witam Kolegow.
Chce bardzo serdecznie przeprosic kolegow za to , ze nie spelnilem waszych oczekiwan.
jest mi bardzo przykro , ze nie napisalem tak jak sobie tego zyczyliscie.
Na swoje usprawiedliwienie moge dadac , ze staralem sie bardzo , pisalem mozliwie prosto , niemal beletrystycznie, ilustrowalem wykresami , zdjeciami , wlasnie w trosce , abyscie mogli zrozumiec.
Niestety mimo tych wysilkow z mojej stzrony , okazalo sie i tak za trudne dla was - jeszcze raz - bardzo mi przykro , po prostu az glupio.
Diekuje rowniez za komplement wodza , na ktory jednak nuiestety jeszcze nie zasluzylem. Wodz to ktos przeciez aktywny. Ja mam dopiero 80 postow wyslanych na forum. Komplement ten z ust kolegi ktory ma ponad 2500 postow jest nieusprawiedliwiony. Jest raczej na odwrot , swiadczy o tym swoboda i pewnosc z jaka porusza sie kolega na forum . Pewne, budzace respekt osady , ba nawet arogancja - toz to typowe atrybuty wodzowskie.
Przykro mi , nie moge przyjac tego komplementu.
do rzeczy.
panowie toz to prosciej sie nie da - rzut oka na dwa wakresy rozdzielczosci robione dwiema metodami pomiarowymi i wszystko jasne.
Dla takich obiektywow jak carenar 50/1,7 mozna mowic w uproszczeniu o " dwuogniskowosci".
Swietnie skorygowane centrum obiektywu , mala aberacja sferyczna , minimalna - o czym swiadczy wysoka rozdzielczosc pomierzona posrednio przez pomiar MTF.
I mocno skupione , ale w innym miejscu ognisko dla promieni zewnetrznych.
mamy wiec jakby dwa obiektywy roznie ogniskujace w jednym - to cos innego niz typowa aberacja sferyczna. W wyniku otrzymujemy nakladajace sie obrazy tego samego przedmiotu , ale roznie ogniskowane.
Jakby podwojne zdjecie.
tutaj widac wyraznie z carenara - to nie jest HDR , ani zdjecie poruszone - widac waraznie dwa nakladajace sie obrazy - to jest inny rodzaj rozmycia niz znamy :
i to sa obiektywy dajace malarski " odjechany " bokeh
inaczej jest np w przypadku heliosa , ktory ma rownomierna aberacje srefyczna , czyli ronowmierne bledy otwarcia dla calej srednicy otwarcia.
Wynikiem jest rozmycie , dla mnie nijaki bokeh , wlasciwie paskudny.
szukajac obiektywu z " malarskim" bokeh , trzeba szukac specyficznego rodzaju bledow otwarcia ( glownie specyficznej aberacji sferycznej ).
Mozna latwo to sobie sprawdzic samodzielnie , kazdy to moze pomierzyc - napisze o tym moze za jakis szas jak to latwo zrobic , ale nie wiem czy jest sens , gdyz i to moze sie okazac dla was zbyt trudne.
Jasne - mozna zapytac na forum , ktore obiektywy jak rysuja , mozna tez pojsc wlasna , byc moze oryginalna droga, poszukac czegos wyjatkowego - ale to chyba przekracza mentalnosc kotleciarza.
dziekuje za uwage , jeszcze raz przepraszam , ze napisalem tekst dla was zbyt trudny i zycze udanej soboty.
Szukaj
Skontaktuj się z nami