Close

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 57

Wątek: [ślubniaki]

  1. #21

    Domyślnie

    Ja zawsze umawiam się z młodymi na absolutne minimum na płycie, aby w razie dobrego wesela oddać więcej. To głównie dla mnie ma zadanie psychologiczne, nie pocę się bowiem że będę miał za mało, tylko z przyjemnością oddaję później więcej fotografii.
    Zwyczajny jak kiełbasa.

  2. #22

    Domyślnie

    no dużo zależy od ludzi, czasami takie żyto, że jak przeglądam na bieżąco zdjęcia to się za głowę łapie jak sz pojechani ludzie to i z 10000000 na płyte pójdzie, ale do albumu to zawsze ta sama ilość no chyba że czasem mam gest i młodym prezent zrobie w postaci kilku dodatkowych bonusowych odbitek.

  3. #23

    Domyślnie

    Ja oddaję max 100 w albumie i 200 na płycie. Czasami jak mi się coś spodoba to dorzucę kilka sztuk więcej.
    Nie wyobrażam sobie nie oddać zdjęć na papierze. Prosta sprawa. PM pokazuje później foty na papierze swoim znajomym którzy są potencjalnymi klientami. No i teraz: ładniej wyglądają zdjęcia na porządnym papierze czy na gatunkowo podobnym do toaletowego? No i najważniejsze. Pod zdjęciami przecież się podpisujemy. Wstyd przed Ryśkiem podpisać się pod odbitkami z Media czy innego "labu"
    How do I do that? I f***ing try. - Gary Vaynerchuk
    !BLOG

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sea21 Zobacz posta
    Ja oddaję max 100 w albumie i 200 na płycie. Czasami jak mi się coś spodoba to dorzucę kilka sztuk więcej.
    Nie wyobrażam sobie nie oddać zdjęć na papierze. Prosta sprawa. PM pokazuje później foty na papierze swoim znajomym którzy są potencjalnymi klientami. No i teraz: ładniej wyglądają zdjęcia na porządnym papierze czy na gatunkowo podobnym do toaletowego? No i najważniejsze. Pod zdjęciami przecież się podpisujemy. Wstyd przed Ryśkiem podpisać się pod odbitkami z Media czy innego "labu"
    dokładnie, w sumie pomimo tego że mam stałą stawkę to więcej wydam na odbitki czy np. fotoksiążkę tylko i wyłącznie dlatego że coś lepiej się prezentuje, wolę zarobić stówe mniej ale mieć satysfakcję że dołożyłem wszelkich starań aby prodyukt był na najwyższym poziomie, czasami szkoda mi ludzi którzy pozakładali studia, ciągnie do nich pół miasta a oni wala na sztukę, traktując klienta jak kolejnego frajera do skrojenia, ale ludzie weryfikują rynek i pojawiają się opinie że studio "x" leci po bandzie z jakością usług i powoli wybierają mniejsze studio albo takiego fotografa jak np. ja bo wiedzą że jakością i zaangażowaniem bije na głowę.
    papier to papier zawsze dobry i w dobrym labie.

  5. #25

    Domyślnie

    Zdjęcie na papierze żyje, na monitorze to tylko zero-jedynki
    Róbcie zdjęcia na papier czy w labie czy nawet z drukarki choć to droższe.
    Zawsze coś po nas zostanie
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stock Zobacz posta
    ok - oddasz młodym na CD to co wypluje puszka. Oni sobie to zaniosą do jakiegoś laby wcześniej być może skorygując jakimś prostym narzędziem kontrast lub jasność. Lab to wywoła tak jak uważa i młodzi dostaną szereg zdjęć, nie wyostrzonych, nie skorygowanych i bez jakiegokolwiek nadzoru fotografa nad efektem finalnym. I potem takie coś idzie w świat z informacją ze fotograf ślubny to TY. A Ty nawet nie wiesz jak to wyszło. GRATULUJĘ ! Wystarczy wydrukowac tą samą fotę w 10 różnych labach i będziesz miał 10 różnych zdjęć. A wiadomo, że najczęściej pary młode nie szukają specjalistycznych labów, tylko walą do saturna lub rossmana. A tam to już się dzieją cuda na kiju. No, ale to Twój materiał idzie w świat bez jakiegokolwiek nadzoru, więc problem mnie nie dotyczy
    samo sedno

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stock Zobacz posta
    no jak Ty robisz 2000zł i z tego masz 500 perełek to Ty kuźwa geniusz jesteś. I takiego Ascoughta wciągasz dziurką od nosa na śniadanie. Az chciałoby się zobaczyć choć z 50 perełek hehehe
    stock kocham Cię
    oplułem monitor
    prawdę mówisz i ja również zobaczyłby choć kilka tych perełek
    przy dwóch tyciącach zdjęć usnąłbym kilka razy

  8. #28

    Domyślnie

    zaraz ktoś tu nas wpakuje do srebrnych ust i się wyda
    Moze w tej chwili autor przegląda foty z zeszłego sezonu - 500 000 zdjęc i zaraz nam tu sypnie 3000 perełek aż się imageshack zesra i admin zbankrutuje na transferach

  9. #29

    Domyślnie

    U mnie 80-100 na papierze. W umowie - minimum 200. W realu wychodzi 220 do max. 250 na płytę.

    Ostatnio trafiła mi się klientka. Zaczęła od słów uznania, ze się bardzo podobają zdjęcia i tylko fotografa bierze i najchętniej mnie... Myślę super. Lubię świadomych klientów. Po zapoznaniu się z ofertą, Pani niemalże mnie od idiotów nie zwyzywała! Czemu tylko 200 zdjęć? A kto normalny będzie czekał ponad miesiąc na zdjęcia?? /U mnie miesiąc to wersja mega optymistyczna /. A w ogóle to ma dużo tańszą ofertę od pana XYZ, który w ciągu 3 dni oddaje ponad 1000 fotografii na płycie. O!
    Było600, 35 f1.8G, 50 f1,4G, 85 f1,8D, 16 f2.8 fisheye, 2xSB 900
    Zostało: D7100, S18-35 f1., Metz 48

  10. #30

    Domyślnie

    kurna....80 czy 100 na papierze to zabójcza ilość...

    ja daje 25 szt w albumie i ani sztuki więcej a czasami i tak jest problem zeby wybrać...

    reszta to prezentacja..
    rock and roll all night and party every day
    jestem tylko obserwatorem...

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •