Album ślubny - kolor kart

[Tomek Konopka]

Ja kupiłem rok temu taki, ale granatowy (karty+okładka flokowa), ładny, sam chciałbym mieć w takim zdjęcia ślubne ( na moim ślubie był kamerzysta, bo jeszcze nie wiedziałem co to fotografia ślubna ), ale na razie nie proponowałem go narzeczonym, bo do honorarium wyjściowego musieliby doliczyć ponad 200 zł (- album standardowy+Henzo i 100 odbitek), a to mogłoby okazać się niemiłą informacją dla zleceniodawców. Generalizując, chyba wszystko zależy od kategorii klientów, tj. czego oczekują, z jakiego powodu nas wybrali, na ile są świadomi (wiem, wiem, trzeba klientów edukować, itd. ale region robi swoje), nieprawdaż?

dlatego warto mieć i pokazać parę albumów PM podczas spisnia umowy i uświadomic że warto dopłacić 100-150 zł do markowego i dobrego albumu.Daję słowo że gdybyś pokazał np Henzo i jakiś album za 50-70 zł masz to na bank że wybiorą ten bardziej markowy