energię słoneczną.
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    Sa silniki hybrydowe, na benzyne i prad. Tez nie mozna o nich powiedziec,
    ze dzialaja na jedno, lub drugie. Obydwu mediow potrzebuja, ale ich
    najwazniejsza cecha jest to, ze sa.[...]
    tu nie widze jakiegoś problemu: z prądu elektrycznego mozna uzyskac energię, ze spalania benzyny tez. Mogą byc zatem ( i nawet są! ) samochody na prad, na benzyne oraz na jedno i drugie
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    Tak samo w tym przypadku jest to silnik MIEDZY INNYMI
    na wode.[...]
    Nie, nie jest. Na wode to byłby gdyby uzyskiwał z niej energię do pracy a tego nie zrobi. To ze woda gdzies tam jest nie wystarczy. (w moim samochodzie tez gdzies tam jest)
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    "Metoda emulgacji wodno-benzynowej Rudolpha Gunnermana jest chroniona amerykańskim patentem. Sercem urządzenia jest emulgator znoszący napięcie powierzchniowe między wodą a benzyną i pozwalający na swobodne wymieszanie obu cieczy."

    I wszystko jasne )
    [...]
    jezeli jest to dla Ciebie jasne to wytłumacz mi co ma emulgacja beznyny i wody do silnika na wode. Wiesz ... przed spaleniem benzyna w samochodach jest wymieszana z np. z azotem (z powietrza). Czy czyni to z nich samochody na azot? - absurd
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    Jest jeszcze pewien inny aspekt takich
    okolicznosci technicznych/fizycznych. Woda posiada duzo wiekszy wspolczynnik
    rozszerzalnosci termicznej niz gazy (oczywiscie w odpowiednich okolicznosciach.
    tutaj mam na mysli zmiane stanu skupienia na pare. To tez gaz, ale omowmy sie,
    ze to nadal woda). Dokladniej - z litra wody otrzymamy po odpowiednim
    podgrzaniu (temperatura i cisnienie) 1300 (to nie jest pomylka) litrow pary.
    Nie zwieksza to w zadnym wypadku sprawnosci przetwarzania energii, ale...
    Byc moze (nie wiem) mogloby zmniejszyc niezbedna pojemnosc zbiornika paliwa,
    a co z tego wynika - mase samochodu i automatycznie zuzycie paliwa
    (to tylko luzna dywagacja) i byc moze spowodowac mozliwosc zwiekszenia
    chwilowej mocy maksymalnej, czyli mozliwosc obnizenia mocy sredniej,
    ze wzgledu na jaj mniejsze (sredniej mocy) zapotrzebowanie i znowu
    automatycznie przez obnizenie pojemnosci skokowej silnika -
    zmniejszenie zuzycia paliwa. To oczywiscie tez tylko dywagacje,
    ale nie wyssane z palca. Wynalazczosc polega m.in. na sprawdzaniu nowych
    pomyslow.
    [...]
    Nie przecze ze gdyby udało się tak zrobić (bo nie wiem, może to mozliwe) nie byłoby lepiej.
    Ale dalej - to nie byłby to "samochod na wode" tylko spalinowy.

    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    "a sa tam jeszcze takie kwiatki jak Specjalizacja czyni pracę cięższą i rodzi nędzę"
    Owszem kwiatki, ale nie do konca. W tej koncepcji (nie mylic z samym tytulem)
    jest tez kilka slusznych spostrzezen.
    [...]
    Przeczytalem cały ten anarchistyczny tekst z linka. Uwazam go za "kwiatek do końca" i nie znalazlem tam zadnych slusznych spostrzezen - Jeżeli Ty znalazles, proszę podaj. Może być nawet na prv, jak wolisz.
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]Odnosze wrazenie, ze nie
    doczytales watku wystarczajaco uwaznie (to tylko taki wniosek, nie odbieraj
    go osobiscie).
    [...]
    Alez przeczytalem watek i zaciekawił mnie samochod na wode - no to sie o niego zapytalem - chyba zbyt szybko wyciagasz pochopne wnioski.
    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]
    Nic na swiecie nie jest idealnie zle, ani idealnie dobre i madrosc
    (nie mylic ze wspolczynnikiem IQ, bo nie zawsze idzie w parze) polega na
    umiejetnosci selekcji oraz wykorzystania do wlasciwych celow.
    stwierdzenie tak słuszne jak i ogolne.

  6. #56

    Domyślnie

    Nie jestem zwolennikiem komplikowania sobie zycia i czesto staram sie
    wiele rzeczy uproscic, ale tobie to wychodzi lepiej. Az za bardzo...
    W zwiazku z powyzszym nie bede rozwijal watku w kierunku awantury.

