Szukaj
Nie mam wpływu jak to "zabrzmi", na serio
Ja jeno od roku na spd-kach śmigam. Ale zbierając swoje przemyślenia to:
1. Przykręciwszy w ubiegłym roku spd już ich nie odkręcałem.
2. Jak pojawiłem się w górach to na dłuższych podejściach kiepsko się wspinało w takowych laczkach (pewnym wyjściem było zabranie lekkiego obuwia do plecaka i ich zmiana w razie potrzeby).
3. Zimy było na Mazowszu tyle co kot napłakał ale jak spadł śnieg to po dłuższych jazdach brakowało mi platform ze względu na:
- stan skupienia śniegu (jak był mokry to strasznie ciężko było się go pozbyć z butów i ponownie wpiąć w spd),
- w spd-kach trudno przedzierać się przez chaszcze (dłuższe wędrowanie gdy droga się skończyła a nie chciało się wracać),
- noga szybciej marzła (przypadki gdy temp. spadała poniżej -15 stp.) - i jak postanowiłem sobie powrócić do platform - to się zrobiło cieplej i było po problemie
Aha i nie przeszkadzało mi jechanie w zwykłym obuwiu jak miałem dziecko zapięte w foteliku (ot kwestia przyzwyczajenia) - zresztą wówczas i ta się nie depnie bardzo...
I jeszcze jedno aha - szosa to wiadomo
Ostatnio edytowane przez elmo ; 16-05-2017 o 08:28
zdj. pod tytułem : "Podnoszenie ciężarów na Malinowskiej "
Przykro patrzeć... A tyle drzew tam było
Rany sie goja, dzisiaj i jutro dzien wolny od pracy niby ale ide focic Polakow na jakichs targach mleka czy kij wie co w Szanghaju wiec przerwa od roweru na pewno. Damy rade. W niedziele wyscig wiec musze sie wykurowac ile sie da.
Jakiś czas temu pytałem Was o kask, to jeszcze napiszę co w końcu kupiłem - Rudy Project Airstorm
no i super skorupka,
rowerz to... jakas prezentacja może ?
Scott Scale 950 (z 2015)
Skontaktuj się z nami