Close

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28
  1. #11
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kroolik Zobacz posta
    Pomijając mobilność i trudnośc w robieniu fot takim aparatem (co jest oczywiste i jesli ktos chce LF to sie z tym liczy) to jaką przewagę ma 4x5 (myśle, ze tylko ten na początek zważywszy na koszt błon. np 8x10 są dużo droższe) w stosunku do MF ?? Głownie mysle tu o jakosci odbitek takich do 50 cm, ewentualnie do metra (mozna zalozyć, ze bede chcial sobie czasem zrobic taką odbitkę)
    Czy faktycznie LF to bedzie taki przeskok jak z 35 mm do MF ?? Z liczb wynika, ze "prawie" to bedzie taka różnica wiec myśle, że gra jest warta świeczki No ale jak to wyglada w praktyce: nie mam pojęcia.
    Przeskok z 35 mm na MF widać, bo dla 35 mm powiększenie 0,5 m jest naprawdę spore. Widać skok jakości. Ale przy tym samym formacie przeskok jakości z MF na LF będzie malutki. IMHO LF to nadmiar jakości jak na taki format. Owszem, da zawsze mniejsze ziarno, ale kto ogląda duże powiększenia z tak bliska? Biorąc pod uwagę straszną upierdliwość pracy w tym formacie w normalnej fotografii nie ma po co się pchać w LF.
    Zaleta LF jest ewidentnie jedna - pokłony i przesuwy. Z tym, że niektóre MF też daja tą możliwość, choć w nieco gorszym, bo mniejszym zakresie.

    Kup Linhofa 6x9, Fuji GX680. Też będziesz miał pokłony. Nie pakuj się w LF, poruszać się z tym w terenie można ale raczej teoretycznie, bo praktycznie to masakra. Można tym pracować w studiu czy innych pomieszczeniach i w promieniu 100 m od samochodu. Ale łazić z tym by robić krajibrazy to trzeba być masochistą albo mieć tragarza. Pamiętaj, że porządny statyw też waży.
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 19-05-2010 o 21:55
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  2. #12
    conik
    Gość

    Domyślnie

    sa i tacy ktorzy bez wzgledu na okolicznosci przyrody nie uznaja kompromisow....sam takiego typa spotkalem powyzej 4 tys mnp i oprocz plecaka wyprawowego ciagnal ze soba statyw i torbe z 4x5...ale to mozna chyba zaliczyc do przypadkow klinicznych

  3. #13

    Domyślnie

    Dzieki,

    Jacku: a gdzie mozna nabyć Fuji GX680?? tylko ebay ??
    i czy pchać sie w II, III ??

    rozumiem, ze to lepsze urządzenie niz M7? Poklony, wiekszy obrazek (6x8?)- czyli wieksze mozliwosci ?
    tak, nie?
    cos jeszcze?
    Ostatnio edytowane przez kroolik ; 19-05-2010 o 22:13
    Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta

    Kup Linhofa 6x9, Fuji GX680. Też będziesz miał pokłony.
    Amen.

    Można znaleźć fajne linhofy skrzynkowe (6x9)- składamy mieszek, zamykamy pokrywę, na ramię i w drogę.
    Najważniejszym elementem jest oczywiście obiektyw. Jeśli myślisz o krajobrazach i szerokim kącie, to niestety aparaty skrzynkowe nie zawsze się do tego nadają - szerokokątne obiektywy wymagają dużego zbliżenia standardów (płytki obiektywowej i płaszczyzny filmu). Nie dość, że często jest to niewykonalne technicznie, to jeszcze (jeśli się jednak uda) ława optyczna potrafi wejść w kadr. Oczywiście mówię o naprawdę szerokim kącie.
    Idealnym sprzętem, niestety drogim, jest Linhof M 679 - poszukaj w sieci, jest dużo na jego temat.

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez conik Zobacz posta
    sa i tacy ktorzy bez wzgledu na okolicznosci przyrody nie uznaja kompromisow....sam takiego typa spotkalem powyzej 4 tys mnp i oprocz plecaka wyprawowego ciagnal ze soba statyw i torbe z 4x5...ale to mozna chyba zaliczyc do przypadkow klinicznych
    Pozostając w temacie akurat natknąłem się dziś na takie:

    Więc zawsze można sobie jakoś poradzić
    ---
    Oper

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez !AGresT Zobacz posta
    Amen.