    Zaciekawil mnie sam temat i jak widac pozwolilem sobie dosc luzno
    pokombinowac, ale nie chce mi sie ciagnac przepychanek w nieskonczonosc,
    poniewaz z gory zalozyles wynik dyskusji. Wojenki mnie nie interesuja.
    Sporo sie tego naczytalem gdzie indziej i mam juz ochote na co innego.

    Zapytam tylko o jedno:
    Jaka jest roznica pomiedzy ladowaniem energii elektrycznej do akumulatora,
    a upychanim jej w wodzie (poniekad)? Pradu do baku nie nalejesz.

    Posadzasz mnie o zbyt pochopne wnioski, a sam sie zapedzasz.

    Spostrzezen na priva nie bede podawal, poniewaz nie zawieraja nic takiego,
    co nie mogloby zostac tutaj przytoczone.

    Napisalem tez cos takiego:
    " (to tylko taki wniosek, nie odbieraj
    go osobiscie)."

    odpowiedziales:
    "chyba zbyt szybko wyciagasz pochopne wnioski."
    (Tez sobie uproscilem po swojemu/twojemu)


    Po prostu wyniklo tutaj za duzo masla maslanego, zeby mi sie chcialo licytowac.
    Rozmieniles temat na drobne i wyszlo przyslowiowe "canonowskie mydelko".

    I tak sie bardzo dziwie, ze nam zaden admin nie dal po lbie za LEKKI O.T.
    (Kaleid - przyznaj sie, miales ochote? )

    Przy takim tempie rozdrabniania po tygodniu starczy nam watkow do konca zycia,
    a ja bym chcial jeszcze kiedys kolejne fotki porobic...

    W poprzednim poscie nie mialem zamiaru sie nikogo czepiac, ale jesli
    odebrales to inaczej... twoja sprawa. Masz takie prawo i nie zamierzam
    ci jego zabraniac. W kazdym razie nie czuje sie winny.

    Dzieki za uwage w poprzednim watku i pozdrawiam, ale niestety wymiekam.
    Zawsze tak mam, kiedy nie widze szans na wspolprace.

    Nie bierz zbytnio do bani, ale jesli wyciagniesz jakies pozytywne wnioski,
    to bede sie z tego cieszyl. Mam nadzieje, ze przynajmniej w moja szczerosc
    nie watpisz .
    seek & destroy
    Tyle masz talentu, ile zdolasz go udzwignac...

  7. #57

    Domyślnie

    Nie starałem się rozdrabniać, a jedynie ustosunkowywać się do konkretnych fragmentów wypowiedzi.
    Jeżeli to Ci nie pasuje trudno, napisze jak najkrócej:
    Samochodu na wode czyli takiego, ktory w czasie jazdy zuzywalby wode jako paliwo (bez dodawania benzyny czy innej substancji energetycznej) wg mnie NIE MA.
    Może w niezrozumieniu "mojej" definicji jest problem, ale jeżeli przyjąć by bardziej liberalną to okaze sie szybko, ze samochody na wode jezdza po naszych drogach od dawna.

    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]Zapytam tylko o jedno:
    Jaka jest roznica pomiedzy ladowaniem energii elektrycznej do akumulatora,
    a upychanim jej w wodzie (poniekad)?
    [...]
    No właśnie. Dlaczego więc jeden miałby być samochodem na prąd a drugi już na wode?? (pomijam już fakt ze po elektrolizie mamy wodór i tlen a nie wode)

    Cytat Zamieszczone przez Seeker
    [...]Nie bierz zbytnio do bani[...]

  8. #58

    Domyślnie

    PS.
    Ten na prad tez jest na wegiel

    "(pomijam już fakt ze po elektrolizie mamy wodór i tlen a nie wode)"
    To samo tylko oddzielnie i dla odmiany nadaje sie do uzytku...

    btw: Prad nie wywtarza energii, tylko zmienia jej postac, a do
    akumulatora tez trzeba go jakos napompowac. Z tym, ze mozna go
    tez upchnac w wodzie. Czyli na jedno wychodzi.

    Flip i Flap wynalezli benzyne w pigulkach, ale to bylo baaardzo dawno...
    Pewnie ktos zgubil przepis

    seek & destroy
    Tyle masz talentu, ile zdolasz go udzwignac...

  9. #59
    Anonymous
    Gość

    Domyślnie

    Ale Was pogrzało - sami nawiedzeni.

    Pozdrawiam:
    Andrzej

  10. #60

    Domyślnie

    Andrzej: a nie masz ochoty do nas dolaczyc?

    Nareszcie ktos to zauwazyl... . . .
    seek & destroy
    Tyle masz talentu, ile zdolasz go udzwignac...

Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 456

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •