No i padło na Olympusa E-PL1.
Szukaj
No i padło na Olympusa E-PL1.
a jaki obiektyw?
NEX-y mają stabilizację w obiektywach, więc twierdzenie że nie ma jest nietrafione. Zwłaszcza na forum nikona, gdzie jedyną formą stabilizacji jest właśnie taka
A w korpusie nie ma z uwagi na rozmiary. Nie dało się zmieścić stabilizowanej matrycy APS-C w takiej małej obudowie
Straszne, mam Sony i zdjęcia tym robię nawet
mi sie podoba Olympus E-PL1 coraz bardziej
Ja się spotkałem z opinia, że Olympus pen nie jest zbyt udany. Głównym mankamentem jest powolny i niecelny autofocus. Poza tym ponoc ma straszny problem z wyłapaniem ostrości w trudniejszych warunkach. Nie ma żadnego wspomagania ani lampą ani diodą i ma z tym po prostu problemy.
Co do Sony, to wydaje mi się, że skoro lustrzanki mają stabilizację w korpusie, to nie ma jej w obiektywach chociaż tu nie jestem pewny.
Jakby nie patrzeć to bezlustrowiec jest bez sensu, bo i tak trzeba nosić torbę z obiektywami, tylko korpus jest trochę mniejszy (poza tym troszkę ciężko się kadruje w słońcu nie mając wizjera.
Ja bym wybrał np Canona G11. Solidny kompakt ze świetną ergonomia. Mały i nie trzeba nosić torby, a jakość zdjęć naprawdę bardzo dobra
Osiołkowi w żłoby dano- w jeden Nikon, w drugi Canon
Zapraszam: www.pajacyk.pl
Ja sie przesiadłem z d 700 na ep2 z wizjerem, do tego naleśnik panasa, zóm 14-42 oly, 24 2.8 fd canon, 100 2.8 fd canon i 55 1.2 fd canon.
Podsumowując, AF rzeczywiście lipa (powolny i bardzo często potrafi przestrzelić), ale manualne ostrzenie to bajka, szczególnie z w/w szkłami manualnymi, więć szczerze mówiąc af-a nie używam. Zóm i tak leży w torbie i się kurzy.
Z jakości zdjęć, ja - amator - jestem zadowolony. Oczywiście na iso pow 1600 szału nie ma, na moje potrzeby jednak starczy.
A robienie zdjęć sprawia przyjemność. Jeszcze większa radość, że wszystkie szkła mogę po kieszeniach poupychać.
pozdrawiam
MJ
jak bardzo "lipny" jest AF ?
w skrócie:
af-c jest nieużywalny - zawsze myszkuje, nie ma momentu, że złapie i śledzi, może to kwestia jego dogadywania się z 20 panasa i zoomem 14-42, ale wątpię, myślę że ten typ tak ma (mimo najnowszego softu),
af-s tragedii nie ma ale jak obiekt jest mniejszy od pkt af ( a te są naprawdę spore) to na 100% przestrzeli i ustawi ostrość za albo przed obiektem, więc zależy od sytuacji, raz się sprawdza a raz nie,
af-s mf (to tryb w którym istnieje możliwość ręcznego prze ostrzenia), ten z uwagi na powyższą właściwość trybu af-s jest przydatny najbardziej przydatny z wszystkich trybów af.
Może kwestia wątpliwej jakości "autofocusa" w ep2 to kwestia jego opanowania, jednak ja od razu(prawie) przerzuciłem się na mf z manualnymi szkłami i efekt jest taki, że zooma nie zakładam, "20" używam tylko w trybie af-s mf, a najczęściej zapinam stare manualne szkła fd canona.
Jest tak od 2 miesięcy i mi się to podoba. I nie chce mi sie opanowywać af-a. Do moich celów mf jest wystarczająco szybki.
pzdr
Witam
Ja zmieniłem E-P1 na Panasonica GF1.
Skupię się na różnicach:
1. Przewagi GF1:
- autofus. Różnica jest ogromna - szybkość w GF1 jest jak w D3000, celność rewelacyjna, AFC działa bardzo sprawnie, a w czasie kręcenia filmów cicho i dyskretnie. W E-P1 był powolny i nie zawsze celny.
- wyświetlacz - tu też różnica ogromna, powodem jest rozdzielczość i IMO czytelność w słońcu.
- wbudowana lampa - czasem się przydaje
- możliwość zainstalowania wizjera - LVF1 Panasonica może nie jest szczytem techniki, ale daje radę i w pełnym słońcu bardzo się przydaje przy ocenie naświetlenia i manualnym ostrzeniu.
- ogólna szybkość działania - zdjęcia seryjne w GF1 mają sens
- obiektyw - robiłem porównanie obydwóch kitów i przewaga 14-45 Panasa jest wyrażnie widoczna, szczególnie na długim końcu. Poza tym jakość wykonania kita Oliego jest niższa.
- dużo lepsze filmy.
2. Przewagi E-P1
- wbudowana stabilizacja. W przypadku kita nie ma to znaczenia, bo w Panasonicu jest wbudowana w obiektyw, ale przy stałkach się przydawała.
- lepsze jpgi. Dla mnie jpgi z Oliego wyglądały ładniej, pierwsze co zrobiłem to trochę zmian w kontraście i nasyceniu, żeby zbliżyć się od Oliego, ale minimalna różnica jest nadal, szczególnie w słońcu.
- mniejszy rozmiar obiektywu (coś za coś).
Zostawiłem sobie lampę Olympusa FL-14, bo wbrew temu co wyczytałem w internecie, działa z GF1 w trybie TTL-auto.
Pozdrawiam
Tomek...
DX i m43.
Skontaktuj się z nami