Szukaj
Poldom poraża wykonaniem. Zamówiłem trzy Brando....Oj, nie polecam. Warto dołożyć do Barańskiego jednak. Walthera zamówiłem pod realizowane właśnie zamówienie, lepiej niż Poldom, widocznie lepiej. Ale jednak spokój sumienia wymaga czegoś jeszcze lepszego więc - spróbuję Barańskiego.
Wszystko jest kwestią tego ile klient jest w stanie za album zapłacić.
Nie chcesz kompromisów, klient jest bogaty? Proszę -> http://www.queensberry.com/albums/
Ceny po zalogowaniu tutaj: http://www.queensberry.com/partner/p...e/partner-home
Też tak myślałem, ale jak uświadomisz klienta ? Mówiąc mu wprost: ,,Poldom rozleci Wam się za miesiąc i nie żałuj kolejnych 200 pln na dopłatę do mojego pakietu w wersji z Barańskim''? Trzeba to zrobić delikatnie. Ja daję klientom wybór - dostają do ręki na spotkaniu coś Poldomu (mam ze starych zapasów) coś z Walthera i niebawem pokazowy Barańskiego. Wybrać będą mogli sami. Owszem, duża cześć klientów z uporem zmierza do obniżki kosztów. Tych namawiam gorąco na samodzielny zakup albumu i oferuję pakiet z samymi odbitkami. Nie chcę świecić oczami za rozlatujący się chłam poldomowski. Żaden z ich albumów nie robił wrażenia choćby umiarkowanej solidności. Wciąż z nostalgią wspominam za to świetną Panodię Nora. Za cenę nieznacznie wyższą od Poldomu oddałem klientom bardzo ładny, dobrze wykonany album. Już go nie produkują....
Ostatnio edytowane przez himi ; 19-08-2010 o 10:27
i ja też daję podobny wybór, w mojej ofercie jest Barański, a jak ktoś chce taniej, to wskażę drogę do samodzielnego zakupu... Nie chcę brudzić swoich rąk
Można jeszcze w Waltherem to połowa Barańskiego. Poniżej tego to już saperskie ciągoty...
tylko barański na dzień dzisiejszy. jeśli dla młodych za drogo to wolę oddać zestaw 100odbitek w tańszym pakiecie niż kleić inne albumy.
...
A używa ktoś z Was tych albumów ? www.fotobarbara.eu
Jeśli tak to jak wypadają w porównaniu do Barańskiego?
Kliknij, nic nie stracisz www.pajacyk.pl
To wychodzi na to, że w każdej marce zdarzają się takie felerne egzemplarze. Mnie martwi tylko i dziwi, że nikt w fazach produkcji, oklejania lub wysyłki, nie zauważył wady, no chyba, że tam dużo roboty a mało ludzi. Myślę, że takie krzywe wklejenie powinno być przyjęte (mi wymieniono wadliwe Panodie), jest pytanie czy zarysowaną okładkę lub zagiętą stronę/ pergamin da się zareklamować? Jakie Wasze doświadczenie w temacie?
D700, N24D, N35D, N85D, S150
Skontaktuj się z nami