Close

Strona 5 z 3837 PierwszyPierwszy ... 3456715551055051005 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 38361
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmagiera88 Zobacz posta
    A ja mam mały problemik z moim bikiem, mianowicie poprostu skrzypi. Jak ktoś się zna to może chociaż coś podpowie?
    Łańcuch?

    Cytat Zamieszczone przez spiritwood Zobacz posta
    Z mojego punktu widzenia najlepszą oponą na jakiej jeździłem był Michelin Wildgripper Comp S.
    Oh yeah! Faktycznie do górala, to były opony o najlepszej przyczepności na jakich dane mi było jeździć. Wspaniała przyczepność i wyraźnie wyczuwalny moment jej utraty. Niestety tydzień wystarczył aby alpejskie szutry zrobiły z nich semislicki. Teraz mam OIDP Conti Explorery i też jest nieźle. To powyżej pisałem o oponach przeznaczonych raczej na utwardzone nawierzchnie.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  2. #42

    Domyślnie

    nie, już nasłuchiwałem i do wniosku doszedłem że coś z tylnego koła, ale co? hehe
    Zdjęcie tworzy człowiek, nie aparat
    Magiera Blog

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmagiera88 Zobacz posta
    A ja mam mały problemik z moim bikiem, mianowicie poprostu skrzypi, cholernie głośno i niewiem co to, przesmarowałem go gdzie się dało, psikałem wd-40 i nic, rowerek marki krzak za 800zł, albo jakieś tuleje, albo hamulce tarczowe. Jak ktoś się zna to może chociaż coś podpowie?
    Cytat Zamieszczone przez rsz Zobacz posta
    Pedały?
    sprawdzil bym tez korbe (przednie tarcze) czy aby tam nie ma luzu. najlepiej to sprawdzic lapiac za jedno ramie i delikatnie poruszac w osi. jesli bedzie nawet najdelikatniejszy luz nalezy sprawdzic jaki klucz i dokrecic...jesli luz pojawi sie po kilku dniach jezdzenia to nalezalo by wymienic lozyska w korbie

  4. #44

    Domyślnie

    Temat stukania, trzeszczenia i piszczenia w rowerze, to temat rzeka, dzwięk się dobrze przenosi po ramie i czasem dochodzi z innego miejsca niż się wydaje. Ja raz myślałem, że to pedały mi trzeszczą, a to rama pękła.

    Spontan z pl.rec.rowery z dawnych lat, nieśmiało się przyznam, że jestem autorem jednej zwrotki, to chyba mogę zapodać.

    Tak na bika raz se lukam
    A tu coś w suporcie stuka
    WD wlałem już pół dzbana
    Dalej stuka bestia szczwana

    stuka puka wciaz chroboce
    a z wrazenia juz sie poce
    lukam, szukam wciaz dokrecam
    a ta bestia stuka wiecej

    Lukam dalej, moze piasta,
    Moze hampel, flak jak z ciasta
    Leje WD juz z miednicy
    Czyzby stuki te ze sztycy

    Stuka, stuka nie przestaje,
    Bardzo głośno z korby daje,
    WD leję już wiaderkiem,
    Może w amor zaraz zerknę?

    wale sprzetem o podloge
    nadal trzeszczy - co ja zrobie ?
    moze Vexol by sie przydal ?
    skad ten halas ? co za bida !

    pewnie to pancerzyk lupie
    lub sprezynka w jego rubie
    wlewam wiec tam srodek w spreyu
    lepsza linka jest w oleju

    Siedzę płaczę i grymaszę
    Alem sobie kupił kaszę
    Rower nówka-z makrokeszu
    Teraz trzaski słyszę zewsząd

    A koledzy ostrzegali
    Nie bierz bike'a z makro-hali
    Alem ja się na nich wyśmiał
    Wszak Merida to drożyzna

    Po co bulić kasy więcej
    Kupię w makro-zaoszczędzę!
    Teraz rower trzeszczy, jęczy
    Nie chcę makro nigdy więcej!

    Zatem pędzę już do sklepu
    robić zakupy w pośpiechu,
    ale... co się okazało ?
    To w kolanie mi stukało !

    Daję "z buta" do medyka
    Starszy facet z mostu pyta:
    "Cóześ robił na rowerze,
    O nieszczęsny ty frajerze?

    Twe kolana są zużyte,
    Teraz będziesz walił prytę,
    Głuszył laski w dyskotece -
    Albo maści kup w aptece.

    Usztywniacze założymy,
    Ocieplacze zakupimy,
    Nie pociągniesz bez nich brachu
    Nie pasuje - idź do piachu.

    Albo one, albo bóle!"
    (Pielęgniarka patrzy czule,
    i wyciąga wielką igłę)
    "Dawaj giry twe obrzydłe!"