    Można znaleźć fajne linhofy skrzynkowe (6x9)- składamy mieszek, zamykamy pokrywę, na ramię i w drogę.
    .
    wlazlem na ebaya no i sa takie linhofy 6x9 czy wspomniane Fuji (nawiasem: piękne),
    pytanie zasadnicze, czy ten sprzet nie jest czsem sporo wiekszy od M7?
    Bo domyslam sie, ze jakosc obrazu bedzie porownywalna.
    Niestety nie wiem na ile bede wykorzystywal poklony- bo po prostu nie znam mozliwosci, ale tez piszecie w innym wątku, ze poklony w tym linhofie są minimalne.
    Linhof, Fuji czy M7 ??
    oczywiscie to rozne ceny, ale na razie to pomińmy.
    m7 wydaje sie najbardziej mobilny i mozna z nim nawet wyjsc na spacerek do pozostalych chyba statyw obowiązkowo..
    jakies sugestie ?
    Ostatnio edytowane przez kroolik ; 19-05-2010 o 22:31
    Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!

  7. #17
    conik
    Gość

    Domyślnie

    a mi sni sie 8x10 z wiadrem ladunkow polaroida ISO 3200 BW
    to dopiero ma plastyke


    a powazniej opierajac sie na ostatnich doswiadczeniach z marszulowym linhofem 6x9
    tilt
    przedni standard +-8 stopni w pionie
    tylny standard tez cos kolo tego w pionie i poziomie
    shift
    tylko przedni standard ok 5 cm gora dol

    a wiec calkiem przyzwoicie jak na format ktorego sie uzywa

    dupka jest obracalna wiec z kadrowaniem poziomym i pionowym nie ma problemu (w graflexie 6x9 ktorego mialem wczesniej niestety trzeba bylo zmieniac polozenie aparatu bo dupka na stale przyblokowana)

    niestety sa plusy dodatnie i plusy ujemne jesli uzywa sie rolkasety i ustawia sie ostrosc na matowce (przy tilt/shift raczej innej mozliwosci nie ma) caly proces jest dosyc upierdliwy
    rozwiazaniem jest zapas dwustronnych kaset na blone cieta lub grafmatic (zaj.... wynalazek....kaseta na 6 szitek ktora sie przeladowuje bardzo prosto - polecam mialem taka do 4x5 sprawdza sie znakomicie nie trzeba tachac calego wiadra kaset...a wiem ze byly rowniez wersje singera na 8 i 10 szitek)
    Ostatnio edytowane przez conik ; 19-05-2010 o 22:45

  8. #18

    Domyślnie

    Cóż, "łamańce" i M7 to jednak całkiem inne aparaty. Jeśli chodzi Ci tylko o format, to możesz rozejrzeć się za fuji gsw z obiektywem 65 mm (niewymiennym, z 90 mm chyba GW się nazywa). Są dość niedrogie, da się znaleźć z małym przebiegiem (ma licznik wykonanych filmów). Świetna optyka i poręczność za 2-3 tys.
    Aparaty z pokłonami, jak Conik fajnie napisał - niesztywne - to już zupełnie inne możliwości, ale też i inne ograniczenia.

  9. #19

    Domyślnie

    Długo tłukłem się z myślami, przerabiałem różna aparaty i formaty i cały czas miałem niedosyt. Skończyło się tak, że mam Sinara P w dużym zestawie i Horsemana LE45 w troszkę mniejszym. Jakość i wykonania i negatywu nieziemska, okupiona dużą wagą. W końcu będę musiał z któregoś zrezygnować, bo dwa aparaty 4x5" to już jest przesada

    Długo zastanawiałem się nad skrzynkowymi 4x5" (i 6x9cm) - wspomnianymi wcześniej field camera. Odpuściłem na rzecz dużo większych możliwości, przy tak na prawdę niezbyt wielkiej różnicy w wadze. Polecam zapoznanie się z tym artykułem: http://www.largeformatphotography.info/mono-field.html jak i z pozostałymi na tej stronie. Ostrzegam jednak, wielki format wciąga.
    And I am not frightened of dying. Any time will do, I don't mind.

  10. #20

    Domyślnie

    I do tego jeszcze jakiś proces alternatywny , co jakby jest nie uniknione . No i gościu wtopił. Ja puki co na razie kupiłem świnkę na Shenhao .
    Ostatnio edytowane przez MirekM ; 20-05-2010 o 09:44

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •