Szukaj
Titanium Backup? Nie próbowałem szczerze mówiąc. Uparłem się, że chcę ten backup zrobić i ewentualnie postawić z niego system z poziomu Recovery Menu (czy to klasycznego czy CWM). Chodzi o samą wygodę - i zabezpieczenie na przyszłość.
Poza tym... jakoś nie spieszy mi się i chyba w ostateczności poczekam na jakiś bardziej stabilny port.
Khehe, właśnie znalazłem coś takiego:
http://itunes.apple.com/pl/app/phone...431033044?mt=8
Co prawda aplikacja nie ma dostępu do natywnego iOSowego systemu plików, ale wolną pamięć można teraz wykorzystywać wedle własnego uznania. Robić katalogi, podkatalogi, kopiować pliki z kompa, do kompa, przez BT, kablem, WiFi, jak chcący. Można sobie załączniki poczty zapisywać w tej przestrzeni. Dowolne pliki. I później można je sobie do kompa przerzucić i oglądać. I nie trzeba iTunes mieć. Mało tego, wystarczy, że telefon jest w sieci WiFi, lub komputer jest do niego podłączony przez PAP i można zarządzać tą przestrzenią z poziomu przeglądarki internetowej lub przez FTP. Media wrzucone w ten sposób można oglądać wbudowaną przeglądarką lub udostępnić dla tych wszystkich natywnych iOSowych programów. Jedyne, czego chyba nie można zrobić, to mediów wrzuconych przez iTunes wywlec na zewnątrz. Przynajmniej jeszcze tego nie rozgryzłem. Że np. chciałbym mp3-kę wgraną przez iTunes zgrać sobie na jakiegoś kompa, na którym nie ma iTunes. Tak se chyba neda. Ale za to da się odwrotnie.
EDIT:
Poprawka... Zdjęcie/film można przerzucić z biblioteki na zewnątrz. Muzy raczej nie...
Ostatnio edytowane przez Majek ; 23-12-2011 o 15:40
Do krytyków sandboxowej filozofii ajfona nie dociera podstawowy argument - na grzyba Ci wiele aplikacji rozwalających Ci system i zawieszających się z różną częstotliwością w zależności od kierunku wiatru jeżeli wystarczyłaby jedna, która robi z Twoim plikiem to co zrobione być powinno?
Ale rozumiem, że święty spokój nie jest towarem pożądanym na tym oszalałym świecie
Samochód ma jeździć, telefon ma działać.
Moje hobby to fotografia, nie trzepanie się nad debilnym dzwoniącym (jak się akurat nie zawiesi) gadżetem.
CWM robi swój backup na karcie pamięci. Przed odtworzeniem backupu koniecznie zrób factory reset, ew. wipe /system, /data, cache i Dalvik cache (czyli factory reset na piechotę).
A jak chcę, żeby dwie aplikacje miały dostęp do tych samych plików to co, mam dwa razy to samo do pamięci wrzucać?
Gdyby nie nick, to bym pomyślał, że Tom01 znów tu zawitał. A wpadłeś waść na pomysł, że nie tylko na iOS są aplikacje stabilne, które działają zgodnie z przeznaczeniem i nie wieszają się znienacka? Właściwie to nie spotkałem jeszcze aplikacji na Androida, która by się wieszała...Do krytyków sandboxowej filozofii ajfona nie dociera podstawowy argument - na grzyba Ci wiele aplikacji rozwalających Ci system i zawieszających się z różną częstotliwością w zależności od kierunku wiatru jeżeli wystarczyłaby jedna, która robi z Twoim plikiem to co zrobione być powinno?
Ostatnio edytowane przez costi ; 23-12-2011 o 18:13
D300 | S 10-20 | N 18-200 VR | N50/1.4 AI | T 17-50/2.8 | S 105macro | N 70-300VR | SB600
To super, widać przez te kilka chwil, przez które postanowiłem skończyć bezproduktywne bawienie się telefonem, sporo się zmieniło. Ergo: nie ma problemu pt. jaki telefon. Po prostu taki jaki się Wam podoba, byle nie uszkodzony. Technobełkot z poprzedzający mój postów można całkowicie zignorować.
Ostatnio edytowane przez MariuszJ ; 23-12-2011 o 18:35
Ja może prosty chłopak ze wsi jestem, dlatego nie mam takich wyrafinowanych potrzeb i też nie bardzo kumam, po jakiego wuja miałbym używać dwóch aplikacji do otwierania jednego pliku...
Poza tym to nie jest tak, że trzeba to dwa razy wrzucać. Przeczytaj dokładnie to, co napisałem wyżej o programie Phone Drive.
To samo właśnie miałem napisać... ale nie wywołujmy wilka z iLasu
(najbardziej przeraża mnie news, że Apple myśli nad wejściem w rynek TV co nie wróży nic dobrego tematowi o tv )
Swoją drogą świetną ewolucję fanów Appla można tu zaobserwować - kiedyś rozpływali się nad boskością iphona, jako sprzętu idealnego od razu po wyciągnięciu z pudła - prosto w potrzeby każdego , bez względu na wymagania.
Potem, gdy w wątku większość stwierdziła, że jednak warto mieć sprzęt na którego ustawienia to MY mamy wpływ, zaczęli udowadniać wszystkim wokół, jaki to iphon jest konfigurowalny. Teraz widzimy powrót do twierdzenia, że telefon w magiczny sposób robi dobrze każdemu bez wyjątku od razu po pierwszym uruchomieniu.
to się nazywa perfekcyjna zdolność do adaptacji ...
... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...
Bo iPhone'owi po wyciągnięciu z pudełka naprawdę niewiele brakuje. Przynajmniej takiemu zwykłemu, szaremu użytkownikowi telefonu, jakim ja jestem. Serio. Telefon do mnie przyszedł i dosłownie po 10 minutach od włożenia karty (tak, musiałem jedynie podjechać do operatora, żeby wymienić kartę na microSIM) był gotowy do pracy. Wszystkie kontakty, wpisy w kalendarzu, maile były na swoim miejscu. Pozmieniałem sobie tylko kolejność ikonek, część z nich wychrzaniłem i tyle. Co tu więcej konfigurować? Aaa, sorry latarkę w pierwszej kolejności zainstalowałem. Resztę dnia mogłem poświęcić ważniejszym rzeczom, niż spuszczanie się nad konfiguracją telefonu. Z czasem dopiero pobrałem/kupiłem troszkę softu, którego odpowiedniki miałem na Andku, i który do czegoś tam był mi przydatny, kilka gierek. Tylko że ja nie czerpię przyjemności z grzebania w telefonie. Nie muszę mieć koniecznie dostępu do systemu plików po to, żeby zdjęcie raz otworzyć sobie programem A, a innym razem programem B, w zależności od tego, który mi bardziej do koloru gaci pasuje... Ale jeżeli ktoś tego potrzebuje, to proszę bardzo. Są w AppStore dostępne programy, które to umożliwiają w pewnym stopniu, a jak komuś będzie mało, to se może JB zrobić i wtedy to już w ogóle hulaj dusza. I żadnej magii tu nie ma, każdemu wedle potrzeb...
Skontaktuj się z nami