Wczoraj miałem trochę więcej czasu i czułem się na tyle na siłach, żeby spróbować troszkę pocisnąć. W sumie to pierwszy raz od urazu nogi, kiedy odważyłem się naciskać/ciiągnąć na ~90% mocy, tej mocy za dużo nie ma i tak, bo mięsień dopiero co nieśmiało wychodzi spod nożnej szczeciny.
Ustawiłem siodełko, kąt do pedału, wysokość, wsio wystarczyło, musiałem przesunąć siodełko do przodu dość konkretnie i już kilka razy poprawiałem o 1mm, ostatecznie przesunięte na tyle, że jeszcze 1.5mm od końcowej kreski zostało.
Podobnie z kierownicą, aczkolwiek wysokości nie zmieniałem w dół, pochylenie lekko do góry, na prosto, lekko w dół, ostatecznie wyszło najlepiej na prosto, ale 2mm pochyłu w dół, dzięki czemu nadgarstki prowadzą prosto, hamulec można złapać luzacko trzema wybranymi palcami.
Przy okazji sprawdziłem też uchwyt dolny i w tej samej pozycji podobnie wygodnie i w sam raz. Przynajmniej na tyle, na ile można to ocenić po kilku przejazdach osoby, która nie jeździła nigdy z barankiem.
Sama owijka jest spoko, ale sposób, w jaki trek poprowadził kable od hamulców, niechlujnie pod tą kierą, a właściwie przed, woła o pomstę do Beliara. Aż naszła mnie ochota na zmianę i kiery (na taką z rynną na linkę) i owijki ale na razie przeżyję.
Nie wiem co mam myśleć o mostku, fabrycznie ma 90mm i jest wygodnie, ale dopiero po czasie. Początek jest mało komfortowy, chyba inny uchwyt powoduje nieco inne napięcie mięśni dłoni, w każdym bądź razie nic nie drętwieje można jechać i jechać. Próbowałem zmieniać lekko uchwyt ręką bliżej, dalej, ale to nie da się tak jednoznacznie stwierdzić jak byłoby lepiej. Poza tym mam wrażenie że i tak już mam dość zbitą pozycję, chyba wystarczająco zbitą, żeby sobie jeszcze bardziej flaczki skręcać
Chyba jedynym wyjściem byłoby sprawdzenie mostka 80 w rzeczywistym użyciu.... choć po prostu muszę się chyba przyzwyczaić do uchwytu, łapię się na mocnym łapaniu kiery i wtedy luzuję uścisk i kładę dłoń delikatnie i prostuję palce na klamkę. Mogę wstać podczas jazdy znad kiery bez wysiłku i jechać bez trzymanki, łatwo zmieniać pozycję, nie naciskam na przód nienaturalnie, więc chyba na razie będę jeździć i obserwować.
Po 38 km kark z plecakiem nie boli, szyja nie boli, lekkie napięcie wystąpiło, plecak nie należy do najlżejszych
Porównując z moim MTB to jest natomiast jakiś kosmos, karbą jest taki mięciusi jak jadę, że no bez porównania do mojego starego kaszalota. Oponki na 2.5 z przodu, 2.65 z tyłu.
No więc wracając, pocisnąłem sobie troszeczkę na 38 km, nic nie bolało, ustawienia widać już ok, żadnych uciążliwości z przodu i z tyłu kolan, czy łąkotek, drętwień brak, jestem mega zadowolony.
Dzisiaj rano natomiast zrobiłem szaleńczą jazdę do pracy, co prawda w 2/3 się spaliłem przez to, ale dało radę, myślę, że mogę więc sobie powoli zacząć mocniej trenować.
TO co jeszcze zauważyłem to wyższą kadencję, sam nie wiem, czy to wymuszona przez uraz czy stopniowanie, czy może zajarany użytkownik.
Co do przerzutek.... bajka, stare przerzutki działały mi dobrze i przewidywalnie, tu jest podobnie, ale bardziej precyzyjnie, choć jest czasem zauważalne opóźnienie, ale to tylko na garminie
Na tą chwilę muszę ogarnąć cały szpej.
Jedno co mam w tej chwili, to zapasy wkłądek wentyli i same wentyle, mam też dętkę od chińczyka i podstawowe narzędzia. Resztę będę sobie powoli kompletować.
Zamówiłem też torebunię pod ramę od Bontragera, bo bez torebuni żyć nie mogę.
Tu dziękuję Tomkowi za patent ze śrubkami do mocowania, te oryginalne są chyba platynowe i pozłacane, patrząc na ich cenę
No i mam ochotę wmontować swoje XTki z podstawką z MTB, lepiej im będzie z moimi butami, przynajmniej póki co
Pozbyć się też muszę strachu przed upadkiem, a jego się pozbędę, jak będę miał już 100% sprawności nogi, na razie brakuje mi niewiele, ale brakuje, upadek na zgiętą nogę byłby mega bolesny.
Byle do wiosny
P.S. Nie mogę patrzeć na koła od dandy... widzę carbonarę za 6.7tys. pod XDR i robi mi się słabo od serduszek w oczach
No i coś dla @
Wind Mill
Już nie jest taki czysty i jeszcze bardziej pobrzydzony
Będzie tylko gorzej.
Zamieszczone przez
Wind Mill
Aleee, co tak mało pikseli? FHD zapodaj Pan!
DSC00380-1.jpg
DSC00391-1.jpg
Skontaktuj się z nami