deputamadre to jeszce mało widziałeś. Gumy odchodzą w aparatach lezących na sklepowych polkach.
Szukaj
deputamadre to jeszce mało widziałeś. Gumy odchodzą w aparatach lezących na sklepowych polkach.
Tak... Najczęściej wymienianą częścią jest sam Mercedes 124 Myślisz, że bardziej opłacalna jest wymiana części za kilkaset, kilka tysięcy zł niż opuszczenie ceny o te kilka stówek?
Akurat stare mercedesy są kilkukrotnie bardziej trwałe niż współczesne "plastikowe" samochody. Rekordzista (beczka) ma przebieg (uwaga) 4mln km bez remontu silnika!
No mi przebieg w aparacie jest do niczego nie potrzebny, ale jak kupuję aparat używany to chciałbym wiedzieć w jakim okresie ile wypstrykał, wtedy mam pewien pogląd na użytkowanie aparatu.
Im więcej w krótkim czasie - tym mocniej był eksploatowany (logika).
Ja nie wypisuję głupot. Może poprostu ktoś nie czyta ze zrozumieniem. Ten wątek (ani moje posty) nie powstał po to, żeby ktoś potem jechał mercedesem do serwisu i pytał ich o przebieg. Ja tylko przytoczyłem analogię aparatów , że do samochodów, że pewne części się zużywają w miarę ich używania. Jeżeli specjalista oceni, że mechanizmy sa zbyt wyrobione jak na 3000kl to znaczy, że sprzedawca coś kręci i lepiej sobie odpuścić taki aparat. Jeżeli serwisant powie, że to "młody" aparat i przebieg jest potwierdzony niezużytymi podzespołami to możemy go kupować.
Czy to tak trudno zrozumieć, panie Franz?
D40 | 18-55 | SD-2GB | UV-52mm | Trumny z tektury falistej | Patenty | Nikon? | Ostre Koło | RENTANAL
A dasz wiarę że nie wszystkie mercedesy są rekordzistami. Ludzie różnie eksploatują samochody, mają wypadki itd... i wymieniają części. Bardzo prawdopodobne jest że np. auto które jeździło po zachodnich autostradach na tempomacie i przy okazji było serwisowane w ASO na oryginalnych częściach może mieć przebieg 300 000km i być w lepszym stanie technicznym niż krajowa salonówka z przebiegiem 80 000km która co dzień tłucze się po naszych wertepach.
No to dajmy na to wolałbyś kupić aparat z przebiegiem 500zdj. od morskiego wędkarza ,który robił sobie zdjęcia złowionych ryb, czy z przebiegiem 30 000zdj. od gminnego reportera co wali w weekendy seriami spotkania piłkarskie o puchar wójta.?
Mdli mnie już - idę się przejść
No własnie o tym mówię Wszystkiego się dowiesz jak zejdziesz do kanału Bo to co na liczniku to tylko pro-forma jest
Potwierdzasz moją tezę, wywar (sorki, że wcześniej nazwałem Ci per "Franz", ale pomyliłem nick, nie zrobiłem tego specjalnie).
No rzecz jasna od wędkarza! Tylko, żeby nie był "z wędki", ani zatopiony
To też potwierdza to, co pisałem. 500 ryb złowić to kilka miesięcy pewnie będzie, a reporter na połowie meczu w picipolo robi 500 zdjęć
Nie zapomnij aparatu (bo na burzę się zapowiada).