    Wbija igłę w samą rzepkę,
    Jak znienacka ból mnie sieknie,
    Alem ścierpiał - dla tej sprawy.
    Wolę już wyleczyć stawy.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  5. #45

    Domyślnie

    A ja nosze sie z zamariem kupna nowych opon do mojego rowera.
    Mialem Schwalbe Little Albert i bylem zadowolony, ale niestety nadszedl czas wymiany.
    Z tego co mi znajomy polecil to Schable Nobby Nic.
    I z opinii w necie wyczytalem to ludzie je raczej chwalą.

    Jeździ ktos moze na nich, albo może poleca jakies inne?
    Z gory dzieki za odpowiedz

  6. #46

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmagiera88 Zobacz posta
    nie, już nasłuchiwałem i do wniosku doszedłem że coś z tylnego koła, ale co? hehe
    No to piasta, zajechane łożyska. Zależy od jakości i przebiegu. Ja zajechałem piastę po 4kkm ostrej jazdy.

    Mozliwe też, że wkład suportu. Ja zajechałem mój po 3,5kkm ostrej jazdy. Teraz mam na łożyskach zewnętrznych Truvativ GXP + korby Truvativ firex 3.3 (od 3.1 lepsze, bo obrabiane dodatkowo CNC dla mniejszej masy).

  7. #47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmagiera88 Zobacz posta
    A ja mam mały problemik z moim bikiem, mianowicie poprostu skrzypi, cholernie głośno i niewiem co to, przesmarowałem go gdzie się dało, psikałem wd-40 i nic, rowerek marki krzak za 800zł, albo jakieś tuleje, albo hamulce tarczowe. Jak ktoś się zna to może chociaż coś podpowie?
    wd-40 to zdaje się nie jest najlepszy pomysł.. wypłukasz smary i może być jeszcze gorzej..

  8. #48

    Domyślnie

    wd40 stosuje sie doraznie jak nie ma mozliwosci wyczyszczenia i nasmarowania lancucha. tak mialem na trasie miedzy Praga a Bratyslawa i Krakowem gdzie przez 7 dni musialem uzywac wlasnie wd40 zeby mi lancuch nie piszczal moze warto by bylo wybrac sie do najblizszego specjalistycznego sklepu po kluczyk do sciagania lancucha (ok 30zl) i dobry smar...dobrze tez by bylo zapytac fachowca jak taki smar zaaplikowac, bo to wcale nie jest takie proste
    zdjac lancuch, wyplukac w rozpuszczalniku, moze nawet potrzymac cala noc, dobrze wytrzec do sucha, zalozyc, zaaplikowac smar, zebrac nadmiar i powinno byc ok

  9. #49

    Domyślnie

    Dobry wątek.

    Kiedyś śmigałem dużo, około 100 km dziennie. Wracałem ze szkoły i wsiadałem na rower. W wakacje potrafiłem wyjść z rowerem z domu o 10 rano i wrócić o 21. Kolarstwo górskie się dopiero budowało w Polsce, był rok 1996. Tworzyliśmy w Wałbrzychu mały rowerowy światek i bardzo mi się to podobało, bo dzięki temu hobby poznałem wielu ciekawych ludzi i przeżyłem mnóstwo wspaniałych chwil. Teraz jeżdżę mało. Oszukiwałem się kupując trenażer Tacx'a, że będzie lepiej i będę sobie w domu jeździć, ale brak samozaparcia i czasu. Poza tym, przeprowadziłem się do Wrocławia, gdzie w porównaniu do Wałbrzycha po prostu nie ma gdzie jeździć, a jeśli jest, to trzeba się przebijać przez całe miasto. I niech nikt mi nie poleca przejażdżki wałami przy Odrze (zawsze to słyszę, gdy narzekam, że w tym mieście nie ma gdzie jeździć). Cieszę się jedynie, że gdy jeszcze byłem w jako takiej formie, przejechałem (nota bene z naszym forumowym kolegą Decembrem) BikeChallenge w 2006 i było to świetne przeżycie. Staram się wsiadać na rower, jak tylko mogę, ale to za mało. Bardzo mi brakuje tego wszystkiego. Jedynym plusem jest to, że sprzęt się praktycznie nie zużywa i już od kilku lat mam ten sam rower, na który nie muszę wydawać pieniędzy


    A może ktoś z Wrocławia miałby ochotę na wspólne wycieczki?
    The pięćdziesiąt
    Chciałbym mieć kilka szkieł ostrych niczym kieł.

  10. #50

    Domyślnie

    Ja w tym roku jadę cały cykl Powerade MTB. Na razie po zawodach w Dolsku okupuję 4. setkę klasyfikacji Mega, z perspektywami na atak na wyższe pozycje .

Strona 5 z 3837 PierwszyPierwszy ... 3456715551055051005 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •