Witam
Jak wielu, i mnie dotknął problem z serwisem Nikon Polska...
Sytuacja wygląda następująco: 11 lipca 2009 kupiłem aparat. Dwunastomiesięczna gwarancja producenta jest więc ważna do 11 lipca 2010.
W kwietniu wysyłałem aparat na wymianę gum w ramach gwarancji (aparat był w serwisie 6 dni). Jak stanowi art. 581 par. 2 KC gwarancja zostaje przedłużona o czas naprawy.
Dnia 8 lipca wysłałem aparat kurierem ponownie na ulicę Postępu 1 w Warszawie, w związku z wadliwym działaniem AF korpusu. Przesyłka została odebrana przez adresata 9 lipca 2010, godzina 10:21. Więc gdy aparat dotarł do serwisu, był jeszcze na gwarancji.
Wczoraj (15 lipca) otrzymałem maila, że sprzęt dotarł i jest poza gwarancją. Koszt naprawy 197zł...
Dziś mam zamiar do nich dzwonić i pytanie - jak z nimi rozmawiać ??
Przecież aparat dotarł do nich jeszcze na gwarancji, nawet jeśli nie przedłużymy terminu o poprzednią naprawę. Został odebrany przez nich 9 lipca, na co mam potwierdzenie na stronie WWW kuriera. Ja dotrzymałem swoich obowiązków zawartych w umowie gwarancyjnej, wypadało by, aby i oni postawili się odpowiednio w tej kwestii
Wygląda na to, że po prostu szukają jelenia....
Ktoś ma jakieś pomysły, jak załatwiać sprawę ??
Szukaj
Skontaktuj się z nami