Ostatnio edytowane przez Skibek ; 23-07-2010 o 16:52
D40 | 18-55 | SD-2GB | UV-52mm | Trumny z tektury falistej | Patenty | Nikon? | Ostre Koło | RENTANAL
Dlatego pewnie ze leżą pod tymi cudownymi halogenami. Jak kiedyś wziąłem obiektyw do ręki to myślałem ze nie wytrzymam z gorąca ale ze to była 70-200 vr2 to nie upuscilem. Przy takiej temperaturze wszystko może odejść.Zamieszczone przez timi
A Panowie to chyba lubią takie konwersacje miedzy sobą prowadzić
No warunki panujące na morzu idealnie konserwują elektronikę
Dzięki za dobrą radę ,ale jednak wolę parasolkę
Heh podczas spaceru się zastanawiałem jak taki diagnosta-oszacowywacz miałby określić przebieg aparatu? Czy prowadzone są jakieś badania/statystyki jak wygląda np. d3 po zrobieniu 175000 klatek, a jak d700, czy d70 - co wskazuję na takie ,a nie inne zużycie? Może poziom wyświechtania spustu czy zasyfienia matrycy? A może lustro prawdę powie Lustereczko, lustereczko powiedź przecie Jakie jest zapotrzebowanie na takie zaawansowane usługi
Może sprawdzają mikro luzy na połączeniach np. mechanizmu lustra. Może niektóre części się wycierają (np. lamelki migawki). Może wybija się miejsce gdzie "ląduje" lustro. Może z tym spustem też być podobnie, ale tu akurat może być mało-miarodajne, bo ludzie z różną siłą naciskają spust (albo przy pomiarze ekspozycji też się naciska skust, a zdjęcia się nie robi).
Oczywiście owe "wytarcia" mogą być różne w np. D3 i D70 z racji użycia innych materiałów do budowy tyh puszek.
D40 | 18-55 | SD-2GB | UV-52mm | Trumny z tektury falistej | Patenty | Nikon? | Ostre Koło | RENTANAL
Zakładamy ,że jest tak jak piszesz. Żeby te mikro luzy miały w jakiś sposób ułatwić rozszyfrowanie przebiegu powinny być prowadzone odpowiednie statystyki do każdego modelu z osobna. Czy te luzy będą większe np. w puszce która jest eksploatowana seriami. Czy np d700 katowane 8 klatkami na sekundę będzie miała większe luzy niż pucha walona pojedynczymi klatkami lub 3/sek sporadycznie? Dzisiaj elektronika jest na tyle zaawansowana ,że chyba są "łatwiejsze" sposoby na sprawdzenie przebiegu niż badanie mikro luzów w bebechach. Mz przy kupnie aparatu warto zwrócić uwagę od kogo się kupuję sprzęt - czy jest to zawodowiec który zamęczył puchę i chce się pozbyć balastu, czy jest to amator któremu się znudziło fotografowanie bądź chce kupić nowszy model i dlatego chcę sprzedać. Mz ogólne oględziny na żywo + dane o stanie licznika z exif są wystarczające do wyrobienia sobie opinii "czy warto". Można kupić używany aparat ze 100 000 klatkami i zrobić 2x tyle bez problemu, a można też kupić nówkę sztukę nieśmiganą ze sklepu która padnie po kilku setkach ujęć - nie ma reguły. Ja mam w d700 129tyś ,a w d300 127tyś i na razie wszystko chodzi jak trzeba (czasami w d300 potrafi lustro nie opaść - wtedy wł i wył trybu LV pomaga).
Ostatnio edytowane przez wywar ; 24-07-2010 o 12:02
Wydaje mi się, że nie ma różnicy czy robimy pojedyńcze zdjęcia, czy serie, bo cykle są dokładnie takie same, tak jak i "przeciążenia" na połączeniach ruchomych części. Możlie, że jest inaczej, ale tak podpowiada logika.
Masz rację z tym, że dzisiejsza elektronika pozwala na określenie wielu danych. Niestety znając "nasz" serwis to oni policzą sobie 2000zł za podpięcie puszki pod iPoda z softem, żeby tylko odstraszyć klienta (bo pewnie nie potrafią tego zrobić)
Z tymi przebigami obliczonymi przez producenta to też masz rację. Nie ma reguły. Tym bardziej, że podstawą bezpłatnej wymiany migawki jest karta gwarancyjna, a nie licznik klapnięć. W 3-letnim aparacie z przebiegiem 10.000kl nie wymienią migawki za free...
D40 | 18-55 | SD-2GB | UV-52mm | Trumny z tektury falistej | Patenty | Nikon? | Ostre Koło | RENTANAL
Skontaktuj się z nami